Zajęło im to dekadę, ale się doczekamy. Rammstein nagrywa nową płytę i „eksperymentuje”
Jeden z najbardziej charakterystycznych zespołów w historii ciężkiego grania w końcu, po latach, znalazł motywację by mocniej przysiąść do pisania nowego albumu. Nie będzie to jednak Rammstein jakiego znamy. A właściwie, to nie do końca.
Chciałoby się rzec, że Rammstein w toku swojej kariery przeżył niesamowitą ewolucję artystyczną, jednak byłoby to sporym nadużyciem. Muzyka zespołu, która najbliższa jest określeniu industrial metal, z płyty na płytę pozostaje właściwie niezmieniona. Nowe melodie i pomysły zawsze są okraszane charakterystycznym, siermiężnym brzmieniem zespołu.
Ta siermiężność, połączona z wykorzystaniem języka niemieckiego przez wokalistę, stała się wizytówką Rammsteina dzięki której zespół ten jest rozpoznawalny u szerokiej publiczności, niekoniecznie tylko związanej z metalem. Następna płyta, wydana po Liebe Ist Für Alle Da z 2009 roku, ma być ciut inna.
Rammstein – nowy album z „nietypowymi metodami”.
Jak wynika z wywiadu opublikowanego w Metal Hammerze z Paulem Landersem i Richardem Kruspe – gitary Rammsteina – nowy album ma być nieco inny od dotychczasowych. Przy jego nagrywaniu zespół na stosować „nietypowe metody” a aktualnie kapela eksperymentuje ze ścieżkami wokalnymi, sprawdzając możliwości swojego wokalisty.
Zespół ma już 30 pomysłów na piosenki, do niektórych jest już napisany tekst. Nie jest jeszcze pewien kto zostanie producentem albumu, utwory na razie są w fazie kompozycji, a Rammstein „jest otwarty na nowe pomysły i podążanie nową ścieżką”.
Rammstein na razie koncertuje okazjonalnie, wydaje też płyty ze starszymi koncertami. Jego członkowie aktywnie tworzą w swoich własnych, mniej lub bardziej solowych projektach. Nowa płyta Rammsteina jest wyczekiwana z coraz mniejszą cierpliwością fanów. Oby była dobra…