Polski film podbił w styczniu Netfliksa. Sukces "Jak pokochałam gangstera" to nie przypadek

W styczniu 2022 roku dwie produkcje wymieniły się koroną dla najpopularniejszego tytułu w cotygodniowych notowaniach Netflix Top 10. Ostatnie zestawienie z minionego miesiąca wygrało "Archiwum 81", ale ostatecznie amerykański horror nie zdołał dogonić finalnego triumfatora. Polacy w styczniu najchętniej oglądali film Macieja Kawulskiego "Jak pokochałam gangstera". Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

Niby na dobre rozpoczęliśmy już nowy rok, ale akurat na Netflix Polska przejście między grudniem i styczniem nie było aż tak wyraźnie. Wiele z najchętniej oglądanych produkcji w ostatnich kilkudziesięciu dniach to były tytuły jeszcze z poprzedniego miesiąca. W grudniu zadebiutowały m.in. "Wiedźmin", "Nie patrz w górę" i "Emily w Paryżu", które mocno punktowały również w pierwszym noworocznym rankingu Netflix TOP Polska. Żaden z tych hitów nie zbliżył się jednak do polskiego "Jak pokochałam gangstera".

On jest istnym księciem z bajki. Ona to równa i nie dająca sobie w kaszę dmuchać dziewczyna. Co ich łączy? To, że stali się bohaterami kilkunastu różnych produkcji Netfliksa. Tak, amerykańska platforma streamingowa uwielbia przedstawiać standardową opowieść o Kopciuszku uzbrojoną we współczesne szaty i mentalność. Ostatnim przedstawicielem tego trendu jest film "W królewskim stylu", który opowiada o rodzącej się miłości między księciem i jego nową fryzjerką.

Wynik: 65 punktów

Na liście Netflix TOP 10 za styczeń nie mogło zabraknąć klasyki. Starą gwardię Netfliksa na liście reprezentuje thriller kryminalny "Ozark", który w styczniu poszerzył się o 1. część finałowego sezonu. Opowieść poświęcona rodzinie Byrde'ów powoli dobiega końca i doprawdy trudno spodziewać się jakiegoś happy endu. Nie w świecie zdominowanym przez bezwzględnych przestępców.

Wynik: 69 punktów

Komedia "Nie patrz w górę" w gwiazdorskiej obsadzie notowała świetne wyniki oglądalności w grudniu i całkiem dobrze radziła sobie też na początku kolejnego roku. Produkcja z Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence opowiada o dwójce naukowców zdeterminowanych, by ostrzec świat przed nadlatującą kometą. Ale władza oczywiście jak zawsze ma lepsze pomysły. Nowy film Adama McKaya wywołał sporo sprzecznych reakcji, co też z pewnością przyczyniło się do jego żywotności.

Wynik: 85 punktów

"Emily w Paryżu" doczekała się 2. sezonu, który okazał się nie mniejszym hitem niż jego poprzednik. Pogodną produkcję o Amerykance próbującej odnaleźć się wśród Paryżan (lub ich dziwacznych stereotypów zasiedlających tą serię) była chętnie oglądana przez Polaków. Dlatego można spokojnie założyć, że jeszcze kiedyś powróci do miesięcznego zestawienia za sprawą kolejnych dwóch sezonów.

Wynik: 86 punktów

Styczeń nie był dobrym miesiącem dla fanów animacji na Netfliksie. Ani jedna nowość tego typu nie wybiła się ponad przeciętność. Polskie dzieci nie widzą jednak powodów do narzekania, dopóki mają stały dostęp do "Psiego patrolu". Kultowa produkcja o zespole dzielnych i pomocnych psiaków od ponad roku jest uznawana w wielu polskich domach za jednym z największych atutów wspomnianej platformy.

Wynik: 99 punktów

Na każdej miesięcznej liście Netflix Top Polska pojawia się zawsze przynajmniej jeden, którego nikt się tam nie spodziewał. Tym razem padło na brytyjski serial "The Fall" z Gillian Anderson i Jamiem Dornanem. Nadawany pierwotnie przez BBC serial nie był w żaden sposób promowany, lecz i tak znalazł swoją drogę do świadomości Polaków. Duża w tym zasługa trzymającej w napięciu kryminalnej historii poświęconej doświadczonej detektyw polującej na groźnego seryjnego mordercę.

Wynik: 124 punkty

"Wiedźmin" miał być perłą koronną w bibliotece Netfliksa i tytułem, na który inne serwisy streamingowe będą patrzyły z zazdrością. Zamiast tego okazał się produkcją budzącą jak najgorsze skojarzenia wśród fanów Geralta z Rivii. Do takiego poziomu, że showrunnerka spędziła pół stycznia na kłótniach z fanami aż postanowiła zamknąć na podobne dyskusje swoje media społecznościowe. Wszystko to nie ma natomiast wielkiego znaczenia przy fakcie, że "Wiedźmin" i tak zaliczył bardzo dobry wynik pod względem oglądalności.

Wynik: 140 punktów

Harlan Coben nie od dziś ma klucz do polskich serc. W dodatku brytyjscy filmowcy odpowiedzialni wcześniej za "Safe" i "The Stranger" znaleźli bardzo dobry patent, jak przekładać jego pomysły na język gatunkowego kina. Z tego połączenia po prostu musiał wyjść hit. "Zostań przy mnie" udowadnia, że podążanie za wytycznymi algorytmu naprawdę się Netfliksowi opłaca.

Wynik: 153 punkty

Żaden serial nie mógł się w styczniu równać poziomem zainteresowania z horrorem "Archiwum 81". Polacy nie od dzisiaj wysoko cenią sobie tytuły z tego gatunku, więc to w sumie żadne zaskoczenie. Paranormalna opowieść o kobiecie badającej działalność mrocznego kultu i mężczyźnie, który kilkadziesiąt lat później próbuje odtworzyć jej kroki, przekroczyła jednak wszelkie oczekiwania. Na pewno nie zaszkodziły jej podobieństwa do takich tytułów jak "Z Archiwum X" czy "Alan Wake".

Wynik: 157 punktów

Krytycy mogą narzekać, że nowy film Macieja Kawulskiego ma olbrzymie dziury fabularne. Historycy będę jeszcze długo kręcić nosami na niewielki związek opowiadanej historii z faktami o "królu Trójmiasta". Wszystko to nie ma znaczenia dla fanów gangsterskich historii umiejscowionych na rodzimym gruncie. Im produkcja z Tomaszem Włosokiem w głównej roli się spodobała. Co więcej, oglądali ją przez cały równy miesiąc.

Wynik: 193 punkty

Na dalszych miejscach w rankingu Netflix Top Polska za styczeń uplasowały się takie nowości jak "Bez wahania", "Cobra Kai", "Matka/Android" czy "Jak zostałem gangsterem". Wszystkie zdobyły jednak ostatecznie mniej punktów niż tytuły z czołowej dziesiątki. Na styczniowej liście po części znajdziemy mocne premiery z grudnia (najlepszy spośród nich był "Wiedźmin"), a po części produkcje kryminalne i horrory z początku roku. Na podium uplasowały się "Zostań przy mnie", "Archiwum 81" i "Jak pokochałam gangstera".