Seriale

"Broadchurch" to jeden z tych seriali, które głęboko zapadają w pamięć i urzekają niespiesznie rozwijającą się, choć misternie skonstruowaną intrygą. To także serial, którego największym atutem jest klimat. Budowanie napięcia, oddanie nieco mrocznej atmosfery małego miasteczka, w którym wszyscy się znają, ale tak naprawdę nie wiedzą o sobie prawdy - to wyszło twórcom "Broadchurch" znakomicie. Pierwszy sezon był intensywny, wyczerpujący, widz miał czuć się odpowiedzialny za wydarzenia, których także był świadkiem. Teraz przyszło poznać nam pokłosie chorej sytuacji. Pilot zapowiada, że będzie nie mniej emocjonująco. A może nawet bardziej?

Fikcyjny świat Martina to typowe „more than meets the eye”. Odchodząc od wydarzeń rozgrywających się na łamach książek i serialu, Westeros posiada znacznie więcej ciekawych historii do opowiedzenia. Z bogactwa uniwersum postanowili czerpać producenci „Gry o Tron”, po raz pierwszy wprowadzając do swojej super-produkcji retrospekcje.

Kiedy pisałem o „Constantine” miałem lekkie wyrzuty sumienia. Bałem się, że zbyt ostro oceniłem produkcję NBC, wszystko przez uwielbienie do pełnometrażowego filmu z Keanu Reevesem. W swojej ocenie nie jestem jednak odosobniony, na co wskazuje zakończenie emisji po 13 odcinkach – szybciej, niż pierwotnie zakładała stacja. NBC nie kopie jednak leżącego, gwarantując mu finał w naprawdę dobrych warunkach.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam obsadę nowego serialu studia Amazon, wiedziałam, że muszę zobaczyć "Mozart in the Jungle". W główną rolę, światowej sławy, dyrygenta i muzyka, Rodrigo, wciela się Gael García Bernal. Postać, którą zagrał meksykański aktor, wzorowana była na niezmiernie utalentowanym wenezuelskim dyrygencie i skrzypku, Gustavie Dudamelu, który w wieku 18 lat został dyrektorem Orkiestry Symfonicznej Simóna Bolívara.

Portal TorrentFreak po raz kolejny opublikował zestawienie najczęściej piraconych seriali roku. Po raz trzeci z rzędu prym wiedzie "Gra o Tron". 

W 2015 roku premierę będzie miała kolejna adaptacja literackiego dzieła "Wojna i pokój" autorstwa Lwa Tołstoja. Tym razem ekranizację XIX-wiecznej powieści wziął na warsztat Tom Harper, współodpowiedzialny m. in. za "Peaky Blinders". "Wojna i pokój" będzie miniserialem liczącym 6 odcinków. Każdy epizod będzie trwał godzinę. Autorem scenariusza jest Andrew Davies, scenarzysta filmowej serii o Bridget Jones.

Końcówka roku to czas podsumowań i weryfikacji naszych oczekiwań. Nie chodzi o to, by odpowiedzieć na pytania, czy ten rok był lepszy od poprzedniego albo czy był tak zły, że przyszły na pewno będzie bardziej satysfakcjonujący, bo nikt już i tak nie pamięta tego, co działo się w 2013, ani nikt nie jest wróżką, by przewidzieć przyszłość. Chodzi o to, by wiedzieć, czego przegapić nie wypada, nawet jeśli było najgorszą wpadką roku albo i stulecia. Na razie jednak skupmy się na tym, co było najlepsze. Nie wątpię, że część z tych rzeczy znajduje się na waszej liście kitów. Ale może mój rok po prostu był lepszy?

Produkowany przez HBO serial "Ekipa" był emitowany przez 7 lat, co przełożyło się na 8 sezonów i niemal 100 odcinków. Został zakończony w 2011 roku, jednak już wkrótce doczeka się kontynuacji w postaci filmu kinowego. Przed kilkoma godzinami udostępniony został pierwszy zwiastun produkcji. 

Większość z was zapewne słyszała, że Marvel łączy siły z Neftliksem w walce o serca widzów przed telewizorami. Pierwszym projektem wynikającym ze współpracy będzie popularny „Daredevil”. Pierwszym, ale nie jedynym. Dzisiaj wiemy już kto wcieli się w innego superbohatera Marvela – Luke’a Cage'a.

W ubiegłym tygodniu trochę kręciłem nosem na pilotażowy odcinek "Marco Polo" - zarzucałem mu między innymi nudę, scenariuszowy chaos i płaską konstrukcję postaci. Po seansie całego pierwszego sezonu moje odczucia względem tego serialu uległy diametralnej zmianie - nie jest to dzieło wybitne, ale bardzo przyzwoita produkcja przygodowa, którą warto obejrzeć. 

"The Affair" to jeden z tych tegorocznych seriali, które po pierwszym odcinku zachwyciły formą i wziętym na warsztat tematem. To bodaj pierwszy tytuł, który głównie poświęcony jest romansowi i który w związku z tym nie wypada banalnie i naiwnie. Problemy bohaterów "The Affair" to problemy ludzi z krwi i kości. Wzruszają, zapadają w pamięć, pobudzają do refleksji nad kondycją związków międzyludzkich. Wczoraj Showtime wyemitował ostatni odcinek pierwszego sezonu "The Affair". Jak kończy się romans ze zbrodnią w tle?

"Hannibal" jednak doczekał się 3 sezonu. Cóż, niektórzy uznali, że warto ciągnąć te przeintelektualizowane bzdury. Mogę im to wybaczyć tylko ze względu na Madsa Mikkelsena, który wciela się w tytułową rolę. Ale do tej pory nawet on okazał się niewystarczającym elementem, by oglądać tę męczącą produkcję. Jest jednak nadzieja nawet dla mnie. 3 sezon przynosi zmiany w obsadzie i dzieje się w związku z tym coś interesującego.

Nowy teaser, czyli kolejnych kilka sekund z nadchodzącego sezonu serialu "Gra o Tron". Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich zajawek, ten także nie jest zbyt konkretny i nie zdradza fabularnych szczegółów. 

"Orphan Black" to jeden z tych seriali, na które czekam. Postaci, które wykreowała Tatiana Maslany są doskonałe pod każdym względem, a ich różnorodność to niewątpliwy smaczek serialu. "Orphan Black" to świetna intryga, ciekawe problemy, niezły, ale nie nachalny wątek sci-fi i ujmujący bohater męski, czyli przyszywany brat Sarah Manning, Felix. Do Sieci trafił niedawno zwiastun 3 sezonu serialu. Zobaczcie poniżej.

David Fincher nie tylko jest producentem nowego serialu "Living on Video", ale będzie również odpowiedzialny za wyreżyserowanie pilotażowego odcinka. To już trzeci projekt realizowany dla HBO, w który jest obecnie zaangażowany. 

Wczoraj dzieliliśmy się wrażeniami z półfinału "American Horror Story: Freak Show", a teraz mamy coś jeszcze lepszego. W Sieci pojawiło się promo 11 odcinka serii "Freak Show", który zobaczymy po przerwie świątecznej, czyli w styczniu (oficjalna premiera zaplanowana jest na 07.01.2015 roku). W jedenastym epizodzie, pt. "Magical Thinking" pojawi się nie kto inny, a Neil Patrick Harris!

Większość fanów "American Horror Story" zawzięcie broni sezonu drugiego, "Asylum", jako najlepszej serii serialowej antologii. Może dzięki ostatniemu odcinkowi przed dłuższą przerwą łaskawszym okiem spojrzą na bieżący sezon, "Freak Show". Dziesiąty epizod o tytule "Orphans" przenosi nas na chwilę do szpitala wariatów, w którym z radością wita nas siostra Mary Eunice McKee.

Wczoraj światową premierę miał nowy mini-serial Syfy – "Ascension”. Jestem świeżo po seansie z pilotażowym epizodem. Prawdę mówiąc spodziewałem się czegoś znacznie gorszego i mniej wciągającego. Siła produkcji leży w arcyciekawym pomyśle, który przykuwa do ekranu. 

HBO wymyśliło sobie, że piąty sezon "Gry o Tron" będzie promować za pośrednictwem Twittera i zagadkowej strony internetowej ThreeEyedRaven.com, na której to co jakiś czas pojawiać miały się nowe wizje, czyli nic innego jak krótkie, kilkusekundowe teasery. Od wczoraj powinien znajdować się tam drugi materiał, tylko... czy ktoś z was miał okazję go obejrzeć? No właśnie. Możecie go jednak zobaczyć poniżej. 

Jeden z moich ulubionych seriali - "Newsroom" - po trzech sezonach i dwudziestu pięciu odcinkach właśnie przeszedł do lamusa. Wczoraj polscy widzowie mieli okazję obejrzeć ostatni odcinek i choć sam finał okazał się nader ckliwy, to całość okazała się naprawdę bardzo udana. Oto dlaczego.