Emilia Clarke

To już jest koniec, jak śpiewał kiedyś popularny polski zespół. Prace nad ostatnim sezonem Gry o tron nieuchronnie zbliżają się do finiszu. W weekend z serialem definitywnie pożegnała się Emilia Clarke.

Żyjemy w epoce stałego zagrożenia spoilerami. Zawsze znajdą się osoby, które bawi zdradzanie tajemnic i psucie zabawy innym fanom. HBO nie raz się o tym boleśnie przekonało. W swojej walce z przeciekami stacja poszła jednak tak daleko, że aż utrudnia pracę aktorom.

Prace nad ostatnim sezonem serialu Gra o tron posuwają się zgodnie z planem. Wciąż nie znamy szczegółów fabuły, choć pewne jest, że wielu bohaterów zginie. Niecierpliwi fani uważnie śledzą kolejne plany zdjęciowe i wyciągają z nich coraz odważniejsze wnioski, że jedną z poległych będzie Daenerys Targaryen.

Prace na planie ostatniego sezonu Gry o tron nie ustają. Jak się okazuje, ekipa jest już w trakcie przygotowań kluczowych momentów finałowej odsłony produkcji. Emilia Clarke nagrała już finałową scenę z udziałem Daenerys Targaryen.

Na planie Gry o tron nikt nie może czuć się pewnie. Emilia Clarke twierdzi, że twórcy przygotowują kilka alternatywnych zakończeń. Ma to zapobiec ewentualnym przeciekom z serialu.

Wiemy, że znana z Gry o tron Emilia Clarke zagra tajemniczą Qi’rę w filmie Han Solo: Gwiezdne wojny – historie. Bohaterka pojawia się na tych samych kadrach, co tytułowy bohater produkcji. Czas węszyć romans?

O tym, że gwiazda Gry o tron dołączyła do obsady filmu o przygodach młodego Hana Solo, wiemy już od dawna. Teraz dowiadujemy się odrobinę więcej na temat postaci, w którą się wcieli. 

Daenerys Targaryen jako wokalistka reggae, Jamie Lannister grający na pianinie i śpiewający o miłości do swojej siostry albo Tyrion wyśmiewający na estradzie uśmierconych serialowych bohaterów. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak prezentowałaby się "Gra o tron" w formie musicalu, to poniżej znajdziecie odpowiedź.

Wygląda na to, że „Terminator: Genisys” wywróci stary porządek do góry nogami. Producentom nie można odmówić śmiałości w podejmowaniu kontrowersyjnych decyzji. Za ich sprawą nadchodzące widowisko będzie się znacząco różnić od poprzednich części Terminatora. Ciekawych doniesień jest na tyle dużo, że postanowiliśmy opisać je wszystkie, na tacy podając wam to, co już teraz wiemy o zbliżającej się superprodukcji.