Hitman

„Bodyguard i żona zawodowca” to udany sequel komediowego filmu akcji z Ryanem Reynoldsem i Samuelem L. Jacksonem w roli głównej. Bohaterowie, czyli takie dynamiczne duo z Salmą Hayek do kompletu, ponownie ubawili mnie do łez.

Od kilku lat mówi się o serialu na podstawie serii gier „Hitman”. Scenarzysta pierwszych dwóch odcinków zdecydował się na odważny krok i Agenta 47 postanowił w nich przyprawić o… włosy. Brzmi jak bluźnierstwo? Derek Kolstad wytłumaczył w niedawnym wywiadzie, dlaczego ma to sens.

Serialem, który spodobał mi się w ostatnim czasie, jest Santa Clarita Diet.

Gdyby tak wziąć film John Wick, a następnie pokroić go na kawałki? Mniej więcej z takiego założenia wyszli w Hulu oraz 21th Century Fox, zapraszając do współpracy scenarzystę hitu z Keanu Reevesem. Za serialem Hitman stoi solidne nazwisko.

Wiele gier na konsole i komputery osobiste, wśród których można wymienić ostatnio wydane Until Dawn i Metal Gear Solid V: Phantom Pain, dostaje teraz aplikacje towarzyszące. Mają one za zadanie wzbogacić rozgrywkę. Niektóre “duże” produkcje doczekały się też bardzo udanych mobilnych spin-offów.

Filmy na podstawie gier komputerowych rzadko kiedy wychodzą nieźle. Ba, bardzo często mimo bazowania na tytułach o naprawdę wciągającej fabule wychodzą z nich prawdziwe gnioty. “Hitman: Agent 47” nie przełamuje tego trendu i jest wręcz podręcznikowym przykładem tego, jak filmów kręcić się nie powinno.