Seriale

Emocje związane z ostatnim sezonem „Gry o tron” zdążyły już trochę opaść. Wciąż trwają jednak dyskusje na temat tego, co poszło nie tak, gdzie popełniono błędy i jak można było je przezwyciężyć. Ujawniona właśnie statystyka dotycząca liczby słów na minutę w każdym odcinku serialu udowadnia, że fani narzekający na porzucenie stylu George'a R.R. Martina mieli rację.

Za nami finałowy sezon „Gry o tron”, a przed nami... wcale nie pustka. Czerwiec zapowiada się rewelacyjnie. W kolejnym miesiącu dostaniemy co najmniej siedem seriali, które warto obejrzeć. Wygląda na to, że koniec wiosny i początek lata spędzimy przed telewizorami – będzie co oglądać!

Złota era amerykańskiej telewizji to pierwsza okazja, gdy kobiety otrzymały równe szanse w tworzeniu seriali. Coraz częściej to właśnie bohaterki pełnią pierwszoplanową rolę w produkcjach na Netfliksie, a tematy poruszane przez ruch #metoo z powodzeniem przebiły się do mainstreamu VOD. W tej beczce miodu jest jednak jedna istotna łyżka dziegciu.

Nowe seriale i filmy na Netfliksie to niemal codzienność. W całym tym zamieszaniu czasem można się więc nieźle pogubić. Dlatego na Rozrywka.Blog znajdziecie wszystkie nowości platformy w jednym miejscu. Co ciekawego pojawi się w bibliotece serwisu na przełomie maja i czerwca?

Na hasło HBO GO wielu myśli: „Gra o tron”. Teraz to się siłą rzeczy zmieni, ale serwis ma do zaoferowania dużo więcej niż tylko historia rozgrywająca się w Westeros.

„Czarnobyl” jest obecnie najwyżej ocenianym serialem w serwisie IMDb. Zupełnie nie dziwię się tak wysokim ocenom. 

Na planie serialowego „Wiedźmina” praca dalej wre i nie widać jeszcze końca. Dzięki temu jednak przedostają się do sieci kolejne nieoficjalne materiały dotyczące produkcji. 

Najpopularniejszy. Najgłośniejszy. Mający niespotykany rozmach. Najbardziej piracony. To tak. Ale poza wielkim szumem medialnym i szaleńczym uwielbieniem fanów „Gra o tron”, która właśnie dobiegła końca, niestety w rozczarowującym stylu, nie wprowadziła do telewizyjnego medium żadnej nowości.

Ostatni odcinek „Gry o tron” zakończył przygodę widzów z historią walk o władzę w Westeros. Stanowił też pożegnanie z rodem Targaryen oraz ostatnimi smokami, jakie widział ten świat od pokoleń. 

„What/If”, nowa oryginalna produkcja Netfliksa, ma być antologią. W każdym sezonie poznamy nowych bohaterów. Seria, która dzisiaj pojawiła się na Netfliksie, zadaje ważne etyczne pytania, chociaż robi to okropnie.

„Gra o tron” od początku swojej emisji przyzwyczaiła nas do tego, że nie warto wiązać się z niektórymi postaciami, bo ostrze topora może spaść na nich niemal w dowolnej chwili.

To już czas na sprawdzenie około weekendowych nowości na Netfliksie. Może i nie jest tego spektakularnie dużo, ale dostajemy kilka ciekawych tytułów. Na co zwrócić uwagę?

Olśniło mnie, dlaczego wątek Nocnego Króla w „Grze o tron” skończył się bez fajerwerków. HBO robi przecież wszystko, by fani nie doprowadzili do tego, że „ich subskrypcja HBO GO została zakończona”.

Coraz częściej negatywne oceny na stronach takich jak Rotten Tomatoes, IMDb czy Filmweb stają się bronią w rękach hejterów i trolli. Amerykański serwis postanowił wprowadzić kolejną zmianę, która ma to utrudnić. Ale czy konieczność udowadniania, że poszło się do kina, aby nie jest krokiem za daleko?

Nie ma, że czerwiec, że ciepło albo że jedziesz na urlop. A jak jedziesz, to weź ze sobą tablet albo smartfona, którego i tak cały czas nosisz ze sobą, i obejrzyj nowości offline pod chmurką. Nowy miesiąc zapowiada się rewelacyjnie – powrócą znani bohaterowie i pojawią się zupełnie nowe twarze warte uwagi.

„Gra o tron” zakończyła się po ośmiu sezonach w poniedziałek 20 maja, bijąc rekord oglądalności i pozostawiając setki niezadowolonych fanów. Ci wciąż nie mogą pogodzić się z tym, że ich ulubiony serial doczekał się takiego finału.

„Gra o tron” skończyła się fatalnie, ale i tak będę za nią tęsknił. Nie widzę bowiem dla niej żadnego godnego następcy, który byłby w stanie ekscytować tak wielu widzów, przez tak długi czas, na podobnym poziomie. Krajobraz rynku telewizyjnego i popkultury w ogóle zmienił się już bezpowrotnie.

Zmiany, które przyniósł ostatni odcinek serialu „Gra o tron”, według jednych są przełomowe i zamykają erę znanej nam historii Westeros. Inni z kolei twierdzą, że zakończenie było przewidywalne i banalne. Prawda jest jednak taka, że twórcy zachowali się wyjątkowo zachowawczo.

„Gra o tron” dobiegła końca. Z klimatów fantasy mamy za to przed sobą serialowego „Wiedźmina”, a także odcinkowego „Władcę Pierścieni” od Amazona. Do drugiej z wymienionych produkcji został zaangażowany scenarzysta hitu od HBO.

„Orange Is the New Black” powraca na Netfliksa z finałowym, 7. sezonem. Los bohaterek został przypieczętowanym najnowszym zwiastunem.