„Snowpiercer”, „Rozczarowani”, a później „Wiedźmin” i „Stranger Things”. Netflix planuje wiele seriali na 2021 rok

Lista głośnych serialowych zapowiedzi na przyszły rok już liczy kilkanaście tytułów, a mamy przecież dopiero początek stycznia i jeszcze wiele nowości jest przed nami ukrytych. Trudno jednak powstrzymać entuzjazm, gdy na Netflix Polska mają wkrótce pojawić się takie tytuły jak „Snowpiercer” i „Plemiona Europy”, zaś według wszelkiego prawdopodobieństwa w dalszej perspektywie powrócą także „Wiedźmin” i „Stranger Things”. Dlatego warto zapoznać się z najgłośniejszymi tytułami z tegorocznego katalogu, choć w dobie pandemii koronawirusa żadnej daty premiery nie można być całkowicie pewnym.

Netflix zamówił 2. i 3. część serialu „Rozczarowani” od razu po premierze najwcześniejszych odcinków, dlatego przyszłość animowanego serialu od Matta Groeninga po 15 stycznia stoi pod znakiem zapytania. Tym bardziej, że poprzednie dwa sezony spotkały się z dosyć umiarkowanym entuzjazmem widzów. Wiele osób obejrzało nową komediową produkcję twórcy „Simpsonów” głównie ze względu na jego wcześniejsze dokonania, ale czy liczba widzów nadal będzie satysfakcjonująca dla szefów serwisu? Wiele zależeć będzie właśnie od 3. sezonu, który zadebiutuje już za niecałe dwa tygodnie.

Premiera: 15 stycznia

„Klub Winx” to jeden z najpopularniejszych seriali XXI wieku skierowanych (przynajmniej teoretycznie) do dorastających dziewczynek. Wielu widzów pamiętających animowaną serię ucieszyło się więc, gdy Netflix ogłosił stworzenie aktorskiej wersji. Jej premierowy zwiastun wywołał jednak trochę obaw i oskarżeń o wybielanie bohaterek. Czy mimo tych kontrowersji „Przeznaczenie: Saga Winx” okaże się ostatecznie hitem? Przekonamy się pod koniec stycznia.

Premiera: 22 stycznia

„Snowpiercer” okazał się jednym z najbardziej zaskakujących hitów Netfliksa w 2020 roku. Produkcja stworzona oryginalnie dla stacji TNT zabrała widzów na powrót do skutego lodem świata, gdzie przeżycie zapewnia tylko potężny pociąg zwany Snowpiercerem. I moim skromnym zdaniem zrobiła to jeszcze lepiej niż pełnometrażowy film Bong Joon-ho, w pomysłowy sposób łącząc elementy oryginalnego komiksu i poprzedniej ekranizacji z własnymi rozwiązaniami. A ponieważ w 2. sezonie do obsady w ważnej roli dołączy Sean Bean, to podekscytowanie widzów czuć już od kilku miesięcy.

Premiera: 26 stycznia

„Firefly Lane” to adaptacja wydanej pod tym samym tytułem powieści bestsellerowej autorki Kristin Hannah. Fabuła obu wersji kręci się wokół wieloletniej przyjaźni dwójki kobiet. Kate i Tully znają się od dziecka i zawsze wspierają się w najtrudniejszych chwilach. Ich relacja wykrusza się jednak w wyniku poważnej zdrady jednej z bohaterek. Czy dawne przyjaciółki zdołają naprawić swoją relację? Główne role w serialu zagrają Sarah Chalke („Hoży doktorzy”, „Jak poznałem waszą matkę”) i Katherine Heigl („Chirurdzy”, „Wpadka”)

Premiera: 3 lutego

Film „Malcolm i Marie” powstał w zupełnej tajemnicy w okresie najmocniejszych pandemicznych obostrzeń, a jego ogłoszenie zaskoczyło w równym stopniu widzów i analityków. Nie ma jednak wątpliwości, że to będzie absolutny hit. Przede wszystkim z uwagi na nazwiska dwójki aktorów, którzy zagrają w nim tytułowe role. W Marie wcieli się Zendaya, a Malcolma zagra John David Washington. Akcja tego romansu rozpocznie się wraz z powrotem znanego reżysera i jego ukochanej do domu po uroczystej premierze. Bohaterowie rozpoczną produkcję w dobrych humorach, ale wychodzące w trakcie wieczoru kolejne informacje o ich sekretnych związkach nadweręża ich wzajemną miłość. Za reżyserię filmu odpowiada Sam Levinson („Euforia”, „Assassination Nation”).

