Idealna do pociągu - dlaczego Joanna Chmielewska, a nie ktoś inny!
Nabrałam ochoty na przeczytanie czegoś lekkiego - takiego, by oderwać się trochę od rzeczywistości i nawet pośmiać. Padło na Chmielewską. Zawsze w końcu pada na Chmielewską, bo...
- Chmielewska jest idealna do pociągu i innych, niesprzyjających skupieniu sytuacji.
- Joanna Chmielewska jest wieczna. Ma 80 lat, za młodu czytała ją moja mama, teraz czytam ja.
- A ponieważ Chmielewska ma 80 lat i jest niezwykle płodna, to dostarczyła materiału na jakieś 300 długich podróży pociągiem.
- Czytając Chmielewską nie da się odpędzić od myśli o tym, jak pokręcony, tak pozytywnie, umysł trzeba mieć, by wymyślić te wszystkie galimatiasy, zbiegi okoliczności i ciągi przyczynowo-skutkowe od czapy.
- Język i sposób prowadzenia fabuły, mimo że często przewidywalny i lekki, ma mnóstwo uroku i wdzięku, jakby autorka siadała, spisywała wszystko na żywca i z miejsca wysyłała do składania.
- Chmielewska jest w jakiejś części vonnegutowska. Problemy? Jakie problemy? Do problemu trzeba podejść odpowiednio, lekko i z humorem!
- Bohaterki Chmielewskiej to kobiety wyzwolone i mogłyby zawstydzić wszelkie krzyczące w telewizji pseudofeministki! Sypiają z wieloma mężczyznami, robią, co chcą, jednocześnie dbają o siebie i nie stronią od bycia kobiecymi w swoich rolach matki i kochanki.
- ”Lesio” czy “Dzikie białko” to majstersztyk, a punktu widzenia osoby, która urodziła się w 89 roku to genialna satyra na stan umysłu Polskiej Republiki Ludowej. Stonkę, stonkę im odeślijmy do Ameryki!
- Chmielewska w swej nieskończonej mądrości w fabule zawarła wiele cennych, życiowych rad - na przykład jak dbać o włosy, jak wyprać niektóre plamy... Sprawdza się!
- Z punktu widzenia Chmielewskiej świat nie miał za bardzo granic, a wszystko wydawało się możliwe, i to nie w niezwykły, a taki przyjemny sposób.
- Nikt nie potrafi tak zabawnie opisać dziwacznego toku myślenia kobiet. NIKT.
- Bo jak nie chce się czytać, to można posłuchać czy nawet obejrzeć!
Twórczość Joanny Chmielewskiej znaleźć można w formie ebooków ale też i audiobooków oraz filmów. Tutaj Kalina Jędrusik w ekranizacji "Klina", zatytułowanej "Lekarstwo na miłość"!