Expanded Universe

Yoda w „Powrocie Jedi”, czyli szóstym epizodzie „Gwiezdnych wojen”, nazwał Luke’a „ostatnim z rycerzy”. Wiekowy mistrz miał oczywiście rację – ale tylko z pewnego punktu widzenia. Skywalker dał życie kolejnym pokoleniom obrońców i obrończyń odległej galaktyki.

Przed przejęciem praw do odległej galaktyki przez Disneya cały legion pisarzy i scenarzystów komiksowych rozwinął oryginalne „Gwiezdne wojny”. Opowiadali oni zarówno o historii tego uniwersum, jak i o dalszych losach Luke’a, Hana, Lei i spółki. Z okazji dnia „Star Wars” przypominamy fabułę wydawanych przez trzy dekady książek i komiksów z cyklu „Expanded Universe” przekształconego później w „Legendy”.

Kiedy usłyszałem, że George Lucas sprzedał swoją odległą galaktykę, byłem pełen ostrożnego optymizmu. Teraz już niestety wiemy, że nowi właściciele praw do sagi upuścili piłeczkę. Chociaż w ofercie Myszki Miki pojawiły się świetne spin-offy oraz udane seriale „Star Wars”, to same epizody nie spełniły pokładanych w nich oczekiwań. Ja z kolei po premierze ostatniego z nich sobie wreszcie uświadomiłem, co najbardziej mnie uwiera w „Gwiezdnych wojnach” od Disneya.

„Łotr 1” to spin-off sagi „Star Wars”, który opowiada o bohaterskim zdobyciu planów Gwiazdy Śmierci. Przed erą Disneya ta historia wyglądała jednak zdecydowanie inaczej. Opowiadano ją zresztą wielokrotnie. Jak to wyglądało i kto pierwotnie za odpowiadał za zniszczenie superbroni Imperium? Zapraszam do lektury.

„The Mandalorian” w najnowszym odcinku wyjaśnił, dlaczego obyczaj nakazuje, by główny bohater nie zdejmował hełmu, podczas gdy inni przedstawiciele ludu wojowników z Mandalore’u nie mają z tym problemu.

Po kilku latach od zakończenia emisji serialu „The Clone Wars”, korporacja Disney przygotowała kolejny sezon pierwszej trójwymiarowej animacji z cyklu „Star Wars”. I to wcale nie jest dobra wiadomość.