Premiera: 5 lutego

Niemcy to obok Wielkiej Brytanii i Hiszpanii najchętniej wybierany przez Netfliksa europejski kraj. Kolejną oryginalną produkcją stworzoną u naszych zachodnich sąsiadów będą „Plemiona Europy”. Akcja nowego serialu science fiction rozgrywa się w 2074 roku. W wyniku rozmaitych konfliktów Stary Kontynent podzielił się na dziesiątki skonfliktowanych ze sobą mikropaństewek. Wobec tak kryzysowej sytuacji losy całej Europy spoczną na barkach trójki rodzeństwa: Kiano, Liv i Eljia.  Teaser tego tytułu znajdziecie TUTAJ.

Premiera: 19 lutego

W 2021 roku przyjdzie nam pożegnać szereg popularnych tytułów, w tym nadawany przez Netfliksa serial „Atypowy”. Produkcja poświęcona cierpiącemu na spektrum autyzmu Samowi Gardnerowi otrzyma jednak najpierw finałowy sezon, który domknie wszystkie zarysowane poprzednio wątki. Na temat fabuły 4. serii nie wiadomo na razie niemal nic, ale na pewno powrócą w niej aktorzy Keir Gilchrist, Jennifer Jason Leigh. Michael Rapaport i Bridgette Lundy-Paine wcielający się w członków rodziny Gardnerów.

„Już nie żyjesz” doczeka się jeszcze jednego sezonu, który będzie jednocześnie zamknięciem całej serii. Po finałowych odcinkach możemy się spodziewać podobnej mieszanki czarnej komedii i dramatu, które cechowały również dwie poprzednie części. W rolach głównych w zapowiedzianym na ten rok sezonie ponownie wystąpią też Linda Cardellini i Christina Applegate. Pełną recenzję 2. odsłony znajdziecie TUTAJ.

Nikt w Polsce nie ma chyba wątpliwości, że „Wiedźmin” jest jedną z najbardziej wypatrywanych produkcji Netfliksa w następnych dwunastu miesiącach. Zniecierpliwienie fanów zostało bowiem dodatkowo wzmocnione przez rozmaite opóźnienia, jakie dotknęły serial fantasy z powodu kontuzji Henry'ego Cavilla oraz pandemii koronawirusa. Prace na planie zdjęciowym 2. sezonu wciąż trwają, dlatego premiery nowych odcinków „Wiedźmina” można się raczej spodziewać pod koniec roku, ale nic pewnego w tej sprawie jeszcze nie wiemy.

W 2021 roku czeka nas według zapowiedzi również kolejna część serialu „Sex Education”. Na temat fabuły produkcji wiemy na razie niewiele, ale pojawiło się sporo nowych informacji dotyczących obsady. Oprócz doskonale znanym fanom produkcji aktorów (w rolach głównych ponownie zagrają Asa Butterfield, Gillian Anderson, Allistair Petrie, Ncuti Gatwa i Emma Mackey) pojawi się też kilka nowych twarzy. Jemima Kirke zagra nową dyrektorkę, Dua Saleh wcieli się w uczennicę mającą z nią na pieńku, a Jason Isaacs wcieli się w wuja Adama Groffa granego przez Connora Swindellsa.

Fani antologii „Nawiedzony dom na wzgórzu” dowiedzieli się niedawno, że Netflix nie ma żadnych planów dotyczących jej kontynuowania. Trudno uznać to za pomyślną wiadomość, ale na pocieszenie zostanie im inna nowa produkcja stworzona przez Mike'a Flanagana. Fabuła tego horroru kręci się wokół zamieszkującej niewielką wyspę społeczności, która zaczyna być prześladowana przez dziwne i nadprzyrodzone zdarzenia. A wszystko po przybyciu tajemniczego księdza. W obsadzie serialu znaleźli się Zach Gilford, Kate Siegel i Hamish Linklater.

Prace nad 4. sezonem najpopularniejszego Netflix Original rozpoczęły się stosunkowo dawno temu, bo już w lutym 2020 roku platforma opublikowała pierwszy teaser wideo z rozgrywającą się w Rosji sekwencją. Pandemia koronawirusa bardzo pomieszała jednak szyki twórcom, dlatego Netflix nie zdradził wciąż jeszcze nawet orientacyjnej daty premiery 4. serii. Wiadomo jednak, że zdjęcia wznowiono już we wrześniu, a później nie było żadnych poważnych opóźnień. Dlatego w 2021 roku nowe odcinki „Stranger Things” jak najbardziej powinny pojawić się na platformie.