Prime Video

Co "Gray Man" i "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" mają ze sobą wspólnego? Widać każdego włożonego w nie centa. Najdroższy film platformy Netflix i najdroższy serial w historii całego medium zachwycają, ale tylko powierzchownie. Co się musi zmienić, aby streaming przestał jedynie szastać kasą, a zaczął ją dobrze wydawać?

3. sezon "Jacka Ryana" już na Amazon Prime Video. Serial rozgościł się więc na liście najpopularniejszych tytułów platformy w naszym kraju. Na czym polega jego wyjątkowość?

Wyniki "Władcy Pierścieni" są oszałamiające. Tak twierdzi szef oddziału telewizyjnego Amazona. Według niego "Pierścienie Władzy" to aktualnie najpopularniejszy serial w historii Prime Video. W dodatku widzów ciągle produkcji przybywa.

Na Amazon Prime Video trafia ostatnio mnóstwo naprawdę świetnych tytułów. Jednym z najlepszych jest słusznie chwalone przez mojego redakcyjnego kolegę "Wszystko wszędzie naraz", jednak ja chciałbym skupić waszą uwagę na zupełnie innym kinie. Mam na myśli brutalne kino zemsty w wykonaniu Guya Ritchiego - najpopularniejszy obecnie film na platformie.

Henry Cavill znalazł sobie nowy projekt, który ugruntuje jego pozycję jako największego geeka Hollywood. Aktor ma bowiem wystąpić (i być producentem wykonawczym) serialowej adaptacji popularnej gry. Amazon Prime Video dopina ostatnie szczegóły.

Ależ świetne filmy trafiły na Amazon Prime Video. Użytkownicy platformy potwierdzają, że są dobre, bo trafiły na wysokie miejsca w zestawieniu najpopularniejszych tytułów dostępnych w Polsce. "Jeden gniewny człowiek" to wysmakowane kino zemsty z Jasonem Stathamem od Guya Ritchie'ego, a "Wszystko wszędzie naraz" należy do zdecydowanej czołówki tego roku.

Netflix jest najpopularniejszym serwisem streamingowym na świecie. W jednym (bardzo istotnym zresztą) kraju platforma straciła jednak pozycję lidera, którą cieszyła się od lat. Która usługa okazała się popularniejsza?

Trwają prace nad 2. sezonem serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy". Dziś poznaliśmy nazwiska nowych aktorek i aktorów, a przy okazji dowiedzieliśmy się, że w kolejnej odsłonie nie zobaczymy już jednego z najwyżej ocenianych członków obsady. Mowa o Josephie Mawle'u, który wcielał się w Adara.

Użytkownicy Amazon Prime Video rzucają się na nowości platformy. Na razie wciąż jeszcze najchętniej oglądają pojawiające się co tydzień odcinki "Peryferal". Czy film, który w miniony piątek zadebiutował w serwisie, ma szansę namieszać na liście najpopularniejszych tytułów usługi w naszym kraju?

Amazon Prime Video kontynuuje ofensywę seriali z nurtu fantasy i science fiction. W bibliotece serwisu pojawił się właśnie pierwszy odcinek 2. sezonu "Koła czasu", czyli adaptacji popularnej serii powieści Roberta Jordana.

25 zł na jedzenie - tyle Amazon oferuje użytkownikom Prime Video za obejrzenie odcinka "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy". Ta forma przekupstwa pojawia się już po finale najdroższego serialu w historii. Firma ewidentnie więc nie jest zadowolona z jego wyników.

Jeden serial skasowało im właśnie HBO Max, a drugi jest hitem na Prime Video. "Peryferal", w który zaangażowani są twórcy "Westworld" już kolejny tydzień z rzędu okupuje pierwsze miejsce najpopularniejszych tytułów platformy Amazona.

Można płacić za usługi VOD nawet za 1700 zł rocznie, a i tak jest masa seriali, których nie da się (legalnie) obejrzeć. Nadal nie trafiają do Polski wszystkie nowości zza oceanu. Zamiast nich mamy geoblokady i opóźnione premiery. Dla twórców tych serwisów jesteśmy cały czas widzami drugiej kategorii. Przykładów nie trzeba daleko szukać.

"The Continental" powstaje dla platformy Peacock. Serwis będzie go pokazywał jedynie w Stanach Zjednoczonych. Reszta świata obejrzy prequel "Johna Wicka" za sprawą Amazon Prime Video, który właśnie nabył prawa do jego globalnej dystrybucji. Kiedy premiera?

"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" skończył się dwa tygodnie temu. Amazon Prime Video szybko znalazł sobie nowy hit. Na liście najpopularniejszych tytułów dostępnych w serwisie miejsce najdroższego serialu w historii medium zajmuje teraz bowiem inna produkcja.

Jakie horrory Polacy lubią najbardziej? Wszystkie! W kwestii kina grozy nasz gust jest bardzo złożony i chętnie sięgamy tak po klasyki, jak i nowości. A znajdujemy je... oczywiście na platformach streamingowych. I chociaż Netflix ma najbogatszą ich ofertę, wcale nie jest w tym kontekście najpopularniejszy. Przebija go bowiem np. Disney+.

W tym roku Netflix wyjątkowo wcześnie rozpoczął świętowanie Halloween. W sumie już od września atakuje użytkowników tytułami, które w teorii mają wprawić nas w odpowiedni nastrój przed wigilią Wszystkich Świętych. W przeciwieństwie do nadchodzących premier serwisu to jednak zapowiedzi Amazon Prime Video wzbudzają we mnie większy entuzjazm. Dlaczego?

Zakończył się pierwszy sezon serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" - luźnej adaptacji historii powstania potężnych artefaktów, którą znamy m.in. z "Silmarillionu". Nadszedł czas podsumowań. Jak kluczowe wątki z ostatnich epizodów mają się do twórczości profesora Tolkiena? Kim jest istar? Czy Halbrand to Annatar, Pan Darów?

W czym tkwi siła platformy Netflix? Serwis wydaje oryginalne tytuły z takim natężeniem, że pozostałe usługi streamingowe pozostają daleko w tyle. Ściga się już sam ze sobą i pobił własny rekord, w ostatnim kwartale wypuszczając prawie 160 produkcji. Jak się okazuje, w tym szaleństwie jest metoda na walkę z rosnącą w siłę konkurencją. Przynajmniej na razie.

Pierwszy sezon serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" dobiegł końca. Nadszedł czas podsumowań i ocen - teraz, gdy zapoznaliśmy się już z całością, możemy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy adaptacja prozy Tolkiena od Amazona się udała?