Ewa Lalik
[object Object]
statystyki
Aktywny od: 28.02.2013
Dodał: 43 tekstów
rozrywka.blog

Oglądanie Rectify jak czytanie dobrej książki. Ten miniserial to powiew świeżości wśród superprodukcji

To może zabrzmieć nieco dziwnie, ale właśnie uświadomiłam sobie, czego szukam w filmach i serialach. Od dawna, pewnie już od jakiegoś pół roku, nie obejrzałam filmu. Seriale zaczęły mnie nudzić, ale odkryłam Rectify. I wiem już, że w treściach audiowizualnych szukam... Książkowości. Dobry serial powinien choć trochę być jak dobra książka.
rozrywka.blog

Około roku 2000, czyli bolą mnie uszy, ale i tak zrobiłam dla Was playlistę

Nie było to łatwe. W odróżnieniu od "głębokich" lat 90. (których i tak prawie nie pamiętam), przełom tysiącleci był przedziwnym czasem. Jeśli, tak jak ja, byliście wtedy w podstawówce, to pewnie skojarzycie te pioseneczki, które budzą pewnie do dziś zawstydzenie wykonawców. Takie to były tandetne, popowe czasy.
rozrywka.blog

Płakałam. "Derek" uderza prosto w serce i pyta, czy jesteśmy dobrymi ludźmi?

Jeśli Amerykanie postanowią zrobić własną wersję "Dereka", to uroczyście obiecuję, że pojadę do Stanów, znajdę tego, kto wpadł na ten pomysł i zrobię mu coś złego. Jeszcze nie wiem co, ale "Derek" nie zasługuje, by potraktowano go plastikowymi aktorami i przewidywalnymi, ckliwymi momentami. "Derek" to jedna z najpiękniejszych serii w ostatnich kilku latach.
rozrywka.blog

Gdy umierają Bogowie Areny - epiccy wojownicy i ich kochankowie

Nieco rozmemłany po podmianie aktora Spartakus (Andy Whitfield, prawdziwy Spartakus - pamiętamy) nie był najciekawszą postacią telewizyjnej serii pełnej krwi, seksu i ideałów. U jego boku stali bracia z areny, prawdziwi wojownicy, a obok nich ich kobiety. Postacie niemal z krwi i kości, barwne i z historiami.
rozrywka.blog

5 dolarów łez i śmiechu, śmierci, raka i stand-upu

Masz wyjść na scenę i rozbawić tłum, który zapłacił za bilety. Wcześniej tego dnia zdiagnozowano u ciebie raka w obu piersiach, a nie tak dawno w wypadku zmarła twoja mama i podczas tego wszystkiego rzucił cię chłopak. Nie rezygnujesz z występu, ale wychodzisz, stajesz przed tłumem i mówisz o tym, co cię boli tak, ze doprowadzasz widownię do łez. Ze śmiechu. To właśnie zrobiła Tig Notaro.
rozrywka.blog

Słuchać sercem, czekać z niecierpliwością. Noah And The Whale

Ani to oryginalne, ani nie piękne, nawet ciężko w tym doszukiwać się jakiejś iskierki geniuszu. Ot, zespół jak zespół taki trochę nie na czasie. Ale jakże wspaniały to zespół, jak cudne, słodkie i bliskie sercu rzeczy wyczynia, i nawet zapowiada kolejne już za miesiąc!
rozrywka.blog

Idealna do pociągu - dlaczego Joanna Chmielewska, a nie ktoś inny!

Nabrałam ochoty na przeczytanie czegoś lekkiego - takiego, by oderwać się trochę od rzeczywistości i nawet pośmiać. Padło na Chmielewską. Zawsze w końcu pada na Chmielewską, bo...
rozrywka.blog

Pomnik Cesarzowej Achai, tom 2 - niedosyt jest, ale żeby spamiętać fabułę do następnej części?

Zawsze pozostaje niedosyt. Zawsze! Nawet teraz, po przeczytaniu drugiego tomu "Pomnika Cesarzowej Achai" ten niedosyt i oczekiwanie na część trzecią występuje, choć nie powinien. Bo druga część opowieści o wydarzeniach dziejących się tysiąc lat po śmierci Achai jest na razie najnudniejszą i najbardziej oczywistą częścią historii Arkach i w ogóle świata. A przecież w opisanych przez Ziemiańskiego dziejach Cesarstwa już wcześniej bywało nudnawo.
rozrywka.blog

Niebanalnie o banalnym i niebanalnym. Lou - jeden z najciekawszych niesitcomów ostatnich lat

Chwała Amazonowi I Dostawom Do Polski Jego. Chwała stacji FX I Jej Komediowym Zapędem. Bez Amazona nie mogłabym napisać Wam o "Louie'em", który wprawdzie emitowany był przez w Polsce przez Fox, ale teraz nie jest. Bez FX nie byłoby "Louiego", najlepszego serialu ostatniej dekady, który porusza, doprowadza do łez, śmiechu i refleksji nad tym, o co w tym wszystkim chodzi.
rozrywka.blog

Jeśli tak brzmi indie, to brzmi świetnie. Jeśli pop - jeszcze lepiej!

Podobno ich celem jest brzmieć lepiej, niż ktokolwiek inny i tworzyć rzeczy, których jeszcze nie słyszeliśmy. Czy to się udaje każdy oceni indywidualnie, ale wiadomo jedno - "Arc" to arcyciekawy album, który świeci własnym światłem, zwłaszcza na tle muzycznego recyklingu uprawianego przez wiele gwiazd i gwiazdek.
rozrywka.blog

Zejść tak nisko - od prawie-legendy po nudę. Nowy album The Strokes nie powinien się wydarzyć

W wieku nastoletnim podkochiwałam się w Casablancasie. Urzekał mnie jego niewinny wygląd połączony z autodestrukcyjnym charakterem - typowy, rock'n'rollowy styl życia. Dziś po zauroczeniu nie zostało nic, a The Strokes chyba nie znają maksymy "trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść".
rozrywka.blog

Bufor do Reznora, czyli przyzwoita płyta z mocnym smaczkiem

Warto było czekać. Chociaż odnośnie How To Destroy Angels pojawiało się wiele wątpliwości, a i Reznor jakiś taki trochę inny, i klimat też, to "Welcome Oblivion" nie rozczarowuje. Przysłowiowego tyłka też nie urywa, ale w pewnych momentach od krążka bije emocjami - takimi, jakie powstać mogą tylko między kochającymi się ludźmi.
rozrywka.blog

Miało być zjawiskowo, wyszło jak zwykle. Woodkid nie podołał

Cóż to miała być za premiera! Oczekiwanie, napięcie sięgające zenitu, podniecenie - w końcu coś świeżego, perfekcyjnego! A potem stało się. Rozczarowanie.
2