Twórcy "Władcy Pierścieni" nie boją się "Rodu Smoka". Chyba dawno nie rozmawiali z fanami
Twórcy serialowego "Władcy Pierścieni" nie obawiają się konkurencji ze strony "Rodu Smoka". Twierdzą bowiem, że obie produkcje skierowane są do różnych widzów. Albo są naiwni, albo całkowicie oderwani od rzeczywistości.
"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" kontra "Ród Smoka" - to będzie pojedynek gigantów. Premiery tak serialu Amazon Prime Video jak i prequela "Gry o tron" są już tuż za rogiem. Ich twórcy nie obawiają się jednak konkurencji. Wierzą, że oba tytułom uda się trafić w gusta widzów, którzy od zakończenia wspomnianej produkcji HBO czekają, aż pojawi się coś, co wypełni pozostawioną po niej pustkę.
Już jakiś czas temu George R.R. Martin mówił, że chciałby, aby oba seriale osiągnęły sukces. Oczywiście, "Ród Smoka" wskazuje jako ten, który miałby być lepszy, ale trzyma również kciuki za "Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy". Teraz w podobnym tonie wypowiedzieli się twórcy produkcji Amazon Prime Video. Nie widzą oni problemu w nakładających się datach premier prequela "Gry o tron" i swojego tytułu.
Twórcy serialowego Władcy Pierścieni nie obawiają się Rodu Smoka
Podczas TCA Summer Press Tour showrunnerzy "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy" powiedzieli, dlaczego nie obawiają się, że "Ród Smoka" zabierze im publiczność. Tytuły te są bowiem kierowane do różnego rodzaju widzów. Podczas gdy prequel "Gry o tron" celuje w osoby dorosłe (nagość i przemoc), tytuł J.D. Payne'a i Patricka McKaya ma być bardziej familijny. Ten pierwszy twórca stwierdził nawet, że jeśli ktoś ma tyle lat, aby móc czytać książki J.R.R. Tolkiena, będzie mógł obejrzeć ich produkcję.
Nie myślimy o naszym serialu w kategoriach gatunkowych, ani nie zastanawiamy się nad podobnymi produkcjami, które mogą się pojawić. Myślimy o świecie, który stworzył Tolkien
- mówi Payne.
W podobnym tonie wypowiada się McKay, który ma nadzieję, że "ludzki dramat" przedstawiony na ekranie, będzie "angażujący i przystępny" dla wszystkich, w tym także "superfanów". Dla większości widzów ma to być bowiem zupełnie nowa opowieść. Twórcy nie zamierzają grać na nostalgii, bo chcą, aby ich serial był całkowicie samowystarczalnym dziełem. Czyżby showrunnerzy byli oderwani od rzeczywistości?
Pierścienie Władzy vs. Ród Smoka
Podczas gdy fani w dużej mierze liczą, że "Rodowi Smoka" uda się zmyć niesmak po ostatnim sezonie "Gry o tron", nadchodzącej premierze "Pierścieni Władzy" towarzyszą jedynie obawy. Z każdym kolejnym materiałem promocyjnym serialowego "Władcy Pierścieni" miłośnicy fantasy wściekają się bowiem, na co tylko się da (z odstępstwawmi od prozy Tolkiena na czele).
Sam Amazon również nie wydaje się pewny sukcesu "Pierścieni Władzy". Po zbieranych od fanów batach pojawiły się nawet informacje, że prace nad 2. sezonem już się opóźniają. Jego kształt zależy od sukcesu pierwszej odsłony serialowego "Władcy Pierścieni", mającej trafić na Prime Video już 2 września. Nic więc dziwnego, że Payne i McKay chcą nas przekonać, że ich produkcja nie będzie konkurencją dla "Rodu Smoka", który zadebiutuje nieco wcześniej, bo 21 sierpnia. Na nieszczęście samych twórców miłośnicy fantasy z pewnością będą oglądać obie produkcje i je do siebie porównywać. I na ten moment sporo wskazuje na to, że nadchodzące starcie wygra prequel "Gry o tron".
