REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Najlepsze thrillery wszech czasów. TOP 10 fenomenalnych przedstawicieli gatunku

Najlepsze thrillery w historii? Ułożenie podobnej listy jest o tyle trudne, ze kinematografia doczekała się wielu naprawdę znakomitych gatunkowych obrazów - postanowiliśmy jednak podjąć się tego zadania.

22.10.2023
7:01
najlepsze thrillery w historii filmy top lista
REKLAMA

Wybieramy najlepsze thrillery w historii. Jasne, to duże słowa i trudne zadanie, bo thriller to przecież gatunek bardzo pojemny, nieraz zresztą łączony z innymi gatunkami. Przeprowadzając tę selekcję, skupiłem się zatem na tytułach, w których fabularny rdzeń utrzymany jest w konwencji dreszczowca. Starałem się wybierać spośród tytułów, które widzowie i krytycy zgodnie uznali za znakomite; wziąłem pod uwagę całą historię gatunku i wiele dekad kina.

Tego typu top-listy siłą rzeczy wymuszają potężne ograniczenia i odrzucenie wielu znakomitych obrazów - ostatecznie zatem ich kształt jest bardzo, bardzo subiektywny, wymaga bowiem dopuszczenia do głosu osobistych sympatii czy, jak kto woli, głosu serca. Gwarantuję jednak, że każdy z poniższych filmów to kawał świetnego kina.

REKLAMA

Najlepsze thrillery w historii. Lista TOP

Spis treści:

Siedem

"Siedem" to przełom w karierze Davida Finchera: thriller ikoniczny, uznawany za doskonałą ilustrację gatunku. Obraz, którego mroczny i niepokojący scenariusz w ciekawy sposób igrał z konwencją - bogaty w niebanalną symbolikę, wyprany z resztek optymizmu, często nazywany medytacją nad istotą zła. Nic dziwnego, że ugruntował pozycję reżysera w Hollywood. W końcu zachwycił widzów i krytyków oraz uplasował się na szczycie wszelakich rankingów szeregujących najlepsze thrillery.

Milczenie owiec

Również "Milczenie owiec" do dziś pozostaje absolutnie modelowym, wzorcowym thrillerem - bezwzględnie niepokojącą opowieścią o seryjnym mordercy. A właściwie dwóch. To nie tylko znakomita adaptacja materiału źródłowego, ale też świetne i niepodrabialne kino samo w sobie: w "Milczeniu" fascynacja flirtuje ze wstrętem, a cała ta tocząca się między poszczególnymi postaciami rozgrywka intryguje - w dość dziwny, nieokreślony, ale nieprawdopodobnie angażujący sposób.

Labirynt

Nienachalna, zgrabna dekonstrukcja, a przy okazji ponury obraz bezsilności i narastającego gniewu. Jest to, co w thrillerach najważniejsze: napięcie, smolisty nastrój i mocne kreacje aktorskie. To zdecydowanie jeden z najsprawniej nakręconych współczesnych dreszczowców z misternie konstruowaną, wielopoziomową tragedią tchniętą w fabułę. Gdy 6-letnia córka małomiasteczkowego stolarza zostaje porwana wraz z jej koleżanką, ojciec - doświadczony myśliwy - zrażony nieporadnością policji postanawia wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. 

Labirynt

To nie jest kraj dla starych ludzi

Ten wstrząsający i dławiący obraz braci Coenów nagrodzono czterema Oscarami. Słusznie, bo to ścisła czołówka ich najlepszych tytułów. Sceneria, Bardem i jego śniąca się po nocsach postać, scenopisarska maestria (dialogi zasługują na osobną nagrodę), napięcie i nieustający, lepki niepokój - łał, po prostu łał. O co chodzi? Weteran wojenny Llewelyn Moss spędza czas na polowaniach. Pewnego razu natrafia na porzucone przy granicy z Meksykiem narkotyki, pieniądze i sporo martwych ciał. Postanawia przywłaszczyć sobie kasę, a wówczas zaczynają się kłopoty.

