REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Henry Cavill zagra Wiedźmina. Kto w takim razie powinien wcielić się w Supermana?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Warner Bros wstrzymało prace nad nowym filmem o Człowieku ze stali. Studio woli skupić się na... Supergirl. Z kolei grający Supermana Henry Cavill zawita do świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego w serialu Netfliksa "Wiedźmin". Zabawmy się jednak w popkulturowy koncert życzeń i zastanówmy nad tym, kto byłby idealnym kandydatem, żeby sprawdzić się jako Superman.

25.09.2018
9:18
Henry Cavill zagra Wiedźmina. Kto w takim razie powinien zagrać Supermana?
REKLAMA
REKLAMA

Armie Hammer

armie hammer

Armie Hammer już samo nazwisko ma takie, że z automatu ustawia go ono w kolejce do zostania gwiazdą kina akcji. Ten jednak wcale aż tak mocno o to nie zabiega. W zeszłym roku zrobiło się o nim głośno dzięki roli w oscarowym dramacie "Tamte dni, tamte noce". Jest to więc dobry moment, by zwrócić się ku szerszej publiczności. Kilka lat temu Hammer partnerował zresztą Henry’emu Cavillowi w filmie "Kryptonim U.N.C.L.E.". Jest dobrze zbudowany, klasycznie przystojny, ma w sobie dużo klasy, spokoju i dostojności.

Jamie Dornan

jamie dornan

Chyba jedyny sposób na to, by Jamie Dornan pogrzebał skutecznie popkulturowy "smrodek" związany z jego dyskusyjnym wyborem roli Christiana Greya. Oczywiście rola Supermana pod pewnymi względami miałaby dla niego podobne skutki – na zawsze zapisałby się w świadomości mas jako ta właśnie postać. No, ale z dwojga złego, lepiej chyba być kojarzonym z legendą popkultury niż niemrawym playboyem z tandetnego romansidła dla XXI-wiecznych pensjonarek, prawda?

Matt Bomer

matt bomer

Matt Bomer byłby moim zdaniem strzałem w dziesiątkę. Jest w dobrym wieku na zagranie Supermana. Ma wprawdzie 40 lat, ale wygląda na ok. 33. Jego typ urody wręcz idealnie pasuje do Człowieka ze stali, jakiego znamy z komiksów. Nawet podbródek ma pod tym względem perfekcyjny.

Ponoć Bomer jest dalekim kuzynem Justina Timberlake’a, za co ma dodatkowy plus z góry, natomiast gdyby nie to, sam przypuszczałbym, że może być spokrewniony z Henrym Cavillem. No i już raz wcielał się w Supermana – podkładał mu głos w animacji "Superman Unbound".

Taron Egerton

taron egerton

Tak, wiem. Taron Egerton bardziej nadawałby się na Spider-Mana niż Supermana. Ale dajmy się na moment ponieść wyobraźni i spróbujmy zobaczyć Egertona za ok. 10 lat, kiedy jego rysy się wyostrzą. Moim zdaniem byłby całkiem dobrym superbohaterem, zarówno w kostiumie Supermana jak i tym bardziej w przebraniu Clarka Kenta. W "Kingsman", czyli serii, która zrobiła z niego gwiazdę, pojawia się w końcu i w garniturach, i w okularach.

Oscar Isaac

oscar isaac superman

Wprawdzie Oscar Isaac jest pochodzenia gwatemalskiego, także zwolennicy Supermana jako ucieleśnienia białej i prawej Ameryki pewnie nie byliby zadowoleni z tego wyboru, ale w końcu Kal-El na dobrą sprawę jest kosmitą, także czemu miałby być klasycznie biały? Zresztą, oryginalny Superman był odzwierciedleniem ideału urody z lat 30. i 40. XX wieku. Dzisiejsza Ameryka jest zdecydowanie bardziej zróżnicowana kulturowo, a Isaac nie jest nadmiernie odbiegający wyglądem od komiksowego Supermana.

Michael B. Jordan

REKLAMA
michael b jordan

Tuż po tym gdy świat obiegła wieść, że Henry Cavill nie będzie już Supermanem, pojawiła się nagle plotka o tym, że istnieją realne przymiarki do tego by w Człowieka ze stali wcielił się Michael B. Jordan. Szczerze mówiąc liczę, że to tylko i wyłącznie plotka. Michael B. Jordan ma już na koncie dość sporą galerię kultowych postaci. Adonis Creed, Johnny Storm z "Fantastycznej czwórki", teraz ostatnio Killmonger w "Czarnej Panterze". Supermana powinna jednak zagrać postać, która nie tylko jest względnie nieopatrzona, ale też nie mająca tylko komiksowych projektów i bohaterów w swoim artystycznym CV.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA