W ciągu ostatnich dwudziestu lat polskie kino przeżyło wzloty i upadki. Koniec epoki socrealizmu przyniósł twórcom większą wolność w wyborze tematów, ale też doprowadził do totalnej komercjalizacji rynku. Lista tytułów, które otrzymały Orły, zawiera jednak kilka doskonałych filmów. Który został uznany za najlepszy?
W tym roku Polskie Nagrody Filmowe Orły obchodzić będą 20. urodziny. Z tej okazji fundacja Legalna Kultura postanowiła sprawdzić, który z dotychczas nagrodzonych filmów najbardziej zapadł w serca Polakom i jest uznawany za najlepsze dzieło. Głosować w konkursie można było przez internet za pomocą portalu Plebiscyt Orły. Każdy z internautów miał możliwość oddania jednego głosu.
Wyniki ogłoszono podczas konferencji Polskich Nagród Filmowych Orły. W plebiscycie brały udział filmy nagrodzone statuetką w latach 1999-2017. Na liście nominowanych znaleźć można było najsłynniejszych polskich reżyserów z Wajdą, Zanussim, Polańskim i Smarzowskim na czele oraz tylko dwie kobiety (nie tylko Hollywood ma problemy z docenieniem reżyserek) – Małgorzatę Szumowską i Joannę Kos-Krauze.
Pełna lista zdobywców Orłów w ostatnich latach przedstawia się następująco:
- Historia kina w Popielawach, reżyseria Jan Jakub Kolski
- Dług, reżyseria Krzysztof Krauze
- Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową, reżyseria Krzysztof Zanussi
- Cześć, Tereska, reżyseria Robert Gliński
- Pianista, reżyseria Roman Polański
- Zmruż oczy, reżyseria Andrzej Jakimowski
- Wesele, reżyseria Wojciech Smarzowski
- Komornik, reżyseria Feliks Falk
- Plac Zbawiciela, reżyseria Krzysztof Krauze, Joanna Kos-Krauze
- Katyń, reżyseria Andrzej Wajda
- 33 sceny z życia, reżyseria Małgorzata Szumowska
- Rewers, reżyseria Borys Lankosz
- Essential Killing, reżyseria Jerzy Skolimowski
- Róża, reżyseria Wojciech Smarzowski
- Obława, reżyseria Maciej Krzyształowicz
- Ida, reżyseria Paweł Pawlikowski
- Bogowie, reżyseria Łukasz Palkowski
- Body/Ciało, reżyseria Małgorzata Szumowska
- Wołyń, reżyseria Wojciech Smarzowski
Wśród wyróżnionych filmów znaleźć można kilka prawdziwych klasyków kina transformacji (Dług, Plac Zbawiciela czy Wesele), ostatnie hity dawnych mistrzów (Katyń i Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową) oraz filmy doceniane poza Polską (Ida, Pianista czy Body/Ciało).
Najlepszym filmem dwudziestolecia został uznany Pianista Romana Polańskiego.
Obraz kontrowersyjnego reżysera otrzymał Nagrodę Orły w 2003 roku, został również wyróżniony Złotą Palmą na Festiwalu w Cannes oraz nagrodzony trzema Oscarami, dwiema statuetkami BAFTA i siedmioma Cezarami. Wydaje się więc, że polscy widzowie nie różnią się wcale od często wykpiwanych zagranicznych odbiorców. Pianista nie jest wcale typowym filmem pod Oscara, w którym tematyka Holocaustu miesza się prywatnym cierpieniem geniusza. A przynajmniej nie jest tylko tym. To ponadczasowa opowieść o ludzkiej wytrwałości mimo wszechogarniającego cierpienia.
Tuż za filmem Polańskiego uplasowały się dzieła Bogowie Łukasza Palkowskiego i Wesele Wojciecha Smarzowskiego. Pierwszy obraz stanowi symboliczny kamień graniczny polskiego kina. Świadczy o wyjściu rodzimej kinematografii z marazmu pierwszych lat XXI wieku i pokazuje, że Polacy potrafią jednak tworzyć dobre kino gatunkowe. Wesele Smarzowskiego to z kolei idealna mieszanka polskich mitów i grzechów, podbita dodatkowo niepokornym stylem reżysera (gdy ten jeszcze nie zagubił go w sztucznie kontrowersyjnej pozie).
Zwycięzca Plebiscytu otrzyma Statuetkę Legalnej Kultury, którą zaprojektował Sebastian Winkler, plastyk, student malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Nagroda zostanie wręczona Polańskiemu w Paryżu. Reżyser jest obecnie w trakcie prac nad filmem o aferze Dreyfusa.