Psychoza

Biorąc pod uwagę standardy współczesnego kina, ten film Hitchcocka nie ma prawa robić takiego wrażenia na widzach, jak przed laty, ale upieram się, że po dziś dzień pozostaje znakomicie zrealizowanym dreszczowcem z fenomenalnym twistem i odważną, a przysługującą się opowieści decyzją o zmianie bohatera na półmetku opowieści. To jest nieśmiertelne arcydzieło gatunku - niepokojący, dziwaczny, fascynujący reżyserią i technicznymi rozwiązaniami. A ma już ponad sześć dekad na karku! Anthony Perkins - wybitny.

Psychoza

Zawrót głowy

Jeśli ktokolwiek zasłużył, by wylądować na tej liście dwukrotnie, to z całą pewnością mistrz suspensu, który w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju i ukształtowania dreszczowca jako gatunku filmowego. "Zawrót głowy" jest - w mojej opinii - najlepszym filmem w portfolio Hitchcocka i jednym z moich ulubionych dzieł. To prawdziwie doskonała narracyjna konstrukcja, która nie pozwala się zgubić w sieci fabularnych zawiłości. Emocje, dreszcze, niepokój, zaangażowanie - od pierwszej do ostatniej minuty. Obraz perfekcyjny.

Zapoznaj się z innymi topkami najlepszych produkcji na łamach Spider's Web:

Oldboy

"Oldboy" z Trylogii Zemsty Chan-wook Parka, dawna sensacja Cannes, w ogóle się nie starzeje (szkoda tylko, że zbrukano go tak słabiutkim remakiem). To koreańskie arcydzieło obfituje w krwawą akcję, znakomite dialogi, pierwszorzędne wolty fabularne oraz złożoną, mroczną fabułę. Finałowy twist wgniata w fotel i pozbawia tchu. Na początku filmu główny bohater zostaje uwięziony w celi, w której jego jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym jest telewizor. 15 lat później budzi się na wolności - ma 5 dni na odkrycie, kto i dlaczego zamienił jego życie w koszmar.

Oldboy

M - Morderca

Złoty, legendarny klasyk, który przetarł wiele szlaków w kinematografii i gatunku, a po dziewięćdziesięciu latach od premiery wciąż nie przestaje zadziwiać. Fritz Lang zaprezentował widzom jeżący włos na głowie psychologiczny dreszczowiec, który opowiada o obławie na seryjnego mordercę-pedofila, jednocześnie wnikliwie portretując pogrążające się w paranoi społeczeństwo. Lang zanurza widza w otchłani masowego obłędu, mrożąc krew w żyłach. Reżyserski majstersztyk, który bije na głowę wiele współczesnych thrillerów.

Prestiż

Możliwe, że to mój ulubiony film Christophera Nolana. Znakomicie napisany i jeszcze lepiej wyreżyserowany thriller z epoki, którego trzeci akt to absolutne narracyjne mistrzostwo. W filmie mamy do czynienia z dwoma fantastycznymi twistami - jeden z nich na papierze mógłby wydawać się banalny i wtórny, a jednak Nolan wycisnął z niego wszystkie soki i pomysłowo wykorzystał w swojej opowieści. Drugi to absolutna jazda bez trzymanki, niemalże oderwana od klimatu czy konwencji - a jednak piorunująca, emocjonująca i, przede wszystkim, satysfakcjonująca. Rdzeniem jest tu jednak niepokojąca, paranoiczna przepychanka, nieustająca bitwa - śledzi się ją z wypiekami na twarzy.

Prestiż
REKLAMA

Sicario

W innych rękach wyszedłby z tego zapewne przeciętny sensacyjniak, jednak zdolny Denis Villeneuve wykuł z tego wsysający bez reszty, gęsty i ponury thriller. Realizacyjne arcydzieło (te zdjęcia Deakinsa!), aktorski popis (del Toro, Brolin), mnóstwo scen chwytających za gardło i ściskających trzewia. Dreszczowiec gorzki i lepki, pełnokrwisty, esencjonalny. Tak się to robi.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA