Chciałabym napisać, jak zły jest hit Netfliksa, ale szef zabronił mi przeklinać. To mnie pokonało
Stało się. Po raz kolejny postanowiłam zajrzeć do rankingu najchętniej oglądanych w naszym kraju produkcji na platformie Netflix. Jak zawsze liczyłam na to, że znajdę tam jakąkolwiek propozycję wartą uwagi. Ostatecznie wybór padł na film „Rzeźbiarz łez”. Po jego seansie jestem już przekonana, że chciałabym mieć umiejętność cofania czasu.
Netflix zekranizował bestsellerową powieść, a widzowie bardzo ją polubili. Chyba trochę ich rozumiem
„Serce w chmurach” to kolejna Netfliksowa adaptacja bestsellerowej książki young adult. Jakkolwiek zdecydowana większość inspirowanych literaturą młodzieżową pełnometrażowych obrazów spod szyldu streamingowego giganta raczej niczym się nie broni, tak w tym przypadku nie tylko zagorzali miłośnicy gatunku mają szansę nieźle bawić się podczas seansu.
2. sezon jednego z najlepiej ocenianych seriali w historii Netfliksa dowozi! Nowy "Heartstopper" jest świetny
Pierwszy „Heartstopper” wziął szturmem serca subskrybentów Netfliksa – i słusznie, bo to naprawdę fantastyczny serial. Premierze 2. sezonu towarzyszyły obawy co do jakości kontynuacji – jak to zwykle bywa w przypadku produkcji, których otwarcie okazało się tak udane. Uspokajam: fani „jedynki” i tym razem powinni być usatysfakcjonowani.
Królewski melodramat podbija Netfliksa. Nowy film z cyklu "Royalteen" jest lepszy od poprzednika
Nowy norweski melodramat z cyklu „Royalteen” – „Księżniczka Margrethe” – jest właśnie rozchwytywany przez polskich subskrybentów Netfliksa. Młodzieżowy romans bije na głowę „Następcę tronu” z 2022 roku, ale czy to wystarcza, by nazwać go filmem udanym?
Hej, miłośnicy mocnych thrillerów! Netflix ma dla was nową, odświeżającą perełkę
Przyznam, że zapowiedzi serialu Red Rose niespecjalnie mnie obeszły, a premiera na Netflixie jakoś mi umknęła. W końcu jednak odpaliłem odcinek pilotażowy – nieco na siłę, bardziej z poczucia obowiązku, niż szczerych chęci – i już po drugim odcinku przyznałem sam przed sobą, że przeczucia mnie zawiodły. Oto streamingowy gigant zaserwował nam kolejny solidny, mięsisty thriller.
"Lockwood i spółka" Netflixa to zaskakujący przykład tego, jak powinno się adaptować książki. Wyszło świetnie!
„Lockwood i spółka” z Ruby Stokes to adaptacja powieści Jonathana Strouda z 2021 roku, która okazała się kolejnym zaskakującym produktem streamingowego giganta. Zamiast kolejnej mizernej i obrażającej inteligencję nastoletniego targetu papki, Netflix zaserwował nam naprawdę solidną adaptację i jeden z najlepszych młodzieżowych fantasy-dramatów w swojej historii.