"Wiedźmin" na Netflix Polska już w ten piątek. Czekaliście na to 2 lata

"Wiedźmin": sezon 2. to bez najmniejszych wątpliwości najważniejsza premiera przyszłego tygodnia. Ba, to wręcz najważniejsza premiera całego miesiąca na Netfliksie i poza nim. Jednocześnie nawet w Polsce znajdą się osoby, które nie są zainteresowane fantasy z Henrym Cavillem w roli głównej. A oni również zadają sobie pytanie: "Co obejrzeć w następny weekend?". Na szczęście lista interesujących nowości Netflix Polska wykracza poza samego "Wiedźmina". Jakie filmy i seriale obejrzymy w serwisie?

Dużych hitów nie zabrakło na Netfliksie już w bieżącym tygodniu. Z jednej strony dostaliśmy nowy polski film (co zawsze jest dużym wydarzeniem na Netfliksie), a z drugiej kontynuację kultowego anime "Król szamanów". Oprócz tego z nowym sezonem powrócili też superbohaterowie z "Titans". Z kolei w przyszłym tygodniu oprócz 2. sezonu serialu "Wiedźmin" obejrzymy również m.in. nową pełnometrażową produkcję Paolo Sorrentino.

Polski film świąteczny, który jest bolesnym rodzinnym dramatem, gdzie wódka leje się strumieniami? Ani nawet banalną komedią romantyczną? Wyreżyserowany przez Michała Rogalskiego film "Dawid i elfy" sięga raczej po motywy rodem z amerykańskiego kina familijnego, o czym świadczy zresztą sama fabuła oparta o spotkaniu pewnego chłopca z elfem Świętego Mikołaja. Według naszego recenzenta wychodzi to zaskakująco dobrze.

Sierpniowy powrót kultowego anime "Król szamanów" w zupełnie nowej (bliższej oryginalnemu komiksowi) formie okazał się dużym sukcesem dla Netfliksa. Odświeżona wersja pokazała, że trwający właśnie trend na reinkarnacje kultowych anime z początku XXI wieku może prowadzić do powstania wielu świetnych produkcji. O ile nowości zostają utrzymane w pierwotnej estetyce i nie są w żenujący sposób przerabiane na zachodnią modłę jak "Cowboy Bebop".

Paolo Sorrentino to jeden ze zdecydowanie najpopularniejszych europejskich reżyserów ostatniej dekady. Włoch jest najbardziej znany ze swoich świetnych pełnometrażowych filmów idealnych pod kina (m.in. "Wielkiego piękna" i "Młodości"), ale w przeszłości współpracował też z telewizją i VOD. Wystarczy przypomnieć jego dwa seriale "Młody papież" i "Nowy papież". Najnowsza produkcja "To była ręka Boga" będzie więc dostępna nie tylko w kinach, ale też na Netfliksie. Jeżeli nie uda wam się zobaczyć nowego Sorrentino na dużym ekranie (co w sytuacji nowych obostrzeń może być trudne), na szczęście jest drugie rozwiązanie.

"Wiedźmin" jest jednym z największych serialowych hitów na Netfliksie, więc nikogo nie dziwi poziom ekscytacji związany z premierą jego 2. sezonu. Nie zmienia to natomiast faktu, że zdaniem pierwszych widzów opowieść o Geralcie, Ciri i Yennefer wciąż boryka się z wieloma tymi samymi problemami. Więcej o 2. sezonie "Wiedźmina" przeczytacie w naszej recenzji bez spoilerów.

Przed końcem roku platformę Netflix opuszcza bardzo dużo produkcji wytwórni Warner Bros (w tym tygodniu spotka to również "Godzillę") i można się zastanawiać, czy to zapowiedź rychłego przybycia HBO Max. Ta teza brzmi sensownie, ale to dla użytkowników Netfliksa żadne pocieszenie. Bo przecież nie codziennie traci się dostęp do jednego z największych hitów w bibliotece Christophera Nolana. "Interstellar" opowiada o grupie śmiałków, którzy wyruszają z wyniszczanej przez katastrofy naturalne Ziemi na poszukiwania nowej planety.

Gra wideo "Sonic Boom" zostanie zapamiętana przez fanów Jeża Sonika jako jedna z najgorszych w ostatniej dekadzie. Była pełna bugów, błędów i dziwnych wyborów deweloperskich. Posłużyła jednak zarazem jako inspiracja dla serialu animowanego, który ten sam fandom przeciągnął na swoją stronę na przestrzeni zaledwie kilku odcinków. "Sonic Boom" w tym wydaniu może się pochwalić zabawnymi żartami (często nawiązującymi do szerszego uniwersum Sonika i memów z nim związanych), a także całkiem niezłą animacją od strony technicznej.