Oto prawdziwy superbohater. "Sully", recenzja sPlay
Najnowszy film Clinta Eastwooda z Tomem Hanksem w roli głównej to udana próba opowiedzenia o „Cudzie nad rzeką Hudson”, czyli awaryjnym lądowaniu samolotu US Airways na wodzie, bez ofiar w ludziach.
Dziewięć wspaniałych, czyli najlepsze westerny wszech czasów
Choć western jest już poniekąd (prawie) wymarłym gatunkiem filmowym, to jednak nadal obecny jest w popkulturze. Nawiązania do tego gatunku widać w kinie akcji, powieściach, komiksach. Raz na jakiś czas na dużym ekranie zagości od święta jakaś filmowa premiera o kowbojach. Z okazji takowej, w tym wypadku mowa o remake’u „Siedmiu wspaniałych”, przygotowałem zestawienie (subiektywne oczywiście) najlepszych znanych mi westernów.
Najbardziej oczekiwane filmy nadchodzącej jesieni (i zimy)
Lato dobiega końca, a wraz z nim wakacyjny sezon filmowy. Wielkie superprodukcje i komiksowe widowiska ustępują miejsca (no, prawie) bardziej ambitnym (przynajmniej w założeniu) produkcjom. W tym roku jesień w kinach prezentuje się nad wyraz dobrze. Jest na co czekać.
Powstaje nowy film Clinta Eastwooda z Tomem Hanksem w roli głównej
Studio Warner Bros. poinformowało, iż wczoraj rozpoczęły się zdjęcia do nowego filmu, którego reżyserem będzie Clint Eastwood. Tytuł widowiska brzmi „Sully”, a w roli głównej wystąpi Tom Hanks.
To wcale nie jest patetyczna historyjka o patriotyzmie Amerykanów. "Snajper" - druga recenzja sPlay
Patetycznym, przewidywalnym, naciąganym i pretensjonalnym nazywa „Snajpera” Ewa w swojej recenzji. Zarzuty te pojawiają się także w tekstach innych krytyków. Nie potrafię się z nimi zgodzić. Nie wiem, czy „Snajper” zasługuje na Oscara za najlepszy film, ale z całą pewnością zasługuje na to, żeby go obejrzeć.
Pretensjonalna, uproszczona historia o patriotyzmie Amerykanów. "Snajper" - recenzja sPlay
„Amerian Sniper”, a po polsku po prostu „Snajper”, bo kogo w Polsce obchodzi narodowość maszyny do zabijania o nazwisku Chris Kyle, to cudowne dzieło Clinta Eastwooda. Tego samego Eastwooda, który prowadził rozmowę z krzesłem, czyli nieistniejącym prezydentem Obamą. „Snajper” to takie gadanie do pustego krzesła, a jeśli chodzi o wojnę i dylematy to już chyba lepiej obejrzeć odcinek „M.A.S.H.”, w którym cierpiący na bezsenność Hawkeye próbuje zrozumieć, po co ta cała wojna, kto ją rozpoczął i jak ją zakończyć. W tych dwudziestukilku minutach serialu jest więcej treści i emocji, niż w „Snajperze”.
Drugi zwiastun "American Sniper" robi świetne wrażenie
Chyba na żaden film nie czekam tak bardzo jak na „American Sniper”. Byłem kupiony już wtedy, gdy okazało się, że Clint Eastwood zajmie miejsce Spielberga na reżyserskim stołku, a po pierwszym zwiastunie zacząłem niecierpliwie oczekiwać premiery. Po drugim odliczam do niej dni.
Wreszcie jest. Z dawna oczekiwany trailer „American Sniper” – nowego filmu w reżyserii Clinta Eastwooda wylądował w Internecie. I jest zrealizowany po mistrzowsku. Cóż można rzec – Eastwood po prostu nie robi złych filmów. Nie mogę się doczekać premiery.
Muszę się do czegoś przyznać już na wstępie – Clina Eastwooda uwielbiam jak żadną inną postać z Hollywood i mógłbym oglądać bodaj wszystkie jego filmy w nieskończoność. „Za wszelką cenę” jest moim zdaniem jednym z najlepszych jego obrazów, ustępującym nieco jedynie „Gran Torino” i „Bez przebaczenia”.
Eastwood zajmie miejsce Spielberga przy "Amerykańskim Snajperze"
Spielberg zrezygnował z reżyserowania „American Sniper” dwa tygodnie temu, ze względu na brak porozumienia w kwestii budżetu. Dziś wytwórnia Warner Brothers ogłosiła, że jego następcą zostanie Clint Eastwood, reżyser m.in. „Gran Torino”, „Bez przebaczenia” czy „Za wszelką cenę”.