Złote Globy 2025: gdzie obejrzeć nagrodzone filmy i seriale?

Oczywiście, jak to zazwyczaj w podobnych wypadkach bywa, nie ze wszystkimi nagrodzonymi tytułami polski widz ma szansę się zapoznać. O planach dystrybucyjnych paru z nich (ale nie przesadzajmy, że to duża liczba, bo chodzi tylko o dwie produkcje), na razie nic nie wiadomo. Całą resztę możemy (lub niedługo będziemy mogli) obejrzeć w kinach lub na VOD.

W kategoriach filmowych "Emilia Perez" zmiotła całą konkurencję. Film Jacquesa Audiarda zmiótł całą konkurencję, zgarniając łącznie cztery Złote Globy. Został nagrodzony statuetkami dla najlepszej komedii lub musicalu, najlepszego filmu nieanglojęzycznego i najlepszej aktorki drugoplanowej (Zoe Saldana) oraz za najlepszą piosenkę. Czy wszystkie te wyróżnienia produkcja zdobyła zasłużenie? Możecie się o tym przekonać nawet zaraz, bo właśnie grana jest w kinach na pokazach przedpremierowych. Do regularnej dystrybucji trafi natomiast 28 lutego.

Film "Emilia Perez" już teraz obejrzysz na pokazach przedpremierowych w kinach. Premiera: 28 lutego.

Drugim zwycięzcą kategorii filmowych tegorocznych Złotych Globów jest "Brutalista". Monumentalne, ponad 3,5-godzinne dzieło Brady'ego Corbeta zdobyło trzy statuetki, w tym dla najlepszego dramatu. Prócz tego produkcję doceniono za reżyserię oraz rolę Adriena Brody'ego. Obejrzeć ją można na (bardzo nielicznych aktualnie) pokazach przedpremierowych w kinach. Do regularnej dystrybucji trafi ona 31 stycznia.

Film "Brutalista" obejrzysz w kinach od 31 stycznia.

"Wicked" to kinowa sensacja końcówki zeszłego roku. Musical doceniono właśnie za to - że ludzie tłumnie się na niego wybrali. Film otrzymał bowiem Złotego Globa za "osiągnięcie kinowe i w box office". I w tym wypadku nikt nie będzie się zastawiał, czy zasłużenie. Bo przecież ludzie wychodzili z seansu, śpiewając usłyszane przed chwilą piosenki. Obecnie produkcję można obejrzeć jedynie na wielkich ekranach. Lada moment powinna jednak pojawić się online na dostępnych w naszym kraju platformach VOD.

Film "Wicked" obejrzysz w kinach.

Czy film o wyborze papieża może trzymać w napięciu jak rasowy thriller? Jeszcze jak! W "Konklawe" poznajemy wszystkie tajemnice Watykanu, a scenarzysta Peter Straughan dba, abyśmy nie mogli oderwać się od ekranu. Wyszło mu to tak znakomicie, że został nagrodzony za swą pracę podczas tegorocznych Złotych Globów. Film obecnie można obejrzeć tylko w kinach.

Film "Konklawe" obejrzysz w kinach.

"Wciąż tu jestem" to brazylijski film oparty na faktach i rozgrywający się w latach 70., kiedy to brazylijska dyktatura próbowała umocnić swoją władzę za pomocą zatrzymań i zaginięć swoich obywateli. W główną rolę wciela Fernanda Torres. Jej nagrodzonej Złotym Globem (najlepsza aktorka w filmie dramatycznym) roli nie możemy obecnie podziwiać w naszym kraju. Produkcja nie jest bowiem nigdzie dostępna.

Filmu "Wciąż tu jestem" nie da się aktualnie obejrzeć w naszym kraju.

A skoro już przy aktorstwie jesteśmy... Za najlepszego aktora w filmie dramatycznym uznano co prawda Adriena Brody'ego z "Brutalisty", ale statuetką dla najlepszego aktora w musicalu lub komedii nagrodzony został Sebastian Stan. Złotego Globa otrzymał on za występ w "Innym człowieku", którego w tym momencie nie da się w naszym kraju nigdzie obejrzeć.

Filmu "Inny człowiek" nie da się aktualnie obejrzeć w naszym kraju.

Czy to jeden z najlepszych filmów zeszłego roku? Wielu tak uważa. Według innych wcale dobry nie jest. Przez swą artystyczną bezkompromisowość na pewno jednak jest kontrowersyjny. I nawet jego największy hejter musi docenić rolę Demi Moore, która nie bez powodu przecież została nagrodzona Złotym Globem (najlepsza aktorka w komedii lub musicalu). Produkcja nie tak dawno gościła na ekranach kin, a za chwilę pojawi się na platformach VOD.

Film "Substancja" od 9 stycznia obejrzysz na platformach VOD.

