Mamy pierwszy zwiastun filmu "Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat". Jest postać Giancarlo Esposito
Fani Marvela mogą już zacząć się szykować na spektakularne widowisko – w sieci zadebiutował pierwszy zwiastun długo wyczekiwanej produkcji „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat”, który ma zadebiutować na dużych ekranach już w przyszłym roku.
Będzie więcej Hulków w nowym "Kapitanie Ameryce". Mark Ruffalo popełnił gafę
Do sieci trafia coraz więcej informacji dotyczących filmu „Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat”. Niedawno otrzymaliśmy sugestię, że w obrazie pojawi się Red Hulk – i będzie to debiut tej postaci w wersji live action. Niedawno swój udział w projekcie potwierdził Mark Ruffalo, który mialby powrócić do roli Bruce’a Bannera/Hulka. Czyżby? Co jeszcze wiemy o nadciągającej produkcji Marvela?
Netflix zrobił wojenny film o konflikcie ukraińsko-rosyjskim. „W strefie wojny” to futurystyczne sci-fi w stylu lat 80.
Zeszły rok przyniósł prawdziwy wysyp oryginalnych filmów akcji na platformie Netflix. Wygląda na to, że firma będzie kontynuować ten trend, bo już w styczniu do jej biblioteki trafiło „W strefie wojny”. Nowy pełnometrażowy film akcji z elementami science fiction opowiada o futurystycznym konflikcie między USA i Rosją na ukraińskiej ziemi.
Netflix skasował „Altered Carbon” po zaledwie 2 sezonach. Co się stało?
Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że „Altered Carbon” będzie hitową odpowiedzią platformy Netflix na „Grę o tron” i „Westworld” od HBO. Produkcja najwyraźniej nie spełniła jednak oczekiwań szefostwa firmy, które zdecydowało właśnie o skasowaniu adaptacji popularnej serii sci-fi. Jakie były bezpośrednie przyczyny tak mocnej reakcji?
Falcon z Marvela krytykuje Disneya za zbyt małą liczbę czarnoskórych pracowników. Fani: to hipokryta
Anthony Mackie to aktor, którego kariera eksplodowała po dołączeniu do obsady Marvel Cinematic Universe. Wcielający się w Falcona gwiazdor uważa jednak, że Disney robi zbyt mało w celu powiększania różnorodności na planach filmowych. Część fanów MCU zarzuca mu jednak hipokryzję.
Rozumiem frustrację fanów 2. sezonem „Altered Carbon”. Serial ma teraz lepszą fabułę, ale też niewielkie ambicje
Spośród wszystkich podgatunków science fiction to właśnie cyberpunk cieszy się w ostatnich latach największą popularnością. Dlatego nie było wielkim zaskoczeniem, że Netflix zdecydował się spróbować swoich sił w produkcji tego typu i wykorzystał to tego powieść „Altered Carbon”. Trzeba jednak otwarcie przyznać – twórcy serialu potraktowali oryginalną historię Richarda K. Morgana dosyć instrumentalnie. Wykorzystali jej strukturę, ochoczo czerpali z rozwiniętego technologicznie świata, ale sama fabuła mniej więcej w połowie zaczęła szybko skręcać w stronę taniego melodramatu.