Mel Gibson pójdzie w ślady Liama Neesona z "Uprowadzonej" i będzie musiał uratować swoją filmową córkę przed bandytami. Zwiastun filmu "Blood Father" zapowiada, że zrobi to w równie efektowny sposób.
Lata lecą, a Mel Gibson nie traci ikry. Wciąż prezentuje się efektownie i pomimo sześćdziesiątki na karku, znakomicie pasuje do roli twardziela, który samotnie rzuca wyzwanie zorganizowanej przestępczości. W "Blood Father" Gibson wciela się w postać Johna Linka, byłego skazańca, którego córka staje się celem narkotykowego gangu. Link chciałby wieść spokojne życie tatuażysty, ale wobec kłopotów swojego dziecka musi je porzucić. Wykorzystując umiejętności i znajomości zdobyte w trakcie swojej kryminalnej przeszłości rzuca bandytom wyzwanie, chcąc za wszelką cenę ochronić córkę.
W "Blood Father" poza Melem Gibsonem, którego ostatnio na ekranie mogliśmy zobaczyć w "Niezniszczalnych 3" z 2014 roku, występują także między innymi Erin Moriarty, Diego Luna, Michael Parks oraz William H. Macy. Reżyserem filmu jest Jean-François Richet ("Wróg publiczny numer jeden", "Atak na posterunek"), a za scenariusz odpowiada duet Peter Craig i Andrea Berloff. Widowisko trafi do kin za nieco ponad miesiąc, 12 sierpnia.