Filmy

W nowym filmie Woody'ego Allena przeniesiemy się do Hollywood. W główną rolę, Jamesa, młodego mężczyzny, który odkryje świat show-biznesu i kina, wcieli się Jesse Eisenberg. W sieci pojawił się zwiastun "Café Society".

"Po tamtej stronie drzwi" to film zdecydowanie lepszy, niż można się było spodziewać po mizernym zwiastunie, ale w dalszym ciągu nie wnosi on do gatunku nic świeżego, oryginalnego i ciekawego. Ot, kolejny przeciętny przedstawiciel kina grozy dla tych, na których tandetne jumpscary robią jeszcze jakiekolwiek wrażenie.

Nowy "Jason Bourne" będzie mieć wszystko to, za co kochamy serię powstałą na podstawie powieści Roberta Ludluma. Są pościgi, walki, efektowne upadki i niebezpieczne sytuacje, z których nie sposób wyjść cało, choć Bourne'owi się udaje. Jest też Matt Damon bez koszulki. Słowem - nie będziemy mieli na co narzekać.

"Dziewczyna z pociągu" to ubiegłoroczny bestseller, który doczekał się wielu pochlebnych recenzji. Książka autorstwa Pauli Hawkins została wzięta na warsztat filmowy. Już teraz obejrzeć możemy zapowiedź produkcji, która właśnie trafiła do sieci.

Do sieci trafił właśnie pierwszy zwiastun "Siedmiu wspaniałych", filmu, który do kin zawita już w tym roku jesienią. W remake'u produkcji z lat 60. zobaczymy same gwiazdy. Na ekranie pojawią się Chris Pratt, Denzel Washington, Vincent D'Onofrio, Matt Bomer i Peter Sarsgaard.

Premiera filmowego "Warcrafta" zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji udostępniony został drugi, pełny zwiastun widowiska, z dość zaskakującą ścieżką dźwiękową. Wybór muzyki do tego materiału wzbudził sporo kontrowersji. 

Power Rangers dla wielu z nas było obiektem dziecinnego kultu. Tym bardziej nie mogę się powstrzymać od komentarza, gdy do sieci trafiają pierwsze zdjęcia z nadchodzącego filmu kinowego.

Są filmy długie i bardzo długie. Szwedzki reżyser kina eksperymentalnego, Anders Weberg, szykuje wielki test dla fanów ruchomych obrazków. Jego najnowszy film ma trwać... miesiąc, a dokładniej 720 (słownie: siedemset dwadzieścia) godzin.

Tak jak można było się spodziewać, przedstawienie Scarlett Johansson w roli Major Kusanagi wywołało olbrzymie poruszenie wśród fanów mangi "Ghost in the Shell". Wybranie amerykańskiej aktorki to zdaniem wielu „wybielanie” roli, która należy się Japonce.

Kryształowa szklanka, oszklony biurowiec, przestronny gabinet. W jego centralnym miejscu stoją dwie skórzane kanapy, a na nich siedzi dwóch dżentelmenów, z których każdy trzyma w dłoni złoty trunek. Scena ta pojawia się w niejednym filmie czy serialu. Budzi zazdrość, ale jest też oznaką klasy i wysokiej jakości życia.

Filmowa "Księga dżungli", będąca adaptacją książki Rudyarda Kiplinga, ponownie doczekała się disneyowskiej realizacji. Tym razem dostaliśmy połączenie animacji komputerowej z filmem aktorskim. Wyszło znakomicie i efektownie. Nic dziwnego, że produkcja okazała się sukcesem w Box Office, zarabiając w trzy dni ponad 100 milionów dolarów.

Do szerokiego wachlarzu serwisów VOD dostępnych w Polsce dołączyła Sala Kinowa Premium - kanał na YouTube z płatnym dostępem do filmów. 

Miałem wrażenie, że za wchodzącą na ekrany polskich kin produkcję odpowiadają dwie konkurujące ekipy. Jedna chciała zrobić mroczne, post-apokaliptyczne widowisko, druga serial dla nastolatków emitowany na Disney XD.

Do kin właśnie wchodzi kolejna ekranizacja „Księgi dżungli” - ci, którzy widzieli już ten film, na ogół rozpływają się w zachwytach. To jednak nie pierwsza adaptacja tego zbiór opowiadań autorstwa angielskiego pisarza i noblisty Rudyarda Kiplinga. Stworzoną przez niego historię wykorzystywano na przestrzeni dekad bardzo chętnie i to nie tylko przy okazji kolejnych ekranizacji kinowych.

Choć na nieustannie opóźniany sequel filmu "Avatar" cały czas czekamy, James Cameron nie traci entuzjazmu i jak gdyby nigdy nic obiecuje coraz to więcej części tej serii. Według jego zapewnień, powiększyła się ona właśnie o kolejną kontynuację. 

Tak, pogłoski stały się faktem! "Deadpool" z Ryanem Reynoldsem w roli głównej na pewno doczeka się kontynuacji. Film, który zachwycił wszystkich na kilku poziomach - od promocji sugerującej, że to tak naprawdę komedia romantyczna (cóż, poniekąd czasem trudno się z tym nie zgodzić), poprzez rewelacyjną i wciągającą fabułę okraszoną humorem, aż po zyski jakie przyniósł - zobaczymy ponownie na wielkim ekranie.

O tym, że Scarlett Johansson dostała główną rolę w filmie "Ghost in the Shell", wiemy już od dłuższego czasu. Teraz nareszcie możemy ją zobaczyć w nowej charakteryzacji.

Jednym z postanowień, których chyba nigdy nie zrealizuję, jest obejrzenie wszystkich odsłon japońskiej, gumowej Godzilli. Teraz moje zadanie staje się jeszcze trudniejsze.

Aktor, który zagra młodego Hana Solo w spin-offie "Gwiezdnych wojen" zmierzy się z nie lada legendą. Nie uniknie porównań, wzroku krytyki i zagorzałych fanów. Cóż, w gruncie rzeczy, jakby się zastanowić - nie ma mu czego zazdrościć. Chyba, że zrobi to dobrze. Wtedy czeka go prawdziwa sława, a wszystkie drzwi będą stały dla niego otworem.

Krwiopijcy z wystającymi kłami nie mieli ostatnio lekko. Wampiry zostały sprowadzone do roli obiektów westchnień nastoletnich dziewczyn, podobnie jak wilkołaki, zombie i szereg innych wynaturzeń. To nareszcie się zmienia.