Którą wielką komiksową historię szykuje Marvel w czwartej fazie MCU?
„Avengers: Koniec gry” zakończyło pewną erę w kinie rozrywkowym, a także 3 fazę rozwoju Marvel Cinematic Universe. „Spider-Man: Daleko od domu” ostatecznie domknie ten rozdział, ale co potem? Jaki może być kolejny wielki marvelowski event, który będzie w stanie dorównać rozmachem Infinity War?
Disney ujawnił plany na premiery kinowe aż do 2027 roku
Wczoraj wieczorem ujawniono plany Studia Walta Disneya na premiery kinowe aż do 2027 roku. Nowa lista produkcji poszerzona jest o dzieła, do których prawa miało dotychczas 21st Century Fox, firma przejęta przez Studio Disneya na początku roku.
Nie liczcie na powrót Iron Mana i Kapitana Ameryki do MCU. Joe Russo zdradził plany aktorów i los Visiona
Fani Marvela od dłuższego czasu podejrzewali, że „Avengers: Koniec gry” będzie ostatnim filmem Marvel Cinematic Universe dla niektórych postaci. Okazało się, że mieli rację, a filmu nie przeżyło kilku bohaterów i wielu antagonistów. Teoretycznie nie oznacza to jednak, że do MCU nie mogliby powrócić niektórzy aktorzy. Niestety, reżyserzy produkcji są w tym temacie bezlitośni dla fanów.
Po trailerze „Spider-Man: Daleko od domu” trzeba zadać ważne pytanie: czym u licha jest multiwersum?
Do sieci trafił już zwiastun „Spider-Man: Daleko od domu”, który jest pełen spoilerów z „Avengers: Koniec gry”. Jedna z postaci wspomina w nim o multiwersum. Tylko co to właściwie znaczy?
"Spiderman: Daleko od domu" - jest już nowy zwiastun
Nowy zwiastun „Spiderman: Daleko od domu” nie tylko zdradza zakończenie filmu „Avengers: Koniec Gry”, ale daje wyraźną wskazówkę co do przyszłości MCU.
„Jeż Sonic” to nie pierwszy taki przypadek. Dlaczego Hollywood pisze znane postacie po swojemu?
Przykład „burzy” wokół zwiastuna filmu „Jeż Sonic” pokazuje wielki problem Hollywood, a jest nim usilne zmienianie kultowych marek/postaci na „lepsze”. Zupełnie tak, jakby wszyscy zapomnieli mądrą maksymę „lepsze jest wrogiem dobrego”.
Skąd te zachwyty? „Avengers: Koniec gry” to wielkie rozczarowanie. Marvel mydli oczy fanom
Disney i Marvel świętują ogromny sukces. „Avengers: Koniec gry” przebija nawet najśmielsze prognozy i ustanawia nowe rekordy kasowe w historii kina. Fani i krytycy wydają się zachwyceni. Zastanawia mnie tylko czym, skoro wielki finał potyczki z Thanosem to tak bardzo chaotyczna i nieudana filmowa sklejka.
Podróże do przeszłości w pierwotnej wersji „Avengers: Koniec gry” wyglądały zupełnie inaczej
Praca nad tak olbrzymim dziełem jak „Avengers: Koniec gry” to niełatwe zadanie. Z jednej strony trzeba w odpowiedni sposób uczcić jedenaście lat MCU, a z drugiej stworzyć interesującą, samodzielną historię. Dlatego na wczesnym etapie prac scenarzyści stanęli przed dużym dylematem dotyczącym scen z przeszłości.
Walka o Kamienie Nieskończoności nie obyła się bez ofiar. Sprawdźcie, kto nie dożył finału „Avengers: Koniec gry”
Finałowe chwile 3. fazy Marvel Cinematic Universe przejdą do historii kina. „Avengers: Wojna bez granic” i „Avengers: Koniec gry” pokazały, że pod względem skali i dramaturgii niewiele filmów może się z nimi równać. Walka o Kamienie Nieskończoności kosztowała obie strony. Kto zginął w nowym filmie Marvela?
„Avengers: Koniec gry” zdobył również serca Polaków. Padł rekord otwarcia w historii kina superbohaterskiego
Avengersi rozbijają bank także i w Polsce. „Koniec gry” okazał się najpopularniejszym superbohaterskim widowiskiem na nadwiślańskich ekranach. Ilu rodaków wybrało się na seans w weekend otwarcia?
„Avengers: Koniec gry” zarobił fortunę już w pierwszych dniach po premierze. Najlepsze kinowe otwarcia wszech czasów
Przyjęło się, że tzw. weekend otwarcia (czyli pierwsze trzy dni kinowej dystrybucji) filmu w USA jest absolutnie kluczowym miernikiem sukcesu komercyjnego. I w dużej mierze to prawda. Tuż po fenomenalnym otwarciu „Avengers: Koniec gry”, przyjrzałem się najlepszym filmowym otwarciom wszech czasów.
Ostatni weekend kwietnia to przede wszystkim wielkie święto dla fanów Marvela na całym świecie. Jednak świat rozrywki w wolne dni to więcej niż tylko finał III fazy Marvel Cinematic Universe. Sprawdzamy, na co jeszcze warto zwrócić uwagę.
Jeśli nie chcesz poznać spoilerów z „Avengers: Koniec gry”, wpisz w Google... „Thanos”. Szalony Tytan kasuje internet
Moc Thanosa to nie jakaś tam fikcja. Szalony Tytan robi też porządki w wyszukiwarce Google’a. Brzmi jak majaki fana zafiksowanego na punkcie Marvela? Nic podobnego.
Ciekawe, co myśleliście o „Avengers: Koniec gry” przed wizytą w kinie. Czy zwiastuny produkcji mają wpływ na to, że obejrzymy dany film lub serial?
Wbrew pozorom nie jest to problem tak błahy, jak może świadczyć o tym tytuł, czy pierwsze skojarzenie. Rzecz bowiem dotyczy realnych decyzji i tego, na co wydamy pieniądze i w towarzystwie jakiego tytułu, marki, aktora czy autora spędzimy czas. Czasem będzie to kilkanaście złotych i 90 minut plus reklamy, czasem 20 godzin przy książce czy 10 podczas oglądania serialu – powiedzmy, że dostępny jest tylko pierwszy sezon, bo dalej sprawa trochę się komplikuje.
Avengersi dziękują widzom i żegnają się z godnością. „Avengers: Koniec gry” - recenzja ze spoilerami
Ponad dziesięć lat Marvel Cinematic Universe prowadziło nas właśnie do tego momentu. Film „Avengers: Koniec gry” wszedł z przytupem do polskich kin i z miejsca zawładnął sercem i umysłem widowni. O tym, czym produkcja może się pochwalić, a co wyszło przeciętnie przeczytacie w naszej spoilerowej recenzji.