To koniec Daft Punk. Legendarny zespół ogłosił zakończenie działalności i przygotował pożegnalne wideo
W 1993 roku duet Daft Punk rozpoczął swoją muzyczną karierę, która przyniosła mu sześć nagród Grammy i szereg innych wyróżnień. Teraz po 28 latach wspólnego grania Thomas Bangalter i Guy-Manuel de Homen-Christo ogłosili koniec tego projektu. Na YouTubie opublikowano z tego powodu wideo zatytułowane „Epilogue”.
„Das Model” już nigdy nie zabrzmi tak samo. Gdyby nie Schneider i Kraftwerk, nie byłoby Depeszów
Niespełna miesiąc po swoich 73. urodzinach zmarł Florian Schneider, założyciel i wieloletni lider niemieckiej grupy Kraftwerk. Ikoniczny ojciec chrzestny muzyki elektronicznej sprawił, że komputer stał się wyrafinowanym instrumentem. Jego dorobkiem inspirowali się m.in. David Bowie i Depeche Mode, a współcześnie – Daft Punk.
Co mają ze sobą wspólnego Edgar Wright, Pharrell Williams i Daft Punk?
Odpowiedź brzmi: teledysk do Gust of Wind. Może Edgara Wrighta nie zobaczymy za sterami Ant-Mana, ale przynajmniej możemy podziwiać jego kunszt reżyserski w klipie do piosenki Pharrella z płyty GIRL.
Teledyski to prawdziwa sztuka (przynajmniej tak było jeszcze do niedawna). Na przestrzeni lat część artystów postanowiła podejść do tematu w niekonwencjonalny sposób – i, wespół-zespół z reżyserami swoich klipów, zamiast kamerzytstów, do pracy zaprzęgli pokaźne tłumy animatorów. Dziś biorę dla Was pod lupę teledyski animowane – na najróżniejsze sposoby, bo „animacja”, o czym często zdarza się wielu zapomnieć, to nie tylko ołówki i stoły kreślarskie. Poniższe klipy łączy jedno – wszystkie są stworzone za pomocą ludzkiej dłoni, i nie występują w nich ludzie (albo, przynajmniej, ich rola jest marginalna wobec głównych, animowanych bohaterów).
Ach, ten Internet – źródło tak wielkiej radości, każdego dnia. Nie inaczej było dzisiaj, bowiem od wczesnych godzin porannych coraz głośniej było o kawałku, który wyciekł do globalnej Sieci właśnie. Ten numer to – tak, tak – kolejny, sygnowany nazwą robotycznego, francuskiego duetu Daft Punk, oraz amerykańskiego rapera. Tym razem jest to sam… Jay-Z!