"Piraci z Karaibów 6" w końcu powstaną? Co wiemy o filmie?

Dołącz do Disney+ i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.

"Piraci z Karaibów" powstali na podstawie kolejki górskiej z Disneylandu. Szybko jednak stali się popkulturowym fenomenem. Pierwszy film z serii zadebiutował w 2003 roku i okazał się hitem. Potem przyszedł sequel i kolejny sequel. W ten sposób otrzymaliśmy do tej pory łącznie pięć produkcji, które zarobiły na całym świecie ponad 4,5 mld dolarów. Od premiery ostatniej z nich minęło już niemal sześć lat, a przecież scena po napisach w "Zemście Salazara" sugerowała, że to nie koniec przygód granego przez Johnny'ego Deppa kapitana Jacka Sparrowa.

Jeszcze przed premierą czwartej części "Na nieznanych wodach" mówiło się, że piątka i szóstka "Piratów z Karaibów" będą powstawać symultanicznie. Tak się nie stało i otrzymaliśmy tylko "Zemstę Salazara", ale Disney serii oficjalnie nie zakończył. Ba, twórcy ciągle o kontynuacji mówili. Od tamtej pory wiele się jednak wydarzyło.

Czytaj także:

"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" nie spełnili oczekiwań Disneya. Recenzje były głównie negatywne, a do tego zarobki nie tak wysokie, jak się spodziewano (chociaż wciąż był to hit). Nie oznaczało to jeszcze końca serii, ale potem pojawił się niesławny felieton Amber Heard, po którym Hollywood wyklęło gwiazdę serii - Johnny'ego Deppa. Wytwórnia postanowiła skończyć z nim współpracę. Losy kontynuacji stanęły więc pod znakiem zapytania.

Jeszcze w grudniu 2020 roku pojawiły się pierwsze doniesienia na temat rebootu "Piratów z Karaibów", w którym pałeczkę po Jacku Sparrowie miałaby przejąć nowa bohaterka grana przez Margot Robbie. Niecałe dwa lata później aktorka stwierdziła jednak, że projekt nie ruszy. Jerry Bruckheimer okazał się mieć inne zdanie. Według jego wypowiedzi powstały dwa scenariusze - jeden z Robbie, drugi z młodszą obsadą. Producent ma co prawda nadzieję zrealizować oba, ale ten pierwszy potrzebuje więcej szlifów, dlatego ten drugi mielibyśmy otrzymać szybciej.

Czytaj także:

Tak czy siak Disney zamierza tchnąć świeży wiatr w żagle "Piratów z Karaibów", odmładzając obsadę. Próbował już to zrobić w "Zemście Salazara", gdzie poznaliśmy nowych bohaterów - Henry'ego Turnera i Carinę Smyth. Nie wyszło to jednak najlepiej.

Jak na ten moment w kwestii "Piratów z Karaibów 6" wiadomo jedynie, że scenariusz jest bliski ukończenia. Nie jest więc pewne, czy Disney zechce ponownie łączyć młodsze postacie ze znanymi nam już bohaterami. Powrót Jacka Sparrowa stoi pod wielkim znakiem zapytania. Udział Johnny'ego Deppa na pewno pomógłby jednak filmowi osiągnąć sukces komercyjny.

W trakcie procesu o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył Amber Heard, opinia publiczna jednoznacznie stanęła po stronie aktora. Już wtedy Jerry Bruckheimer mówił o nadziei, że aktor powróci kiedyś do roli Jacka Sparrowa. W trakcie rozprawy sam zainteresowany pod przysięgą stwierdził jednak, że nie zagrałby ponownie u Disneya nawet za "300 mln dolarów i milion alpak".

Czytaj także:

W kwestii szczegółów dotyczących "Piratów z Karaibów 6" musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne informacje. Na razie nie zapowiada się nawet, aby w najbliższym czasie twórcy i aktorzy mieli wejść na plan. Premiery należy się więc spodziewać dopiero za ładnych parę lat.