Joaquin Phoenix

Niedawno pojawił się zwiastun „Jokera”, a wraz z nim porównania filmu do „Taksówkarza” i „Króla komedii”. Wydawać by się mogło, że już nic nie przebije kreacji Heatha Ledgera, ale Joaquin Phoenix ma na to szansę.

Z każdym miesiącem zbliża się premiera solowego filmu o Księciu Zbrodni Gotham i największym przeciwniku Batmana w jednej osobie. „Joker” właśnie doczekał się pierwszego pełnoprawnego zwiastuna. Co stało się w życiu nieudolnego komika, Arthura Flecka, że przeszedł transformację w masowego mordercę?

Reżyser nadchodzącego filmu o najsłynniejszym antagoniście Batmana podzielił się nowym plakatem swojego dzieła. Jest też kolejna wiadomość – już jutro mamy otrzymać pierwszy oficjalny materiał wideo zapowiadający „Jokera”.

Bez względu na to, czy lubicie westerny czy nie, dajcie szansę filmowi „Bracia Sisters”. Twórcy podeszli do gatunku z zupełnie innej strony. A w dodatku obsada jest iście imponująca.

Dostajemy coraz większe porcje tortu o nazwie Joker. W sieci ukazały się kolejne zdjęcia Joaquina Phoenixa w roli Księcia Zbrodni Gotham. Tym razem aktor zaprezentował się w pełnym kostiumie.

Mamy kolejną okazję, by przyjrzeć się nowej twarzy Jokera. W opublikowanym nagraniu Joaquin Phoenix ponownie wciela się w Księcia Zbrodni Gotham. Tym razem ma na sobie charakterystyczny makijaż.

Joker to jeden z najmocniej oczekiwanych filmów 2019 roku. Rozpoczęły się już prace na planie, dzięki czemu ujawniono pierwsze zdjęcie Joaquina Phoenixa jako Jokera przed przemianą. Opublikowano także wideo z planu pokazujące krótką scenę z tytułowym bohaterem w roli głównej.

Trzeba przyznać, że film, którego głównym bohaterem będzie Joker, budzi nadzieje. Zwłaszcza fani DC ostrzą sobie na niego zęby, bo dobrych kinowych obrazów z tego uniwersum jest jak na lekarstwo. Na szczęście większość docierających do nas informacji nastraja pozytywnie.

Grany przez Joaquina Phoenixa Joker może okazać się jedną z najciekawszych filmowych postaci następnych kilku lat. Odtwórca roli wyjawił, dlaczego zdecydował się na angaż w filmie. Arcywróg Batmana miał śmiertelnie przerażać aktora.

Plotki na temat solowego filmu o Jokerze krążyły w kuluarach wytwórni Warner Bros. od kilku miesięcy. W świecie filmowych uniwersów i nastawionych na efekty specjalne komiksowych adaptacji, nowy Joker ma być dziełem innym, wręcz eksperymentalnym. Pomoże w tym na pewno osoba Joaquina Phoenixa.

Lynne Ramsey, reżyserka, która dała światu głośny film „Musimy porozmawiać o Kevinie”, powraca ze swoim najnowszym dziełem. To, choć stylowe, niestety jest dość pustą zabawą z formą.

Film Maria Magdalena, choć nie pozbawiony pewnych niedociągnięć, jest całkiem ciekawym przypadkiem lekcji katechezy oraz spojrzeniem na życie i nauki Jezusa z trochę innej perspektywy.

Kwiecień pod względem filmowym to z jednej strony przedbiegi przed zbliżającym się sezonem letnich blockbusterów. Z drugiej strony, niemała dawka opowieści dla smakoszy kina, w postaci zarówno poruszających dramatów, artystycznych animacji, a nawet historii o życiu Jezusa. Jest w czym wybierać. Polecamy filmy na kwiecień.

Do roli jednego z największych komiksowych i filmowych złoczyńców w historii przymierzany jest kolejny wybitny aktor. Według ostatnich doniesień w Jokera chce wcielić się Joaquin Phoenix.

Woody Allen zawsze roztaczał przed widzami słodko-gorzką wizję świata. Kiedy w trakcie seansu jakiegokolwiek jego filmu na sali rozbrzmiewał śmiech, to nigdy nie był chichot pozbawiony smutku i świadomości tego, że nasz los jest przewrotny. Ktokolwiek odpowiada za życie głównych bohaterów wykreowanych przez nowojorskiego reżysera (oprócz niego samego, oczywiście) patrzy na świat z dużą dawką ironii, a nawet cynizmu.

Ostatni film Woody’ego Allena „Magia w blasku księżyca” z Emmą Stone i Colinem Firthem był średnio udany. Momentami naprawdę dowcipny, nie potrafił zainteresować widza tak samo jak „Blue Jasmine” ze świetną rolę Cate Blanchett. W najnowszej produkcji nowojorskiego reżysera,  „Irrational Man” ponownie zobaczymy Stone, która tym razem wystąpi u boku Joaquina Phoenixa. 

14 lutego, w same Walentynki, swoją premierę miał film „Her”, czyli „Ona”. „Her” to amerykańska produkcja w reżyserii Spike’a Jonze’a, twórcy takich obrazów jak „Być jak Jon Malkovich” czy „Adaptacja”. Główną rolę w filmie gra Joaquin Phoenix, który wciela się w rolę Theodora. Partneruje mu Scarlett Johansson, udzielająca głosu… systemowi operacyjnemu, zainstalowanemu w laptopie mężczyzny.