NERDCORNER: Kto tak naprawdę wykradł plany Gwiazdy śmierci w "Gwiezdnych wojnach"?

Przed przejęciem marki "Star Wars" przez Disneya istniało tzw. Expanded Universe. Był to zbiór książek, komiksów, gier wideo, podręczników do papierowych RPG-ów i mnóstwa innych źródeł opowiadających kolejne historie w uniwersum "Gwiezdnych wojen". To już jednak przeszłość, bo korporacja chciała mieć wolną rękę na tworzenie nowych historii.

Expanded Universe przemianowano na tzw. "Legendy" i rozpoczęto kręcenie nowych filmów. Oprócz epizodów pojawiły się spin-offy, a pierwszy z nich, czyli "Rogue One", opowiedział nam na nowo historię odważnych członków ruchu oporu, którzy wykradli plany Gwiazdy Śmierci z magazynu złowieszczego Imperium.

Los bohaterki i jej towarzyszy był przy tym przesądzony od samego początku. O tym, jak de facto kończy się "Rogue One", wiemy przecież od czterech dekad z napisów początkowych pierwszych "Gwiezdnych wojen". Grupa wyrzutków pod wodzą Jyn Erso odniosła natomiast pierwsze zwycięstwo w walce z Imperium i wykradła plany Gwiazdy Śmierci (z planety Scarif), co zakończyło się zniszczeniem pierwszej Gwiazdy Śmierci.

Historię zdobycia planów najstraszliwszej broni Imperium opowiadano wcześniej jednak już kilkukrotnie. Jeszcze przed przybyciem Disneya doprowadziło to do pojawienia się pewnego chaosu. Potem wyjaśniono ostatecznie, że to kilka grup buntowników równolegle zdobywało swoje części planów, a dopiero całość pozwoliła Luke'owi Skywalkerowi zniszczyć stację bojową w "Nowej nadziei".

Warto przypomnieć, że "Gwiezdne wojny" miały adaptację książkową, którą napisał Alan Dean Foster (był ghostwriterem George'a Lucasa). Marvel zaś, zanim na lata stracił prawa do marki "Star Wars", zaadaptował produkcję w formie komiksu. Historię Luke'a Skywalkera i jego walki ze złowrogim Imperium opowiedziano też w słuchowisku radiowym, wykorzystując stare zapiski twórcy opowieści rodem z Odległej Galaktyki.

Historię podzielono na 13 rozdziałów po godzinę każdy. W dwóch z nich opowiedziano o wydarzeniach dziejących się jeszcze przed pierwszą sceną "Nowej nadziei". Dowiedzieliśmy się wtedy, że agenci Rebelii wykradli dane na planecie Toprawa i przekazali je księżniczce Leii. Imperium szybko się o tym dowiedziało i ruszyło w pościg. Dalszą część historii jest nam oczywiście doskonale znana.

Symulator lotu ikonicznym gwiezdnym myśliwcem rozgrywał się fabularnie przed "Nową nadzieją". Wyjaśniał przy tym, jak dokładnie Rebelia dowiedziała się o istnieniu potężnej stacji bojowej Imperium i w jaki sposób dzielni piloci zdobyli jej plany. Poznaliśmy wtedy kryptonim operacji, o której efektach można było słuchać w audycji radiowej: Skyhook.

To stąd poznaliśmy prawdę o wydarzeniach na planecie Toprawa. Bitwa, która tam się rozegrała, była pierwszym poważnym zwycięstwem Rebelii. Część planów wykradziono podczas starcia w kosmosie, a część w trakcie misji naziemnej. Rebeliantom udało się w ostatniej chwili wysłać je na pokład statku księżniczki Leii nazwanego Tantive IV... Brzmi znajomo, prawda?

Wątek bitwy na Toprawie kontynuowały niegodna zapamiętania paragrafówka o tytule "Jedi Dawn" z 1993 r. i (znacznie istotniejsza z punktu widzenia tej historii) powieść "Rebel Dawn" z 1998 r.. Książka wydana w Polsce pod tytułem "Świt Rebelii" to trzecia część trylogii przygód Hana Solo pióra A. C. Crispin. Na kartach książki opisano, iż za zdobycie planów Gwiazdy Śmierci odpowiadała Bria Tharen, czyli ukochana Hana Solo z lat młodości. Zarówno ona, jak i wspierająca ją grupa Rebeliantów, bohatersko zginęli wysyłając plany do księżniczki Lei. Podobnie jak agenci na Toprawie. Na tym etapie historia się jednak nie kończy, tylko staje się coraz bardziej zawiła.

To shooter z 1995 r., w którym po raz pierwszy pojawił się Kyle Katarn - były szturmowiec i jeden z ciekawszych bohaterów z całego Expanded Universe, który po latach został rycerzem Jedi. Kyle Katarn również wykradł plany Gwiazdy Śmierci, tylko z imperialnej placówki na planecie Danuta. Tę nieścisłość udało się w prosty sposób wyjaśnić za pomocą retcona.

Uznano, że dane zdobyte przez Kyle'a Katarna były tylko niewielką częścią planów stacji bojowej Imperium, ale kluczową dla zrozumienia i zdekodowania planów zdobytych przez drużynę na Toprawie. Wyjaśniła to pierwsza powieść z serii "Dark Forces" o podtytule "Soldier for the Empire" wydana w 1997 r. Do tej pory wszystko grało, ale wszystko szlag trafił fabułę przy premierze kolejnej gry osadzonej w uniwersum "Star Wars".

Tym razem zdecydowano się zupełnie zignorować dotychczasową wersję tej historii. W grze Rebelianci pozyskali plany... szturmując samą stację. Następnie zostały one przesłane na pokład Tantive IV z kompleksu Polis Massa, czyli miejsca narodzin Luke'a i Leii. Co ważne, ponieważ to była historia z kampanii fabularnej w grze wideo dopasowana do wieloosobowych map, można uznać ją za niekanoniczną. Zupełnie nie pokrywa się z innymi źródłami, a sam pomysł, by Rebelianci przebywali na pokładzie Gwiazdy Śmierci i mieli szansę na walkę z Imperium jeszcze przed wydarzeniami z "Nowej nadziei", wydaje się po prostu niedorzeczny.

Wątek zdobycia planów stacji bojowej Imperium pojawiły niedługo później w kolejnej grze wideo - tym razem w strategii "Empire at War" z 2006 r. Także i tym razem najlepiej potraktować tę historię jako niebyłą, chociażby z tego powodu, że miałby pojawić się w niej sam Han Solo. To zresztą nie jedyna nieścisłość w tej wersji historii, dla której plany Gwiazdy Śmierci są zresztą tylko tłem. Tym razem źródłem planów był nie brawurowy atak żołnierzy lub akcja zgrabnie przeprowadzona przez szpiegów, a zdrajca w szeregach Imperium. Pojawili się nawet Bothanie torturowani przez Imperatora, którzy zdradzili mu tożsamość odbiorcy danych, ale... oni mieli przecież udział w zdobyciu planów drugiej Gwiazdy Śmierci, nie pierwszej.

Tutaj zdecydowano powrócić do pomysłu znanego z "Dark Forces" wydanego dekadę wcześniej. Gracze wcielający się w bohaterkę imieniem Rianna po raz kolejny odwiedzali planetę Danuta i zdobywali plany Gwiazdy Śmierci... niezależnie od Kyle'a Katarna, który zresztą w tej produkcji się nawet pojawia. Jak wybrnięto z tej nieścisłości w "Lethal Alliance"? Całkiem zgrabnie, biorąc pod uwagę okoliczności. Okazało się, że Rianna wykradła zaktualizowaną wersję danych pierwotnie pozyskanych przez Kyle'a Katarna.

Udało się to zrobić za sprawą powieści "Gwiazda Śmierci" z 2017 r., w której opowiedziano historię powstania stacji od początku do końca. Ta bardzo zgrabnie łączyła wątki, również te z trylogii prequeli. Wyjaśniła nawet skąd dokładnie wzięła się podatność stacji na atak przeprowadzony przez Luke'a Skywalkera. Autorzy powieści - Michael Reaves i Steve Perry - znaleźli sposób, by spójnie połączyć wszystkie dotychczas opowiedziane historie. Udało im się wpleść w to wszystko wątek pierwszego ataku na stację z gry "Star Wars: Battlefront II" i połączyć to z akcjami na planetach Toprawa i Danuta.

Poznaliśmy w niej zupełnie nową postać, czyli sekretnego ucznia Vadera. Galen Marek, znany też jako Starkiller, okazał się kluczowy dla uformowania się Rebelii na dwa lata przed "Nową nadzieją" i to dzięki niemu Sojusz w ogóle wiedział, czego powinien szukać. W misji odbywającej się na pokładzie niesławnej stacji bojowej Galen uratował przywódców Sojuszu.

W tym długoletnią liderkę buntowników Mon Mothmę, senatora Garma Bel Iblisa i ojca Leii, Baila Organę. Wydarzenia z "The Force Unleashed" miały miejsce przed samym zdobyciem planów, ale to tutaj Rebelia dowiedziała się o istnieniu tej przerażającej broni. Jest to więc niejako prequel do wszystkich kolejnych wydarzeń związanych z "Nową Nadzieją".

Hologram stacji bojowej widzieliśmy w 2002 r. w filmie "Atak klonów". Plany z rąk Separatystów zdobył hrabia Dooku, by przekazać je przyszłemu Imperatorowi. Rozpoczęcie budowy obserwowaliśmy pod koniec "Zemsty Sithów" w 2005 r., a w 2017 r. stacja pojawiła się w serialu "Rebelianci". O kulisach jej powstania opowiada zaś książka "Rogue One: Catalyst" wydana na chwilę przed premierą filmu "Łotr 1".

Czytaj też: "Catalyst: A Rogue One Novel" to lektura obowiązkowa każdego fana "Gwiezdnych wojen".

O tym, co było dalej, opowiada zaś "Łotr 1", który mocno inspirował się Expanded Universe. W akcji zdobycia planów brały udział zupełnie nowe postaci, w tym Jyn Erso (której imię i nazwisko przywodzą na myśl partnerkę Kyle'a Kataryna, Jan Ors), ale wykorzystano motyw bitwy kosmicznej oraz akcji naziemnej polegającej na infiltracji imperialnej placówki.