To przed nią drżeli bohaterowie kultowej „Seksmisji”. Nie żyje aktorka Hanna Stankówna
W wieku 82 lat odeszła Hanna Stankówna. Aktorka znana była m.in. z serialu „Na wspólnej” i charyzmatycznej kreacji w „Seksmisji” Juliusza Machulskiego.
Wciągająca fabuła, świetny Grabowski i humor z wąsem jak w latach 90. Oceniamy trzy pierwsze odcinki serialu „Mały Zgon”
Nowy serial Canal+ to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych tegorocznych polskich produkcji. Wspomniana stacja w ostatnich latach zasłużenie awansowała do grona najlepszych producentów serialu w naszym kraju, więc można było mieć duże zaufanie, co do zaoferowanego w „Małym Zgonie” poziomu. Tym bardziej, że produkcja sygnowana jest też nazwiskiem Juliusza Machulskiego, czyli absolutnego mistrza komedii, który na swoim koncie ma więcej hitów niż niejeden rodzimy reżyser.
„Mały Zgon” Juliusza Machulskiego już dzisiaj na Canal+. Reżyser opowiada nam o powstawaniu serialu i swoim stosunku do polskich komedii
Juliusz Machulski to postać, której nie trzeba przedstawiać żadnym fanom polskiego kina. Mistrz komedii w rozmowie z portalem Rozrywka.Blog opowiedział o pracach nad swoim nowym serialem i wspólnym tworzeniu „Małego Zgonu” z nowym pokoleniem twórców. Zdradził także, czy jego zdaniem polska komedia jest w kryzysie.
„Mały zgon” połączy amerykańskie komedie ze stylem „Kilera” i „Seksmisji”? O serialu Canal+ opowiadają jego twórcy
Polski Canal+ od kilku lat prowadzi wzmożoną ofensywę programową, której niezwykle istotnym elementem są seriale z segmentu premium. Nowa produkcja zatytułowana „Mały zgon” zapowiada się na kolejny hit od stacji. W końcu czy można sobie wyobrazić lepszą komedię sensacyjną niż z udziałem Juliusza Machulskiego?
Nowa kryminalna komedia od Juliusza Machulskiego już w marcu. Zobacz zwiastun serialu „Mały Zgon” od Canal+
Już w marcu na Canal+ fani polskich seriali będą mieć co oglądać. W tym miesiącu premierę będzie mieć nowa komedia kryminalna Juliusza Machulskiego – „Mały Zgon”. Zaprezentowano właśnie oficjalny zwiastun serialu.
Trzecia w ostatnich kilku latach nominacja polskiego filmu do Oscara dla „Bożego ciała” doskonale świadczy o rosnącej pozycji rodzimego kina na arenie światowej. Po zapaści z początku XXI wieku nie ma już prawie śladu. Trudno nie oprzeć się jednak wrażeniu, że najlepszy wówczas gatunek filmowy – komedia – przeżywa obecnie olbrzymi kryzys.