Seriale

Gotowi na 3. sezon antologii kryminalnej „Detektyw”? Już dzisiaj w nocy przekonamy się, jak poradził sobie z nowym wyzwaniem Mahershala Ali oraz, czy nowy sezon bardziej przypomina pierwszą, czy drugą odsłonę serii.

Najbliższa aktualizacja biblioteki serwisu Netflix przyniesie nowy serial animowany oraz kilkanaście popularnych filmów. Szykujcie się na maraton oglądania!

„Gra o tron” wejdzie na finałową prostą już w kwietniu tego roku. Wszystkie tajemnice zostaną ujawnione i dowiemy się, kto przeżył, a kto polegał w walce o Żelazny Tron. Do tego czasu fani wciąż mają jednak pole do spekulacji. Teorie wielbicieli serialu zostały dodatkowo pobudzone przez premierę nowej książki George'a R.R. Martina.

Wygląda na to, że zima w końcu na dobre rozgościła się nad Wisłą. Nadszedł więc idealny czas na wszelkiego rodzaju rozrywki na świeżym powietrzu, a po nich kubek gorącej czekolady i wypoczynek pod kocem z serialami i filmami.

Nie ma wątpliwości co do tego, że nowy sezon „Gry o tron” to jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2019 roku w świecie seriali. HBO już wcześniej podało, że 8. seria zadebiutuje w kwietniu, ale kiedy dokładnie? Tego dowiemy się już na dniach.

Do „Sex Education" od Netfliksa na pewno przyciąga nazwisko Gillian Anderson, ale to nie ono jest powodem, dla którego powinniście dzisiaj usiąść przed telewizorem.

„Titans” to nowy serial o superbohaterach DC, który można już obejrzeć w Polsce dzięki serwisowi Netflix. Sprawdzamy, o co chodziło Robinowi, który już w zwiastunie chciał je*ać Batmana.

Netflix żegna się z kolejnym superbohaterem Marvela. Widzieliśmy już 2. sezon serialu „The Punisher”, w którym najpewniej po raz ostatni Frank Castle brutalnie morduje przestępców. Recenzja bez spoilerów.

Dla polskich fanów DC Comics 11 stycznia to dzień, gdy ich cierpliwe oczekiwania dobiegły końca. Dzisiaj na Netfliksa trafia jeden z lepiej ocenianych seriali superbohaterskich zeszłego roku, czyli „Titans”.

Netflix powoli usuwa ze swojej platformy seriale z bohaterami Marvela. Jednym z ostatnich jest „The Punisher”, który wkrótce trafi do serwisu z nowym sezonem. Produkcja właśnie doczekała się pełnoprawnego zwiastuna.

Nowy rok, nowy lepszy ja, bla bla bla. Mamy styczeń, a to oznacza, że 90 proc. ludzkiej populacji katuje się właśnie swoimi noworocznymi postanowieniami. Jak to wygląda u was? Nadal walczycie? Jeśli tak, to tracicie tylko czas.

Dzisiaj mija 20 lat od emisji 1. odcinka „Rodziny Soprano". Jeśli jeszcze nie widzieliście tego serialu, to powinniście to szybko nadrobić.

Serial „Luther” ku uciesze fanów wrócił z 5. sezonem. A wraz z nim jego tytułowy bohater, John. W tę nieoczywistą postać, która wciąż walczy ze swoimi demonami, wciela się od lat Idris Elba. Aktor opowiedział nam o nowej serii produkcji, o swojej pracy na planie i o tym czym jest dla niego „Luther”. Uwaga na małe spoilery.

Najnowsza produkcja od stacji FX to nakręcony na podstawie filmu o takim samym tytule serial „Co robimy w ukryciu”. Amerykańska stacja już od jakiegoś czasu promuje ten obraz, a teraz poznaliśmy przybliżoną datę premiery.

Wydawać by się mogło, że serialowe odsłony przygód marvelowskich herosów nie mają większej przyszłości. Okazuje się jednak, że powstanie nowy odcinkowy projekt, a jego bohaterami będą Vision i Scarlet Witch. Wiemy już, kto będzie odpowiadać za produkcję.

„The New Pope” to jak na razie bardzo tajemniczy projekt. Nie jest to bezpośrednia kontynuacja świetnego „Młodego papieża”, jednak najprawdopodobniej będzie do niego nawiązywać. Takie podejrzenie wspiera pierwsze zdjęcie promujące produkcję.

Miałem najgorsze przeczucia, jeśli idzie o „Brexit", nowy film, który możecie obejrzeć w HBO GO. Na szczęście większość z nich się nie potwierdziła.

Netflix nie ma zamiaru się zatrzymywać. Kolejne serialowe premiery są już zapowiedziane na początek lutego, w tym czarna komedia „Russian Doll”. Serial doczekał się właśnie pierwszego zwiastuna. Skojarzenia z „Dniem świstaka” są jak najbardziej na miejscu.

Trzeba przyznać, że rok 2018 upłynął jednak pod znakiem serialowych rozczarowań. Chociaż nie brakowało produkcji dobrych i wartościowych, to jednak chyba wszyscy uświadomiliśmy sobie, że wielki wybór nie zawsze idzie w parze z wysoką jakością.

Wiedzieliśmy, że finałowy sezon „Gry o tron” będzie liczyć sześć odcinków. Było już także ujawnione, że epizody będą dłuższe niż dotychczas, ale teraz wiemy również, że można je wręcz określić mianem filmów.