Możesz zagrać goryla u Netfliksa. Powstaje serial o powodzi tysiąclecia z 1997 roku (nie, to nie „Rojst”)

Dosłownie przed chwilą Netflix wplątał nas w kryminalną zagadkę w samym środku 1997 roku. W „Rojst '97” widzowie mogą cofnąć się w czasie o ponad 20 lat i na nowo przeżyć tamte czasy (przefiltrowane oczywiście przez wyobraźnię twórców). A przecież wiadomo, że najważniejszym wtedy wydarzeniem była powódź.

Widzom spodobał się retro klimat-serialu Jana Holoubka, a Netflix wiedział, że jest to coś, co trzeba eksploatować. Już kiedy platforma kilka miesięcy temu zapowiadała swoje plany względem polskich produkcji na najbliższe lata, poinformowała, że będziemy mieć jeszcze jedną okazję, aby powrócić do 1997 roku. A wszystko to za sprawą „Wielkiej wody”.

Holoubek tworzy dla platformy kolejny serial, którego akcja będzie się rozgrywać w czasie powodzi tysiąclecia we Wrocławiu i okolicach. Jak czytamy w oficjalnym opisie fabuły:

Nie musicie jednak czekać do premiery serialu, aby móc cofnąć się do 1997 roku. Możecie pomóc Netfliksowi przenieść do niego widzów i zagrać w „Wielkiej wodzie”. Agencja castingowa Studio ABM poszukuje właśnie statystów i epizodystów do produkcji, która realizowana jest we Wrocławiu i Osinie Wielkiej. Jeśli mieszkacie w okolicach to nic tylko się zgłaszać.

Do zgłaszania się na statystów agencja zaprasza zarówno kobiety jak i mężczyzn. Wiek i typ urody nie gra roli. Statyści będą wcielać się w mieszkańców, a część szczęśliwców przywdzieje m.in. kostiumy:

Czasu nie ma zbyt wiele, bo zdjęcia ze statystami mają odbyć się już w sierpniu. Trzeba więc śpieszyć się ze zgłoszeniami, a wtedy pojawi się szansa, że gdy serial w drugiej połowie 2022 roku trafi na platformę, będzie można pokazać rodzinie i znajomym jak biegało się po planie we wspomnianym stroju goryla.