Prokuratura wydała decyzję w sprawie oskarżonego o gwałt Armiego Hammera. Co dalej z aktorem?
Armie Hammer to aktor, który w ostatnim czasie nie miał dobrej prasy. Oskarżenia o gwałt, ale też fantazje seksualne, takie jak kanibalizm czy obcinanie kobietom palców negatywnie wpłynęły na karierę amerykańskiego gwiazdora. Wiadomo już, jaka jest decyzja prokuratury w sprawie napaści seksualnej, która miała miejsce kilka lat temu z udziałem aktora i jego byłej dziewczyny.
Była dziewczyna Armiego Hammera oskarżyła go o gwałt
Kariera gwiazdy „Tamtych dni, tamtych nocy” wcześniej stała pod znakiem zapytania, ale nowe zarzuty mogą ją definitywnie zakończyć. Kiedy w mediach ucichła burza związana z jego dość osobliwymi fantazjami, pojawiły się nowe, poważniejsze oskarżenia. Armie Hammer miał pobić i zgwałcić jedną ze swoich byłych dziewczyn.
Nie jest dobrze. Zaczęło się od podejrzeń w stosunku do Hammera o bycie kanibalem, a na tym etapie mamy już do czynienia z międzynarodową aferą z Miss Kajmanów w tle. Czy to już koniec kariery Armie Hammera?
El_destructo_86, czyli kariera Armie Hammera wisi na włosku. Wyciekły kontrowersyjne posty z prywatnego konta aktora na Instagramie
Choć brzmi to póki co jak atak hakerski, to jednak nie można wykluczyć, że sprawa jest prawdziwa, a sam Armie Hammer potrzebuje właśnie solidnej agencji PR-owej. Po podejrzeniach o kanibalizm wyciekły właśnie posty z domniemanego prywatnego konta aktora w serwisie Instagram. Nie jest dobrze.
Gwiazdor filmu „Tamte dni, tamte noce” miał fantazjować o piciu krwi i gwałcie. Efekt? Nie zagra w nowym filmie
Kanibalizm i picie ludzkiej krwi — takie fantazje erotyczne miały się pojawiać w ujawnionej korespondencji Armiego Hammera. Aktor znany z obrazu „Tamte dni, tamte noce” zdementował doniesienia, ale w obliczu skandalu zrezygnował również z roli w filmie „Shotgun Wedding”.
„Rebeka” od Netfliksa to niepotrzebny remake klasyki kina
To musiało się tak skończyć. Na palcach jednej ręki można policzyć remaki, które miały sens, wnosiły cokolwiek nowego względem oryginału i okazywały się dobrymi samodzielnymi filmami. „Rebeka” do takich niestety nie należy.