Justin Timberlake wraca w dobrym stylu - najpierw za darmo na iTunes
Po okresie umiarkowanie udanej kariery aktorskiej, Justin Timberlake wreszcie zorientował się, że jeśli jest coś, co wychodzi mu naprawdę dobrze, to jest to muzyka pop. 19 marca zatem wraca jedyny Justin, jakiego akceptujemy w popowym mainstreamie.
Imagine Dragons - najpopularniejszy wykonawca w Polsce wg Spotify
Od jakiegoś czasu wręcz boję się zaglądać na muzyczne rankingi popularności w iTunes Store czy Deezerze, bo zewsząd straszy Weekend, will.I.am czy One Direction, z kolei wizyta na polskiej topliście Spotify wręcz napawa optymizmem. Niekwestionowanym zwycięzcą w każdej możliwej kategorii jest amerykańska grupa Imagine Dragons.
Jeśli tak jak ja lubicie wydawnictwo Marvel, m.in. za wszystkie ich kultowe już serie komiksowe czy zwykle naprawdę udane filmy albo kreskówki, to dziś macie kolejny powód, żeby jednak postawić w pokoju okazały ołtarzyk ku czci twórców Spider-Mana czy X-Men.
Ostatnio na stronie głównej iTunes Store przewija się w rożnych miejscach banner z logo Disneya, który odsyła nas do itunesowej oferty, zawierającej rozmaite cyfrowe produkty powstałe pod egidą tej korporacji.
Kiedy przegląda się zasoby Spotify w poszukiwaniu ciekawych playlist do słuchania, można dojść do jednego słusznego wniosku – jest ich tak wiele, że w zasadzie mógłbym robić takie zestawienie codziennie i pewnie cykl ten trwałby jeszcze długo po przeniesieniu się całej populacji ludzkiej na inne, dopiero co odkryte planety.
Wciąż kilka dnia dzieli nas do premiery “The Next Day”, czyli nowego albumu Davida Bowiego – co oznacza, że mamy już niewiele czasu na omówienie kilku godnych uwagi wydawnictw, zanim one wszystkie staną się zupełnie nieistotne. Nie traćmy zatem czasu!
iTunes poleca do biegania (ale Spotify i tak wygrywa)
Zima już sobie chyba poszła na dobre (oby), temaperatura za oknem coraz wyższa – czas zatem założyć buty do biegania, zarzucić na plecy hodowane przez długie miesiące brzuchy, wyjść na zewnątrz i wreszcie się ich czym prędzej pozbyć.
"Następny dzień" Davida Bowiego za darmo na Dzień Św. Dawida
Niewiele mamy w muzyce popularnej takich ikon, jak David Bowie. Ten artysta w trakcie swojej długiej kariery inspirował i zachwycał setki słuchaczy, w międzyczasie romansując także z kinem. Nic więc dziwnego, że wznowienie przez niego kariery po niemal dekadzie ciszy jest aktualnie wydarzeniem elektryzującym cały rynek muzyczny.
W tym cyklu przyglądamy się wyjątkowo godnym uwagi playlistom, jakie znaleźć można w serwisie Spotify. Tym razem zajmiemy się zarówno muzyką współczesną w mniej lub bardziej komercyjnym wydaniu, ale też poświęcimy sporo miejsca bardziej klasycznym brzmieniom.
Oscarowe animacje 2013 - gdzie je obejrzeć i czy w ogóle warto?
Wyjątkowo mocno obsadzona jest w tym roku oscarowa kategoria Najlepszy pełnometrażowy film animowany. Nominowane animacje są na tyle godne uwagi, że warto sobie wyrobić zdanie na ich temat jeszcze przed samą ceremonią.
Z dumą ogłaszam inaugurację nowego cyklu, który służyć będzie zebraniu w jedno miejsce wszelkich godnych uwagi nowych utworów oraz albumów, jakie znaleźć można w zasobach Deezera i Spotify – dwóch wiodących serwisów oferujących streamowanie muzyki.
Polska wokalistka szokuje swoim teledyskiem... i dobrym singlem
Oto i przykład, jak można szybko się wybić (i to nie tylko na polskim rynku), tylko i wyłącznie dzięki kontrowersyjnemu, acz pomysłowemu i dobrze wykonanemu teledyskowi, który, o ile jest dostatecznie ciekawy i nadaje się do podesłania znajomemu wraz z adekwatną emotikonką bądź kilkuliterowym akronimem, to zostanie obejrzany absurdalną ilość razy.
