Joanna Tracewicz

Wczorajsze wystąpienie CEO Netfliksa, Reeda Hastingsa, przyniosło nie tylko informację na temat wejścia Netfliksa do ponad 100 krajów (w tym także do Polski, o czym już na pewno wiecie), ale także wiadomości na temat nowych produkcji platformy. Choć wiedzieliśmy o tym, że szykują się nowe seriale, nie widzieliśmy zapowiedzi części z nich. Te pokazano wczoraj obecnym w Las Vegas. Dziś możemy obejrzeć je w Sieci.

Netflix wszedł do Polski - internet oszalał. Czy nie przedwcześnie?

Netflix ujawnił kilka interesujących szczegółów dotyczących swoich planów na przyszłość. Poza produkcją kolejnych seriali, potentat światowego rynku VOD zamierza także więcej uwagi poświęcić produkcjom animowanym.

"Mozart in the Jungle" a wraz z nim wspaniały Gael García Bernal i urocza Lola Kirke powrócili. Ponad rok czekaliśmy na drugi sezon opowieści o szalonym muzyku i dyrygencie, Rodrigo, oraz młodej oboistce, Hailey. Druga seria produkcji to podobnie jak i pierwsza gama emocji, doskonała muzyka i niepowtarzalny klimat, który przenosi nas do magicznego świata. Życie głównych postaci teoretycznie toczy się gdzieś, tuż obok, ale tak naprawdę jawi się jako niezwykłe.

Od mniej więcej dwóch lat na nowo zaprzyjaźniłam się z polskim kinem i naprawdę lubię chodzić na rodzime produkcje. Są coraz lepsze i wśród nich można naprawdę znaleźć niezłe perełki. Ten rok zapowiada się równie interesująco i już kilka wartych uwagi dzieł pojawiło się na horyzoncie. Przed wami polskie produkcje, które trzeba zobaczyć w 2016 roku.

Uwielbiam książki Agathy Christie. Do jej twórczości podchodzę z wielkim pietyzmem, mimo że mam świadomość, iż nie wszystkie powieści były równie udane. Jedną z najlepszych, która równocześnie jest jednym z najpopularniejszych dzieł angielskiej pisarki, jest "I nie było już nikogo", znana kiedyś pod tytułem "Dziesięciu małych murzynków" (ten został zmieniony przez spadkobierców Christie z powodu rasistowskiego wydźwięku słowa "niggers"). Na jej podstawie powstał nowy miniserial BBC, "And Then There Were None", który będzie prawdziwą gratką dla fanów Królowej kryminału. 

Już jutro obudzimy się w roku 2016. Minęło kolejne 12 miesięcy, które przyniosły nam mnóstwo doskonałej rozrywki. Oby dzisiejsza noc była świetnym zwieńczeniem tego roku. Przygotowaliśmy dla was playlistę, na której znajdziecie 70 hitów. Mamy nadzieję, że i one przyczynią się do tego, że zabawa będzie niezapomniana i wejdziecie z energią w Nowy Rok.

2015 rok to kolejne 12 miesięcy nowych, świetnych seriali. Sporo w tym roku wyszło dobrych komediowych produkcji. Ale nie tylko, bo znajdzie się coś i dla tych, którzy lubią mroczne, klimatyczne seriale, a także dla tych, którzy lubują się w kryminałach. Na tej liście nie uświadczycie niestety produkcji poświęconych superbohaterom. Z prostej przyczyny - zwykle po takie nie sięgam. Przed wami 11 debiutów serialowych, które warto znać. Jak zawsze mocno subiektywnie.

Rok 2015 przyniósł do polskich kin wiele ciekawych produkcji. W tym zestawieniu znajdą się filmy, które szczególnie zapadły mi w pamięć. Nie znajdziecie tu raczej produkcji superbohaterskich, niewiele też będzie filmów akcji. Przed wami najlepsze filmy roku 2015. Mocno subiektywnie.

Usługa Spotify Party została już jakiś czas uruchomiona w ramach platformy streamingowej i polega na możliwości wybrania playlisty, która będzie współgrała z naszym nastrojem i charakterem spotkania w gronie znajomych, przyjaciół. Z okazji zbliżającego się Sylwestra (tak, to już jutro!) Spotify zaprosiło 18 artystów. Każdy z nich stworzy playlistę wraz z którą będziemy mogli świętować nadejście Nowego Roku.

"Luther" dobiegł końca. Ostatnia, czwarta odsłona produkcji, która w tym miesiącu miała swoją premierę i dzięki której ponownie, po ponad dwuletniej przerwie mogliśmy zobaczyć Idrisa Elbę w roli detektywa śledczego, nie będzie miała swojej kontynuacji w postaci serialu. W kolejnych latach doczekamy się filmu, za który odpowiadać będzie platforma Netflix i książek autorstwa twórcy serialu, Neila Crossa. Pierwsza powieść ujrzała już światło dzienne.

Dziesiąty sezon "Z Archiwum X" jest tuż-tuż. Premiera serii odbędzie się za niespełna miesiąc, bo została zaplanowana na 24 stycznia 2016 roku. Przez ostatnich kilka miesięcy fanom dawkowano kolejne teasery i trailery nowego sezonu serialu, który pojawi się na ekranie po 14 latach od zakończenia dziewiątej serii. Teraz przyszedł czas na materiał, który odsłania przed widzami kulisy powstawania nowych odcinków "Z Archiwum X".

Ponad rok musieli czekać Polacy, by zobaczyć w rodzimych kinach kryminał w reżyserii Alberto Rodrígueza, "Stare grzechy mają długie cienie". Film przenosi widzów do lat 80. ubiegłego stulecia i swoim klimatem, a także historią przypomina nieco to, co otrzymaliśmy w pierwszym sezonie "Detektywa" Nica Pizzolatto. Jest więc intrygujące, pełne niebezpieczeństw śledztwo, przeszłość, która ciąży nad głównymi bohaterami i młode dziewczyny, które giną w niewyjaśnionych okolicznościach.

Rok 2016 przyniesie kilka naprawdę mocno oczekiwanych przeze mnie produkcji, o których głośno było już w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Niekoniecznie będą to filmy superbohaterskie, choć i na takie obrazy czekam z ciekawością. Przed wami 15 filmów, które trzeba zobaczyć w przyszłym roku. Jedne są bliższe memu sercu i gustowi, drugie mniej, ale wszystkie stanowią dowód na to, że w 2016 roku w kinie nadal warto bywać.

Tak, współczesny mistrz thrillerów wraca do Netfliksa i sprezentuje nam nowy serial kryminalny. David Fincher wraz z Charlize Theron będą producentami wykonawczymi serii "Mindhunter", która powstanie na podstawie książki z 1996 roku, "Mind Hunter: Inside the FBI’s Elite Serial Crime Unit" autorstwa Johna Douglasa i Marka Olshankera.

Tak, Święta Bożego Narodzenia będziemy mogli spędzić w towarzystwie czterech gwiazd, Johna Lennona, Ringo Stara, Paula McCartneya i George'a Harrisona. Niezapomniane i wciąż aktualne kawałki zespołu The Beatles trafią do serwisów streamingowych, takich jak między innymi Apple Music i Spotify już w Wigilię.

Chyba każdy z nas dostał kiedyś nieudany prezent pod choinkę, z którego był nie tylko niezadowolony, ale z którym nawet nie wiedział co zrobić. Bo był to prezent na tyle nietrafiony, że trudno było go podarować komuś innemu, a żal też było go po prostu wyrzucić. Takie podarunki schowane gdzieś głęboko w szafie obrastają kurzem przez cały rok, by raz na jakiś czas zostać wyjęte, bo akurat ciocia przyjedzie w odwiedziny i na pewno zwróci uwagę, czy ten zegar z kukułką wisi na ścianie.

Kolejne wieści ze świata seriali, filmu i teatru uświadamiają nam dobitnie, że kolor skóry aktora może być przeszkodą, w mniemaniu widzów, by wcielić się w jakąś rolę. W grę wchodzą tradycja i historia, na którą powołują się internauci, czyli potencjalni odbiorcy treści. Ale nasze wyobrażenie o jakimś bohaterze lub bohaterce również potrafi być punktem zapalnym w tej sprawie. Tak jak stało się choćby wczoraj.

"Śmiertelnie zakochany" (ang. "Mother, May I Sleep with Danger?") to thriller z 1996 roku, w którym główną rolę zagrała Tori Spelling. Film, który moglibyśmy zaliczyć do kina klasy B, a nawet C, doczeka się swojego remake'u. Jednym z producentów wykonawczych będzie James Franco.

Na ekrany powrócił detektyw śledczy John Luther a wraz z nim jego demony. Po dwóch latach od zakończenia trzeciego sezonu serialu "Luther" ponownie wkraczamy na londyńskie ulice pełne zbrodni. Czy dwa epizody czwartej serii będą godnym zakończeniem świetnego serialu? Pierwszy epizod pokazuje, że tak. Szkoda tylko, że tak krótkim.