Co nowego pojawi się na Netfliksie, a co niebawem zniknie z platformy?
Netflix Polska na samym początku listopada powiększy się łącznie o prawie 50 tytułów. Większość z nich trafiła do serwisu dzisiaj, a reszta pojawi się z ciągu najbliższych dniach. Szczególne zainteresowanie widzów wywołają zapewne premiery polskich filmów pełnometrażowych.
Najpopularniejsze produkcje Netfliksa z ostatniego tygodnia
Październik powoli dobiega końca, więc wkrótce czeka nas miesięczne podsumowanie wyborów polskich użytkowników Netfliksa. Ale zanim przyjdzie na to pora, przygotowaliśmy najnowszy ranking popularności na największej platformie VOD. Kto przyciągnął najmocniej uwagę widzów – „Barbarzyńcy” czy „Gambit królowej”?
To już piątek! Sprawdź dzisiejsze nowości w Netflix Polska
W trakcie pierwszego lockdownu zainteresowanie ofertą serwisów VOD w naszym kraju zdecydowanie wzrosło. A kolejne obostrzenia dotyczące wychodzenia z domu są coraz bardziej możliwe. Dlatego warto zawczasu sprawdzić, co będzie można obejrzeć od dzisiaj na platformie Netflix.
Sądny dzień dla użytkowników serwisu Netflix. Podwyżka cen w USA, a Europa pewnie będzie następna
Ostatni kwartał zakończył się dla szefów serwisu Netflix swego rodzaju spodziewanym rozczarowaniem. Firma podniosła globalną liczbę użytkowników o zaledwie 2,2 mln, co oznacza zdecydowane spowolnienie w stosunku do początku roku. Nie było tu jednak żadnego zaskoczenia, bo prognozy na ostatnie trzy miesiące już na starcie nie były najlepsze. Część inwestorów i analityków wykorzystała natomiast ten moment, by wyrazić swój niepokój na temat przyszłości platformy w dłuższej perspektywie.
Almodovar, Holland i Pawlikowski żądają od UE, by zmusiła serwisy VOD do większych inwestycji w Europie
Od 2018 roku serwisy VOD takie jak Netflix czy HBO GO mają obowiązek tworzenia części swoich nowości w Europie. Grupa filmowców ze Starego Kontynentu apeluje do Unii Europejskiej, by wprowadziła nowe zasady narzucające konieczność jeszcze większych inwestycji w lokalne tytuły. Pod listem podpisali się m.in. Paweł Pawlikowski i Agnieszka Holland.
Netflix chwali się anime na bazie hitowych marek. Nowe zdjęcia z „Resident Evil: Wieczny Mrok” i „Pacific Rim: The Black”
W ostatnich dniach internet obiegły wieści, że Netflix planuje poszerzyć swoją obecność na rynku anime. Wygląda na to, że serwis nie rzucał słów na wiatr, bo właśnie pochwalił się nowymi materiałami z kilku produkcji powstających obecnie produkcji. Chodzi o animowane „Resident Evil: Wieczny Mrok”, „Pacific Rim: The Black” oraz „Godzilla Singular Point”.
Netflix zapowiada 3. sezon „Narcos: Meksyk”. Diego Luna nie powróci, ale aktor grający Pablo Escobara już tak
W 2018 roku Netflix rozpoczął nadawanie spin-offa popularnego serialu „Narcos”, poświęconego działalności meksykańskich karteli narkotykowych. Produkcja zyskała popularność niemal dorównującą oryginalnej serii, ale długo nie było wiadomo, czy doczeka się 3. sezonu. Teraz jej fani mogą odetchnąć z ulgą, choć muszą się przygotować na sporo zmian.
Netflix zrobił całkiem niezłe anime. Ale „Blood of Zeus” niestety marnuje potencjał greckich mitów – recenzja
Netflix od lat systematycznie powiększa liczbę oryginalnych i licencjonowanych anime. Zaadoptował też styl japońskiej animacji do kilku tytułów nie powstających w tym wyspiarskim kraju. Najsłynniejszą z nich jest oczywiście oparta na serii gier wideo „Castlevania”. Twórcy tej animacji zrobili również najnowszy serial platformy zatytułowany „Blood of Zeus”.
Netflix wysyła Adama Sandlera na skraj galaktyki w filmie reżysera „Czarnobyla”
Adam Sandler wcieli się w postać astronauty w niezatytułowanej jeszcze netfliksowej adaptacji powieści Jaroslava Kalfara. Za kamerą stanie natomiast reżyser wszystkich odcinków „Czarnobyla”.
Netflix bardzo prężnie rozszerza swoją bibliotekę zarówno o produkcje oryginalne, jak i tytuły na licencji. W przypadku tych drugich, filmy i seriale nie są dane nam na zawsze. Z oferty serwisu zniknie niedługo kilkadziesiąt pozycji.
„Wyprawa na Księżyc” Netfliksa tak bardzo próbuje być jak filmy Disneya, że kopiuje z nich wszystko – recenzja
Netflix od mniej więcej dwóch lat nie ukrywa, że ma ambicję stać się producentem pełnometrażowych animacji będącym w stanie rywalizować nawet z Disneyem. A zeszłoroczny „Klaus” pokazał, że to jak najbardziej możliwe do zrealizowania. Niestety, najnowsza próba serwisu w postaci filmu „Wyprawa na Księżyc” nie zostanie zapamiętana zbyt pozytywnie.
Netflix zapowiada ponad 20 nowych filmów i seriali. Sprawdzamy premiery serwisu
Netflix ma zwyczaj rozpieszczać swoich użytkowników na przełomie miesięcy. A pierwszy dzień listopada przypada już w najbliższych tygodniu. Co oznacza, że na nadchodzące premiery platformy warto zwrócić szczególną uwagę. Wszystkie z dotychczas ujawnionych znajdziecie poniżej.
10 najpopularniejszych filmów i seriali na Netfliksie. Co oglądają Polacy?
Kończy się tydzień, więc mamy dla was podsumowanie najpopularniejszych produkcji Netflix Polska. Sprawdźcie, czym ekscytowaliśmy się ostatnio – nie brakuje, jak w dobrym filmie, zwrotów akcji.
Długo oczekiwany „Gambit królowej” z Marciem Dorocińskim w obsadzie, nieziemskie (dosłownie) „Apollo 13” i wiele, wiele innych dobrych rzeczy przygotował nam Netfliks na zbliżający się weekend.
„Gambit królowej” to prawdziwy serialowy arcymistrz. Netflix nie zrobił tak wybitnego serialu od lat – recenzja
Nie ma wątpliwości, że polscy widzowie zwrócą uwagę na „Gambit królowej” przede wszystkim ze względu na drugoplanową rolę Marcina Dorocińskiego. Zostaną jednak przy tym serialu ze względu na inne powody. Fenomenalne aktorstwo Anyi Taylor-Joy, wciągającą historię i niesamowity styl.
Netflix zamawia 7 produkcji z Hiszpanii. Czy będzie wśród nich hit na miarę „Domu z papieru”?
Po międzynarodowych sukcesach „Domu z papieru” czy „Szkoły dla elit”, Netflix postanowił, że pokaże światu więcej hiszpańskich produkcji. Platforma właśnie zamówiła siedem originalsów. Wśród nich są seriale, filmy i programy.
Polacy rzucili się na serial „Rewolucja”. Nowość Netfliksa to opowieść o krwiożerczych zombie
Nowa produkcja Netfliksa najlepsze wrażenie robi na początku. Widzowie ufają jeszcze wtedy umiejętnościom scenarzystów. Wizja alternatywnej historii rewolucji francuskiej brzmi na papierze niezwykle intrygująco. Aż chce się dać wciągnąć w tę opowieść. Tym bardziej, że „Rewolucji” nie sposób odmówić rozmachu. Mamy tu do czynienia z serialem o wysokim budżecie, co widać już w otwierającej sekwencji, rozgrywającej się w 1789 roku (dwa lata po rzeczywistym początku akcji serialu). Samotny mężczyzna ucieka w niej przed zamaskowanym jeźdźcem, ale zostaje postrzelony. Desperackie próby ocalenia okazują się daremne, a wyglądający na arystokratę człowiek zostaje zabity i pozbawiony głowy. Zabójcą okazuje się nastoletnia dziewczyna.
Netflix testuje darmowy weekend, żeby zyskać nowych klientów
Netflix stanął właśnie przed jednym z największych wyzwań w historii istnienia platformy. Baza nowych klientów chętnych do założenia konta powoli się wyczerpuje, podobnie jak efekt pandemii. Nie spełniły się też prognozy analityków na 3. kwartał – Netflix nie zaliczył przewidywanego wzrostu. Sposobem na znalezienie odbiorców ma być specjalna promocja.
Tak rodził się „Obywatel Kane”. Netflix pokazał zwiastun filmu „Mank” Davida Finchera
Jeszcze tej zimy Netflix pokaże nowy obraz Davida Finchera opowiadający o kulisach powstania nagrodzonego Oscarem „Obywatela Kane’a”. Serwis właśnie pokazał zwiastun filmu „Mank”.