„Magia nagości” miała rozpalać widzów Zoom TV od połowy maja. Nadawca zdecydował się jednak bezterminowo zawiesić format. Powodem mogą być skargi, które wpłynęły do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Pomysł na format programu jest prosty. W brytyjskim pierwowzorze „Naked attraction” nagie ciała sześciu nagich osób jest powoli odkrywanych, a uczestnik po kolei eliminuje tych, którzy mu się nie podobają. Ostateczny wybór zapada między dwoma „golasami”, a potem zainteresowani udają się na randkę, a my możemy zobaczyć jak potoczyło się ich spotkanie.
„Naked attraction” od dłuższego czasu można oglądać na Zoom TV.
Jest to jeden z najpopularniejszych formatów stacji, więc nic dziwnego, że nadawca zdecydował się zrealizować polską wersję programu. Zdjęcia ruszyły w kwietniu i ogłoszono nawet prowadzącą, czyli znaną z „Rancza” Beatę Olgę Kowalską. Pierwszy odcinek produkcji mieliśmy zobaczyć już 14 maja. Tak się jednak nie stanie.
7 maja informowaliśmy, że nadawca zdecydował się zawiesić format bezterminowo. Nie wiemy więc kiedy, ani nawet czy w ogóle zobaczymy program, a co więcej nie wiemy nawet dlaczego. W przywołanym artykule mój redakcyjny kolega obstawiał problemy natury technicznej. Sądząc po popularności bikini reality doszedł do wniosku, że raczej nie chodzi o pruderyjność Polaków. Prawdopodobnie był jednak w błędzie.
Jednym z powodów zawieszenia formatu mogą być skargi, które wpłynęły do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Wirtualne Media do KRRiT wpłynęło łącznie pięć skarg – 4 indywidualne i wystąpienie Fundacji Mamy i Taty.
Co ciekawe wszystkie indywidualne skargi dotyczą odcinków już wyemitowanych. Jak wspomnianemu portalowi powiedziała rzeczniczka KRRiT w tych sprawach organ zwrócił się do nadawcy z prośbą o materiały potrzebne do analizy. Wystąpienie Fundacji Mamy i Taty dotyczy natomiast planowanej polskiej edycji programu.
Zdaniem przedstawicieli Fundacji Mamy i Taty realizacja „Magii nagości” może mieć negatywny wpływ na psychikę widzów.
Ich stanowisko mają potwierdzać ekspertyzy i wyniki badań w tym zakresie dołączone do skargi.
Zgłosiliśmy się do nadawcy z pytaniem czy skargi, które wpłynęły do KRRiT miały wpływ na decyzję o zawieszeniu formatu. Kino Polska SA odmówiło jednak jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.