REKLAMA

Scenariusze Gry o tron ulegają samozniszczeniu. HBO panicznie boi się spoilerów

Żyjemy w epoce stałego zagrożenia spoilerami. Zawsze znajdą się osoby, które bawi zdradzanie tajemnic i psucie zabawy innym fanom. HBO nie raz się o tym boleśnie przekonało. W swojej walce z przeciekami stacja poszła jednak tak daleko, że aż utrudnia pracę aktorom.

Gra o tron: Scenariusze ostatniego sezonu ulegają samozniszczeniu
REKLAMA
REKLAMA

Gra o tron nie ma łatwego życia ze społecznością internetową. Na każdego zagorzałego wielbiciela przypada przynajmniej jeden spoilerujący troll internetowy oraz oglądający serial nielegalnie pirat internetowy. Badania pokazują wręcz, że przecieki i nielegalny streaming wzajemnie się napędzają. Kosztuje to HBO duże spadki oglądalności, więc amerykańska stacja kablowa powzięła liczne środki ostrożności przed finałowym sezonem Gry o tron.

Nikolaj Coster-Waldau, który wciela się w rolę Jaime'ego Lannistera zdradził, że scenariusze ostatniego sezonu ulegają samozniszczeniu.

Aktor uchylił rąbka zakulisowych tajemnic podczas wywiadu zorganizowanego w trakcie ostatniego Festiwalu Filmowego w Cannes. Okazuje się, że aktorzy występujący w Grze o tron otrzymują swoje skrypty tuż przed kręceniem zdjęć i tylko w formie cyfrowej. Po zakończenia pracy na planie scenariusze znikają im z komputerów:

To nie pierwsze tego typu doniesienia. HBO ma różne sposoby stara się uniknąć zagrożenia spoilerami. Emilia Clarke zdradziła niedawno, że sama nie wie, jak zakończy się serial. Wszystko dlatego, że twórcy przygotowali kilka wersji finałowej potyczki.

Można po części zrozumieć obawy HBO, tym bardziej, że wystarczy jeden przeciek, który wywoła efekt internetowej kuli śniegowej. Gdy jednak ostrożność przeradza się w paranoję i zaczyna kosztować aktorów ich wygodę, to stacja sama strzela sobie w kolano.

Kto wie, czy kreacja Emilii Clarke lub którejś z pozostałych gwiazd serialu z tego „właściwego” finału faktycznie była tą najlepszą? Aktorzy też potrzebują emocjonalnie połączyć się z postacią, zwłaszcza w jej ostatnich chwilach.


A przecież fani Gry o tron nie od dzisiaj nabijają się z HBO, że nie bardzo potrafi zachować swoich planów i ważnych plików w sekrecie. Do sieci wyciekały już streszczenia poszczególnych odcinków, szczegóły fabuły, kulisy z planu, a nawet gotowe epizody.

REKLAMA

Wygląda na to, że wszystko co mogło w jakikolwiek sposób zdradzić fanom wydarzenia serialu, w pewnym momencie produkcji znalazło drogę do przestrzeni internetowej. Te metody, niczym z filmu szpiegowskiego, to trochę jak ścinanie głowy Eddardowi Starkowi. To miła fucha dla kata, ale w niczym nie poprawia sytuacji Siedmiu Królestw, ani nie zmienia faktu, że ofiarę poniósł lubiany i niewinny bohater.

Premiera ostatniego sezonu serialu Gra o tron w 2019 roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA