Soderbergh wraca do korzeni. W Szpiegach przypomina, za co go uwielbiamy
Każdy, kto dotknął jego twórczości, zdaje sobie sprawę, że Steven Soderbergh to jeden z najbardziej wszechstronnych, niezależnych i rozpoznawalnych zarazem reżyserów współczesnego kina amerykańskiego. Jego portfolio to kopalnia formalnych eksperymentów i swoista kronika tematycznych pasji – filmowiec z uporem bada problematykę władzy, kontroli, systemów czy wolności indywidualnej.
Szpiedzy - recenzja filmu. To najlepszy film Soderbergha od lat
Kino szpiegowskie to gatunek, którego popularność zdecydowanie nie słabnie, a pomimo dominacji takich marek jak Bond czy „Mission: Impossible”, wciąż udaje się zorganizować przestrzeń do opowiedzenia świeżej, wciągającej historii. Przykładem tego pozytywnego trendu są „Szpiedzy”, najnowszy film Stevena Soderbergha.
Meryl Streep zgodziła się zagrać w tym filmie za 25 centów. Oceniamy „Niech gadają”, który obejrzysz już dziś
Choć zapowiadał pożegnanie z kinem, Steven Soderbergh nie tylko nadal tworzy, ale jest w wybornej formie. „Niech gadają” to pełen uroku i lekkości film w dużej mierze opierający się na improwizacji.
Filmy i seriale w HBO GO polecają się na weekend. Sprawdzamy nowości serwisu
Co prawda mijający tydzień upłynął na HBO GO pod znakiem Jamesa Bonda, ale seria filmów o agencie 007 to całe szczęście niejedyna atrakcja przygotowana przez serwis. Już w nadchodzących dniach czeka nas masa nowości — w tym 3. sezon serialu „Gwiazda szeryfa”, specjalny odcinek „Euforii” oraz film „Niech gadają” z Meryl Streep w roli głównej.
„Dżuma”, „Miasto ślepców” i inne książki o epidemiach bestsellerami. Popkultura wzmaga panikę czy od niej ratuje?
Koronawirus to temat, który w ostatnich tygodniach opanował światowe media. Nie powinno więc dziwić, że powszechna panika udzieliła się również osobom korzystającym z kultury. Na szczyty światowych list bestsellerów awansowały właśnie powieści o epidemii, takie jak „Dżuma” i „Miasto ślepców”. Czy to dobrze, że znów rozmawiamy o tych arcydziełach?
Gwiazdorska obsada w nowym filmie Netfliksa. „Pralnia” spodoba się fanom „Big Short”
Meryl Streep, Gary Oldman, Antonio Banderas, Jeffrey Wright, Sharon Stone i David Schwimmer w jednym filmie. Czy to mogło się nie udać? I chociaż instynktownie chcemy odpowiedzieć, że nie było takiej możliwości, warto jednak zaznaczyć, że „Pralnia” nie spodoba się każdemu. Jeśli nastawiacie się na „typowe” śledztwo i łapanie przestępców podatkowych, film Soderbergha nie spełni waszych oczekiwań. Jeżeli jednak macie ochotę na dobrą rozrywkę, teatralny anturaż, czarny humor powlekający nieco głębsze problemy, z którymi zmaga się dzisiejszy kapitalistyczny świat, rozsiądźcie się wygodnie w fotelach.