Sklep Apple przyzwyczaił nas już do promowania okolicznościowych zestawień swoich zasobów – co jakiś czas pojawiają się listy wartych uwagi świątecznych filmów, aplikacji idealnych na walentynki, muzyki do wiosennego joggingu i tak dalej. A że wielkimi krokami zbliża się rozdanie Nagród Akademii, to na iTunes znajdziemy tym razem banner zapraszający nas do zapoznania się z tegorocznymi oscarowymi produkcjami.
A już jutro będzie okazja, bowiem Nick Cave gra wraz ze swoim zespołem The Bad Seeds w Fonda Theather w Los Angeles i użytkownicy Spotify mają szansę posłuchać tego występu na żywo.
Zajrzałem na chwilę na zestawienie najchętniej kupowanych płyt na iTunes Store i… nuda. Nowa płyta Nicka Cave’a rządzi niepodzielnie, za nią ultra-popularny zespół Various Artists z rozmaitymi wydawnictwami, nowe Depeche Mode plus standardy – Adele, największe przeboje Pink Floyd czy poezja dla gimnazjalistów, czyli Strachy na Lachy. Znudzony zajrzałem na najpopularniejsze albumy na Spotify…
Najwyższy czas znów zajrzeć do itunesowego AppStore i przejrzeć sobie listę najchętniej pobieranych darmowych aplikacji na urządzenia z jabłuszkiem – tym bardziej, że ostatnio znajdziemy tam sporo promocji na płatne normalnie programy, a także kilka nowych pozycji, które zwyczajnie trzeba mieć na swoim iGadżecie.
Nie dość, że właśnie dumnie wszedł na pierwsze miejsce najczęściej kupowanych utworów w iTunes, to jeszcze cały dochód z niego idzie na cele charytatywne, więc jakoś tak głupio go krytykować. Ale co tam, sytuacja jest poważna.
Nie spodziewałem się, że doczekam tego za swojego żywota, ale stało się – sklep iTunes ogłosił promocję na swoje zasoby i – mało tego – obniżył ceny na niektóre pozycje!
Stwórz prawdziwą muzyczną poezję w Spotify na Walentynki
Zabawną, acz ciekawą opcję udostępnił swoim użytkownikom serwis Spotify w związku ze Świętem Zakochanych. Możemy mianowicie, w prezencie dla naszej wybranki lub wybranka… stworzyć muzyczny wiersz!
Jedną z bardzo wygodnych opcji, będących siłą obecnego od niedawna w Polsce serwisu Spotify, jest bardzo intuicyjne tworzenie, udostępnianie i przede wszystkim subskrybowanie rozmaitych playlist.
10. lutego 2013 w Los Angeles odbyła się 55. już edycja rozdania nagród Grammy, mniej lub bardziej celnie dokumentująca, kto rozdawał karty na rynku muzycznym w minionym roku. Nie każdy ma jednak wystarczająco dużo czasu i przede wszystkim samozaparcia, by przesiedzieć całą długą ceremonię – przed Wami zatem esencja tegorocznego rozdania złotych statuetek w kształcie gramofonu.
Wreszcie do Polski zawitał serwis Spotify, co powinno zaostrzyć konkurencję miedzy podobnymi streamującymi muzykę serwisami – a to oczywiście oznacza same korzyści z pozycji potencjalnego klienta. I w związku z tym, już przy okazji samego startu polskiego oddziału konkurencyjnego szwedzkiego serwisu, Deezer informuje o swoich najbliższych planach, które przedstawiają się co najmniej ciekawie.
Walentynki to świetna okazja by w miłym towarzystwie obejrzeć jakiś wartościowy film o, rzecz jasna, odpowiednio romantycznej tematyce. I choć typowo “walentynkowych” klasyków uzbierało się do tej pory całkiem sporo, to może warto w tym roku nieco zmienić repertuar i zaproponować naszej drugiej połówce… animację?
Walentynkowy przegląd filmowych oraz muzycznych propozycji z iTunes
Walentynki można lubić, albo i nie (a wtedy ich nie obchodzić), ale 14. lutego to wciąż dobra okazja by spędzić trochę czasu z bliską osobą, najlepiej zajmując się sobą przy jakiejś porządnej muzyce grającej w tle, albo np. oglądając wspólnie film. Apple o tym doskonale wie i wspaniałomyślnie oferuje zebrane do kupy propozycje na ten właśnie dzień.
