Henry Cavill jest gotów grać Geralta przez 7. sezonów "Wiedźmina". Stawia jeden warunek

Henry Cavill gotów jest grać Geralta z Rivii tak długo, jak będzie trzeba. Czyli jakieś 7 sezonów. Jak swego czasu informowała bowiem showrunnerka "Wiedźmina" Lauren S. Hissrich tyle właśnie odsłon serialu potrzebuje, aby opowiedzieć historię bohatera wyjętego z książek Andrzeja Sapkowskiego. Patrząc na popularność produkcji, ma coraz większe szanse, aby tak się stało.

Pierwszy sezon "Wiedźmina" przez długi czas mógł pochwalić się najlepszymi wynikami na platformie w przypadku debiutujących seriali. Netflix postanowił więc eksploatować popularność produkcji na wszelkie możliwe sposoby. Pojawiły się informacje o planowanych spin-offach i animacjach osadzonych w świecie stworzonym przez Sapkowskiego. Ostatnio dowiedzieliśmy się nawet o... propozycji dla dzieci.

Wszystko to dzieje się na chwilę przed premierą 2. sezonu "Wiedźmina", który, jak już wiemy, na pewno nie będzie ostatni. Na początku 2022 roku mają bowiem ruszyć zdjęcia do trzeciej odsłony serialu. I jeśli szał na Geralta będzie trwał, pojawią się również kolejne. I, co z pewnością ucieszy fanów, wszystko wskazuje na to, że w Geralta niezmiennie wcielać się będzie Cavill.

Cavill stał się ulubieńcem internautów pokazując jak przygotowywał się do roli Geralta, a także jak skręcał komputer, aby pograć w "Wiedźminy", kiedy świat był w lockdownie. W niedawnym wywiadzie dla The Hollywood Reporter potwierdził, że jest gotów wziąć udział w 7-sezonowym planie Hissrich "tak długo jak będziemy opowiadać świetne historie z poszanowaniem pracy Sapkowskiego".

Cavill dał więc też warunek jego udziału w serialu. Scenariusz musi szanować materiał źródłowy. Już niedługo zobaczymy jak to wyjdzie w przypadku 2. sezonu "Wiedźmina". Jego premierę zaplanowano na 17 grudnia 2021 roku. Potem pozostanie nam już tylko czekać na kolejne odsłony produkcji. Ilekolwiek by ich nie było.

Dotychczasowe odcinki "Wiedźmina" obejrzycie na Netfliksie.