Marvel się tłumaczy, a wściekli fani nie wierzą. Afera o plakaty do Fantastycznej Czwórki

Zarzuty pojawiły się w kontekście opublikowanych materiałów promocyjnych, a dokładniej - plakatów do "Fantastycznej Czwórki", nadchodzącej superprodukcji MCU. Krytycy zarzucają Marvelowi, że w procesie tworzenia grafik wykorzystano algorytmy sztucznej inteligencji, co ich zdaniem morduje prawdziwą ludzką kreatywność oraz oryginalność i redukuje autentyczność wizerunku postaci.

Według komentujących, niektóre elementy wizualne wydają się być "przetworzone" lub bardzo nienaturalne, co sugeruje, że mogły zostać wygenerowane lub poprawione przy użyciu narzędzi AI. Wskazywano przy tym, że zastosowanie AI wpływa na artystyczny odbiór postaci, co w oczach wielu fanów jest nie do przyjęcia - zwłaszcza w kontekście dziedzictwa Marvela opartego na tradycyjnym rysunku i ręcznie wykonywanych ilustracjach.

Wielu użytkowników serwisów społecznościowych (głównie X czy Bluesky) zwróciło uwagę zwłaszcza na jeden z plakatów, na którym można dostrzec pewne nieprawidłowości w wizerunkach postaci z tłumu. W oczy rzucają się m.in. dwie identyczne postacie; z kolei jedna z osób ma cztery palce zamiast pięciu, a inna przykłada do aparatu nos zamiast oka. To tylko kilka spośród liczącej 9 podpunktów listy elementów, które są - zdaniem wielu internautów - sygnalizujące (choć osobiście uważam, że większość z nich jest mocno naciągana).

Rzecz w tym, że tego rodzaju wpadki są powszechne w pracach generowanych przez AI - nietrudno było zatem o spekulacje, jakoby plakaty zostały stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji. Lub że przynajmniej część materiałów marketingowych Marvela i Disneya powstała z jej wykorzystaniem.

Afera o plakat nieco podkopała pozytywne reakcje na pierwszy trailer filmu "Fantastyczna Czórka: Pierwsze kroki". Marvel Studios nie czekało długo z odpowiedzią:

Firma nie podała jednak żadnych dodatkowych szczegółów ani nie ujawniła nazwiska artysty, który był odpowiedzialny za projekty. Obawy związane z wykorzystaniem AI przez korporacje są uzasadnione, biorąc pod uwagę fakt, że jakiś czas temu znalazła się już pod ostrzałem za użycie tej technologii przy tworzeniu napisów otwierających do "Secret Invasion" latem 2023 r.

Wielu fanów nie wierzy w to oświadczenie, choć aktualnie nie ma żadnych konkretnych dowodów na to, że materiały promocyjne zostały stworzone przy pomocy AI, a jedyne źródło informacji stanowi oficjalne oświadczenie studia.

Warto pamiętać, że dezinformacja w sprawie kwestii tak polaryzującej jak AI (i nie tylko) rozprzestrzenia się w internecie bardzo szybko. Najnowszym tego przykładem jest film "Brutalista", w którym podczas procesu montażu wykorzystano sztuczną inteligencję do poprawy wymowy węgierskich akcentów u Adriena Brody’ego oraz Felicity Jones. Pomimo że technologia ta została użyta jedynie w niewielkim fragmencie filmu - za zgodą aktorów - i że jej zastosowanie przypominało tradycyjne narzędzia do montażu dźwięku, rozprzestrzeniła się narracja, że występy aktorskie tych artystów i wszystkie ich dialogi zostały całkowicie stworzone przy pomocy AI. W rezultacie pojawiły się głosy, że nie powinni oni być brani pod uwagę przy przyznawaniu Oscarów.

Czytaj więcej o Marvelu w Spider's Web:

Oto oficjalnie ogłoszeni członkowie obsady filmu "Fantastyczna Czwórka: Pierwsze kroki":

Film reżyseruje Matt Shakman, a premiera zaplanowana jest na 25 lipca 2025 roku.