Monika Brodka, Iza Lach, Julia Marcell… policzyć można na palcach jednej ręki. Resztę albo wstyd polecić, albo trudno gdziekolwiek poza Internetem posłuchać. Najpopularniejszym utworem w polskim Deezerze jest jednak utwór innej pani, która zresztą do tej pory odnosiła pojedyncze sukcesy, ale jakoś nigdy nawet się nie wychyliła ze swojej bezpiecznej strefy powtarzalnego, nudnego i miałkiego radiowego popu. Do teraz.
Apple ogłasza wielki sukces iTunes Store, a Deezer szykuje się do ofensywy
Liczba robi wrażenie, choć i tak nie odda wagi rewolucji na rynku muzycznym, jaka się dokonała za sprawą tej usługi. iTunes Store to wręcz nie tylko synonim sklepu z cyfrową muzyka, który dawno już zostawił swoją konkurencję daleko w tyle (i nie zanosi się na jakiekolwiek przetasowania w tym względzie), ale też element, bez którego nie byłoby przecież tak gigantycznego sukcesu iPoda czy iPhone’a. Apple stworzyło doskonale działający ekosystem, a iTunes już na stałe wpisał się w rynek muzyczny na całym świecie. Ostatnio także i w Polsce, bowiem od 29. września 2011 roku, także i polscy internauci mogą przebierać w bibliotece ponad 26 milionów utworów – nie wspominając już nawet o całej masie filmów, teledysków, aplikacji, podcastów i tak dalej. Wg wyliczeń Apple, na całym świecie z iTunes co minutę pobiera się około 15 000 samych utworów, więc pewnie jeszcze niejeden jabłkowy jubileusz przed nami.
Ostatnio pisałem z entuzjazmem (no ok, umiarkowanym, ale jednak) o zmianie na pozycji lidera rankingu najchętniej pobieranych utworów w iTunes Store. Wspomniałem tam wówczas, że po panowaniu takich wątpliwych dzieł jak „Gangnam Style”, „Ona tańczy dla mnie” czy chyba najmniej bolesnego dla uszu „Scream & Shout”, naprawdę ciekaw jestem, co w takim razie będzie w stanie wskoczyć na miejsce pierwsze po tych pierwszych trzech egipskich plagach. Naiwnie nie wziąłem pod uwagę najprostszej odpowiedzi…
16. prezydent USA to postać bardzo interesująca, mająca zarówno jasną, jak i ciemniejszą, bardziej kontrowersyjną stronę, choć zazwyczaj traktowany jest jako chodzący symbol pewnych idei – wolności jednostki, jedności państwa i tak dalej (i pozwolę sobie pominąć kontrowersje wokół osoby Lincolna w tym względzie, aczkolwiek zachęcam do zgłębienia odpowiedniej literatury – osoba samego prezydenta i kulisy wojny secesyjnej są o niebo bardziej skomplikowane i ciekawe, aniżeli obiegowe opinie na ten temat, a stosunek samego Abe’a do niewolnictwa wcale nie był. tak jednoznaczny, jak się wielu wydaje). Nieco wcześniej jednak, w iTunes Store, a także na fizycznych nośnikach (pozostaje mieć nadzieję, że inne serwisy VOD zwęszą okazję i też niedługo wprowadzą film do swojej oferty) pojawiła się zeszłoroczna premiera, „Abraham Lincoln: Vampire Hunter”, traktująca temat “odrobinę” luźniej i z dosyć oryginalnej perspektywy. To dobra wiadomość. A zła? To również nie jest do końca udany film…
Z deszczu pod rynnę czyli will.I.am (znowu?) na szczycie
Ostatnio jednak okazało się, że najwyraźniej każdy użytkownik sklepu Apple, który nie uciekał z krzykiem na dźwięk tej chodnikowej muzyki już zdążył kawałek pobrać i ten spadł na trzecie miejsce w zestawieniu, wyprzedzony przez nowy singiel grupy Depche Mode i… Britney, bitch. Ano właśnie, na pierwszym miejscu zameldował się utwór „Scream & Shout” zwiastujący niczym anioł śmierci nowy solowy album niejakiego will.I.ama, architekta sukcesu i upadku grupy The Black Eyed Peas. Do współpracy nad tym singlem, will.I.am zaprosił Britney Spears, wciąż desperacko próbującą zaznaczyć swoją obecność na rynku muzycznym.