Assassin's Creed
Assassin's Creed: Liberation HD - czego możemy się spodziewać po tej grze?
Dziś swoją premierę ma Assassin's Creed: Liberation HD, konwersja gry wydanej pierwotnie na przenośną konsolę PlayStation Vita. Twórcy zapowiadają nie tylko poprawę warstwy graficznej, ale i szereg innych zmian, które dodatkowo mają wzbogacić rozgrywkę. Warto w ogóle interesować się tym tytułem, czy to tylko wydmuszka, żerująca na popularności serii?
Jakub Grygiel
15 stycznia 2014
Filmowy Assassin’s Creed zmienia scenariusz. Teraz jest w rękach twórcy Wolverine
Dzieje się. Filmowy asasyn ma szansę stać się jedną z niewielu ekranizacji gier, która zadowoli wymagających fanów. Oczywiście na ten moment nie ma co wróżyć z fusów. Można za to przyjrzeć się zmianom, jakie zachodzą podczas produkcji filmu, dzieje się bowiem dużo.
Szymon Radzewicz
16 sierpnia 2013
CDP.pl zachęca do wakacji z Assassin's Creed. Przypominają półkolonie pod Ostrołęką za cenę tygodnia w Tunezji
A to dlatego, że Assassin's Creed III jest do pobrania w dobrej cenie, a e-booki z tej serii - już nie bardzo. Trzy wnioski, dlaczego lepiej zagrać, niż przeczytać.
Łukasz Urynowicz
29 lipca 2013
Assassin’s Creed to gra i seria książek. Jest promocja, warto czytać?
Mam wrażenie, że gracze, którzy zjedli zęby na przeboju Ubisoftu i zyskali dzięki serii komputerowych tytułów dodatkowe dioptrie do szkieł w okularach, nie powinni w ogóle spoglądać w kierunku książek z serii Assassin’s Creed. Powód jest jeden.
Czarny Iwan
27 czerwca 2013
Poznajcie Borgiów, jednych z najciekawszych antagonistów w historii gier
Jest wiele powodów, dla których Assassin’s Creed II (a także pośrednio dodatki do tej gry) to tak udany tytuł. Przyjemny gameplay, wciągająca historia, dobrze napisany główny bohater to niektóre z nich, jednak nie wolno tu pominąć także kreacji naszych głównych antagonistów - Rodrigo Borgii i jego rodziny.
Łukasz Stelmach
14 kwietnia 2013
Deus Ex, Red Dead Redemption i inni - im prędzej trafią do kin, tym lepiej
Adaptacja to jeden z tych zabiegów, które dają dodatkowy mnożnik do gotówki rosnącej na koncie twórcy oryginału, bądź też rozmieniają na drobne jego reputację. Przenoszenie na srebrny ekran wiodących produkcji ze świata rozrywki elektronicznej odbywało się z dwojakim skutkiem. Czym w takim razie winni zająć się Guy Ritchie i Matthew Vaughn?
Szymon Białas
07 kwietnia 2013