9 nowych filmów Star Wars to tylko wierzchołek góry lodowej. Sprawdzamy, co czeka fanów
Na kolejny epizod Gwiezdnych wojen poczekamy aż półtora roku, ale Lucasfilm ma bardzo ambitne plany na kolejne lata. Wygląda na to, że obecnie w produkcji jest aż 9 nowych filmów, a oprócz tego pojawią się seriale i gry wideo. Podsumowujemy, czego fani Star Wars mogą się spodziewać w tej bliższej i dalszej przyszłości.
Po przejęciu praw do marki Star Wars przez Disneya dostaliśmy zapowiedź sześciu nowych filmów. Oprócz kolejnej trylogii, która opowiada o dalszych losach klanu Skywalkerów, zapowiedziano od razu trzy spin-offy. Ten pierwotny plan zakładający sześć filmów został już w większości zrealizowany.
Obejrzeliśmy już dwa nowe epizody, czyli Przebudzenie Mocy i Ostatniego Jedi. Wydano też dwa filmy z cyklu Gwiezdne wojny - historie będące de facto prequelami Nowej nadziei: Łotr 1 opowiadający o zdobyciu planów Gwiazdy Śmierci oraz Han Solo o młodości słynnego przemytnika.
Disney nie zrobił jednak z Gwiezdnych wojen takiej maszynki jak z Marvela. Jeszcze.
Chociaż w przypadku Marvela udało się przyzwyczaić fanów serii do wydawania aż trzech filmów rocznie (i to w kontekście produkcji o superbohaterach od innych wytwórni), tak odbiorcy lubujący się w odległej galaktyce na kolejne obrazy czekają znacznie dłużej. Rocznie pojawia się po jednym filmie… aczkolwiek Disney próbował przyspieszyć cykl wydawniczy.
Siódmy oraz ósmy epizod i dzielący je Łotr 1 miały grudniowe premiery w latach 2015, 2016 i 2017. W przypadku filmu o Solo zdecydowano się na majową premierę - tak jak przy Gwiezdnych wojnach od Lucasa - już w 2018 roku. W wyniku zwolnienia Colina Trevorova dziewiąty epizod, wieńczący trylogię sequeli, pojawi się jednak dopiero w grudniu 2019 roku. Po półtora roku przerwy.
Oprócz niego w 2020 roku pojawi się jeszcze jeden zapowiedziany już kilka lat temu spin-off Star Wars.
Nie wiemy co prawda, kto będzie gwiazdą trzeciego spin-offa od Disneya, ale mamy kilka solidnych typów - wśród nich są Obi-wan Kenobi oraz Boba Fett. No i na tym szóstym filmie, który pojawi się rok po zwieńczeniu trzeciej trylogii Star Wars, pierwotny plan wydawniczy Disneya się zakończy.
W ostatnim roku dotarło do nas jednak mnóstwo informacji na temat kolejnych gwiezdnowojennych produkcji. Pora to jakoś uporządkować, bo jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom aktora Toma Kane’a, który dał głos Admirałowi Ackbarowi, obecnie na różnym etapie produkcji jest aż 9 filmów w uniwersum Star Wars.
Nowe filmy Star Wars - o których już wiemy?
Zapowiadano trzy spin-offy, z których dwa już doczekały się debiutu, ale niewykluczone, że będzie ich więcej. W końcu mamy sporo informacji o produkcji poświęconej latom wygnania Obi-Wana Kenobiego na Tatooine oraz produkcji o Bobie Fetcie, którą ma nakręcić James Mangold.
Z początku przewidywano, że jeden film poświęcony zostanie Yodzie, ale obecnie nic na to nie wskazuje. Pojawiły się też plotki, jakoby Lando miał otrzymać swojego spin-offa, a zakończenie Han Solo: Gwiezdne wojny - historie pozostawiło miejsce na sequele. Tak jak kontrakt Aldena Ehrenreicha.
Na pewno wiemy tyle, że kolejne trzy z nowych filmów nakręci Rian Johnson.
Reżyser ósmego epizodu jeszcze przed jego premierę dostał zamówienie na trylogię, która skupi się na zupełnie innych postaciach, niż klan Skywalkerów. Disney tym samym potwierdził, że ufa temu twórcy, a jednocześnie uciął spekulacje, jakoby miał mu przypaść w spadku dziewiąty epizod.
Oprócz tego pojawi się jeszcze jedna seria. Nie została nazwana trylogią, więc możliwe, że będzie ciągnąć się przez lata. To by nie było zresztą zaskoczeniem, bo mają pracować nad nią David Benioff i D.B. Weiss, którzy przez dekadę robili Grę o tron.
Pojawią się też nowe seriale i gry w uniwersum Star Wars.
Disney planuje na 2019 rok start usługi VOD, by uniezależnić się od Netfliksa, iTunes, HBO. Serial osadzony w odległej galaktyce, który stworzy Jon Favreau, ma być jednym z ważniejszych punktów oferty wideo na żądanie. Oprócz tego pojawi się też nowa animacja od twórcy Wojen klonów i Rebeliantów - The Resistance opowie o początkach Ruchu oporu. Wrócił też temat komediowego Star Wars Detours.
W świecie gier Electronic Arts przejęło pełne prawa do marki. Jak na razie dostaliśmy oprócz produkcji mobilnych dwie odsłony reboota strzelaniny wieloosobowej Battlefront. W drugiej części zawarta została kampania dla jednego gracza. Podczas imprezy EA Play 2018 zapowiedziano z kolei zupełnie nową grę Star Wars Jedi: Fallen Order od Respawn Entertainment.
Trzeba tylko pamiętać, że Disney może teraz część projektów anulować lub zawiesić.
To, że filmy są na etapie produkcji, nie oznacza, że trafią do kin. Często projekty są zarzucane już po rozpoczęciu prac. Nie zdziwię się, jeśli Disney zdecyduje się teraz spauzować z rozgrzebanymi projektami. Wszystko ze względu na mizerny wynik Han Solo: Gwiezdne wojny - historie.
Niewykluczone, że doczekamy się sporych zmian w niejawnym planie wydawniczym. I tak jak wcześniej Kathleen Kennedy dziękowała za współpracę bez większych sentymentów reżyserom, których wizja rozmijała się z tą Lucasfilmu, tak teraz ona zostanie odsunięta od marki Star Wars przez Disneya.
