Jak się kończy pierwszy Marvel Spotlight? Scena po napisach „Echo” zapowiada jazdę bez trzymanki
Pierwszy serial wydany pod banderą Marvel Spotlight już za nami. Podsumujmy, jak kończy się „Echo” i co scena po napisach oznacza dla przyszłości całego MCU.
Siłą „Echo” Marvela jest to, że w centrum nie ma superbohaterki - recenzja serialu Disney+
Za mną już trzy z pięciu odcinków „Echo”, nowego serialu z linii Marvel Spotlight, który dzisiaj trafia w całości na Disney+. Jest on inny niż wszystkie dotychczasowe produkcje w odcinkach z cyklu MCU, a w centrum akcji wcale nie mamy tutaj superbohaterki. Maya Lopez nie jest postacią, którą da się lubić – i bardzo dobrze!
MCU zaczęło eksperymentować z premierami swoich produkcji. "Echo" to nowy początek dla studia
O dużych zmianach w MCU mówi się już od pewnego czasu – nowe strategie obejmują nie tylko częstotliwość wypuszczania kolejnych produkcji czy ich formę, lecz również kwestię premier. Jeden z producentów Marvel Studios wypowiedział się na temat kolejnej eksperymentalnej metamorfozy.
Marvel robi 5. fazę na poważnie. "Secret Invasion" i "Thunderbolts" wrócą sagę do korzeni?
Zapoczątkowana przez „Czarną Wdowę” 4. faza Marvel Cinematic Universe wkrótce dobiegnie końca. Trwająca dwa lata część cyklu wzbudziła sporo kontrowersji i zostanie zapamiętana jako okres wypełniony po brzegi humorem. Coraz więcej osób zaczęło jednak narzekać na nadmiar żartów, a przedstawione w trakcie D23 produkcje „Secret Invasion” i „Thunderbolts” pokazują, że Marvel usłyszał te głosy. Czyżby MCU czekał powrót do korzeni?
"Tajne wojny" lub jeden wielki chaos. W którą stronę zmierza Marvel Cinematic Universe?
Wielu widzów i fascynatów komiksów od miesięcy zadaje sobie w kółko pytanie: „Dokąd zmierza Marvel Cinematic Universe”? Filmowa seria Domu Pomysłów rozrosła się ostatnio również o seriale, ale z tego nadmiaru produkcji przynajmniej na razie nie wyłonił się żaden konkret. Na temat przyszłości 4. fazy MCU po premierze „Doktora Strange’a w multiwersum obłędu” wiemy na razie niewiele więcej niż przed debiutem „WandaVision”. Kilku rzeczy można się jednak domyślać.
"Hawkeye" po 3. odcinku jest super. Byle tylko fani za bardzo się nie nakręcili na Kingpina
Jeśli po 3. odcinku „Hawkeye’a” nie wróci Kingpin z „Daredevila”, to nawet uroczy dresiarz Piotra Adamczyka nie pomoże uchować się Kevinowi Feige’owi przed gniewem fanów. Powtórka z Mephisto i Quicksilvera z „WandaVision” byłaby jak strzał w pysk.