Seriale

The Crown to serial platformy Netflix inspirowany losami brytyjskiej rodziny królewskiej. Wkrótce premiera nowego sezonu – pojawi się w nim, wedle historycznych realiów, kilka nowych postaci. I zmian w obsadzie.

Lista dokonań Aleksa Hirscha jest relatywnie krótka. Znajduje się jednak na niej pozycja absolutnie kultowa dla młodszego pokolenia. Mowa tu o Wodogrzmotach Małych dla Disneya. Od teraz filmowiec będzie tworzył dla Netfliksa.

Netflix zabiera nas na kolejną nostalgiczną wycieczkę. Już niedługo do oferty dołączy serial Nawiedzony dom na wzgórzu. Mamy zdjęcia, listę aktorów którzy wezmą udział w produkcji i poznaliśmy datę premiery.

Netflix kontynuuje inwestowanie w oryginalne europejskie produkcje. I do tej pory wychodzi mu to bardzo dobrze. Nowy niemieckojęzyczny serial na platformie, Berlińskie psy, doczekał się pierwszego zwiastuna i daty premiery.

Netflix od dawna dzierży pozycję giganta usług VoD, i są ku temu słuszne powody. Choć może się to wydawać trudne, to w Polsce serwis wciąż zyskuje na popularności. Jednocześnie platforma nie zapomniała o swoich korzeniach.

Dominacja serwisu Netflix nie podlega wątpliwościom. Tradycyjne wytwórnie próbują dogonić konkurenta, zakładając własne platformy VoD. Właśnie poznaliśmy nowe szczegóły na temat autorskiego serwisu Disneya, który otrzymał nieoficjalną nazwę Disney play.

W bibliotece platformy Netflix pojawił się nowy 8-odcinkowy serial The Innocents. Guy Pearce nie jest jedynym powodem, by zwrócić uwagę na ten tytuł.

Netflix poszerza swój i tak już pokaźny katalog nazwisk o kolejnego twórcę. Na pokład serwisu wstępuje Harlan Coben. Autor kryminałów podpisał pięcioletnią umowę z gigantem VoD.

Zwłoki znalezione na terenie kosztownej i nowoczesnej inwestycji. Zmagająca się z problemami osobistymi detektyw, która musi współpracować z przydzielonym jej, nieznajomym policjantem. Do tego wszystkiego niezbyt optymistyczny nastrój Finlandii, który bynajmniej nie kojarzy się z białymi nocami. Tak w skrócie przedstawia się serial Karppi.

Pierwszy sezon serialu Ostre przedmioty od HBO dobiegł końca. Otwarty, niedopowiedziany finał pozostawił wiele znaków zapytania i wątpliwości.

Netflix zaczyna coraz mocniej promować nowy sezon House of Cards. Serwis przedstawił właśnie zupełnie nowych bohaterów, czyli rodzinę Shepherdów.

Netflix usuwa ze swojej biblioteki kolejne tytuły. Na szczęście większość filmów i seriali, które znikają z oferty, to propozycje dość niskich lotów. Niestety, usunięte zostaną też kultowy film dla dzieci oraz kilka znakomitych dokumentów.

HBO już zaczęło walkę o klientów na nadchodzący rok. Stacja opublikowała właśnie pierwszy spot reklamowy zapowiadający najciekawsze premiery na 2019 rok. Do ramówki stacji z nowymi sezonami powrócą hitowe seriale: Gra o tron, Detektyw i Wielkie kłamstewka. Na liście nie zabraknie też nowości w gwiazdorskiej obsadzie.

Detektyw to jeden z najciekawszych, ale też najbardziej spornych seriali ostatnich lat. Oba sezony miały swoich zwolenników i przeciwników, dlatego przez długi czas wątpiono w sens tworzenia kolejnej odsłony. Detektyw powróci jednak już wkrótce i jak pokazuje pierwszy zwiastun wróci do korzeni.

Na żadną produkcję świat nie czeka z równą niecierpliwością, co na ostatni sezon Gry o tron. Według początkowych zapowiedzi hitowy serial HBO miał powrócić do telewizji w pierwszej połowie 2019 roku. Najpewniej przyjdzie nam poczekać jeszcze dłużej. Ale są też dobre wieści – ujawniono pierwsze sceny z nowego sezonu.

W poniedziałek HBO i HBO GO wyemitują ostatni odcinek pierwszej serii serialu Ostre Przedmioty. Dla tych, którzy jak ja nie znają zakończenia książki Gillian Flynn, sprawa zabójstw w Wind Gap jest nadal otwarta. Kto jest mordercą dziewczynek?

Wrzesień jest tuż za rogiem, ale to oznacza nowe zmiany na Netfliksie. Do oferty serwisu trafią ostatnie sierpniowe i pierwsze wrześniowe premiery. Nie zabraknie kontrowersyjnych hitów i niespodzianek.

Serial Rojst od Showmaksa to prawdziwa petarda. Dwa pierwsze odcinki mnie zachwyciły klimatem oraz tym, jak bardzo jest to przemyślana produkcja. Na razie wszystkie tropy prowadzą donikąd, ale czuć obietnicę tego, że z każdym odcinkiem wszystkie wątki coraz bardziej się zazębią. W mojej głowie kłębi się mnóstwo pytań.

Wrzesień coraz bliżej, a to oznacza koniec sezonu urlopowego. Przed powrotem do szarej rzeczywistości warto jeszcze obejrzeć dobry film lub serial. I tym razem każdy znajdzie coś dla siebie.

Jednym z filarów obecnej polityki Netfliksa jest stawianie na produkcje nie tylko ze Stanów Zjednoczonych. Trzeba się cieszyć, bo to całkiem niezłe urozmaicenie po nawale seriali anglojęzycznych. Zwłaszcza, że wiele z nich utrzymuje poziom co najmniej przyzwoity. Do tej grupy należy także Ghul.