I mamy polski akcent podczas tegorocznych Złotych Globów. "Prawdziwy ból" zrealizował co prawda Jesse Eisenberg, hollywoodzki gwiazdor, ale przecież jest Żydem z polskimi korzeniami. W dodatku akcja filmu rozgrywa się w naszym kraju. Widzowie (i krytycy zresztą też) z miejsca zakochali się nie tylko w pejzażach rodzimych miejscowości, ale też w roli znanego z "Sukcesji" Kierana Culkina. Nic więc dziwnego, że to właśnie on został nagrodzony statuetką dla najlepszego aktora drugoplanowego. Sami możecie podziwiać jego występ, bo produkcja jest już w naszym kraju dostępna na platformach VOD.

W tym filmie nie pada ani jedno ludzkie słowo. Jego bohaterem jest bowiem kot. Kot. Samotny kot, który w wyniku tajemniczej powodzi znajduje schronienie na łódce z innymi zwierzętami. Jego perypetie odbiły się szerokim echem podczas rozdania Złotych Globów 2025. Produkcja zdobyła statuetkę dla najlepszego filmu animowanego. Za chwilę będziemy mogli ją obejrzeć na wielkich ekranach.

Film "Flow" obejrzysz w kinach od 24 stycznia.

A to jeden z najgorętszych filmów zeszłego roku. Zendaya, Josh O'Connor i Mike Faist pod wodzą Luki Guadagnino zadbali, aby w trakcie seansu widzom tchu zabrakło. Dzieła dopełniła natomiast ścieżka dźwiękowa autorstwa Trenta Reznora i Atticusa Rossa. To właśnie ona została nagrodzona Złotym Globem. Jak dobrze wkomponowuje się w tą duszną i parną opowieść? Sprawdzić to możecie w streamingu.

Nie miniemy się z prawdą, pisząc, że głośniejszego serialu w zeszłym roku nie było. "Szogun" szturmem podbił serca widzów i krytyków z całego świata. Zasłużenie. Dowodzi tego chwała, jaką okrył się podczas tegorocznych Złotych Globów. Zdobył aż cztery statuetki - dla najlepszego serialu dramatycznego, najlepszej aktorki w serialu dramatycznym (Anna Sawai), najlepszego aktora w serialu dramatycznym (Hiroyuki Sanada) i najlepszego aktora drugoplanowego w telewizji (Tadanobu Asanu).

"Szogun" "Szogunem", ale "Reniferek" też niemałą sensacją był. Choć Netflix nie wspierał go szeroko zakrojoną akcją promocyjną, produkcja szybko przedarła się do zbiorowej świadomości użytkowników platformy. Stała się hitem, o jakim bardzo długo mówił cały świat. Teraz udowodniła swoją wielkość zgarniając dwa Złote Globy - dla najlepszego serialu limitowanego, serii antologii lub filmu telewizyjnego.

Dużą furorę na Złotych Globach zrobił też serial "Hacks". Nie pierwszy zresztą raz, bo już w 2022 roku zgarnął dwie statuetki. Jeszcze w tym roku ma doczekać się 4. odsłony i wygląda na to, że jeszcze nie zaliczył jakościowego spadku. Jego 3. sezon otrzymał bowiem nagrody w tych samych kategoriach, co 1. Po raz drugi produkcja została okrzyknięta najlepszym serialem komediowym lub musicalem, a Jean Smart opuściła galę z nagrodą dla najlepszej aktorki w serialu komediowym lub musicalu.

I znowu weteran Złotych Globów. W zeszłych latach "The Bear" zgarnęło łącznie cztery statuetki. Teraz otrzymało piątą. Za co? No cóż, Jeremy Allen White po raz trzeci z rzędu został doceniony za swą kreację i otrzymał kolejną nagrodę dla najlepszego aktora w serialu komediowym lub musicalu.

A ten serial minionej jesieni zawrócił w głowach nie tylko fanom DC. To przecież po prostu dobry serial... A może nawet wybitny? W każdym razie jest świetny i nie można się od niego oderwać. Duża w tym zasługa wcielającego się w tytułową rolę Colina Farrella. To właśnie za nią nagrodzony został "Pingwin".

To dziwne... "Detektyw" nigdy wcześniej nie zdobył Złotego Globu. To się na szczęście w tym roku zmieniło. "Kraina Nocy" została bowiem doceniona za kreację Jodie Foster (najlepsza aktorka w miniserialu lub filmie telewizyjnym).

Ali Wong jest dobrze widzom znana. Kojarzycie ją na pewno z "Awantury" Netfliksa. Choć nie stroni od grywania w filmach i serialach, najlepiej czuje się z mikrofonem w ręku, występując na żywo przed publicznością. Niejednokrotnie udowodniła to w swoich stand-upach. Najnowszy z tych rejestrowanych został nagrodzony Złotym Globem dla najlepszego występu komediowego stand-up w telewizji.

Więcej o filmach i serialach poczytasz na Spider's Web: