"Wiedźmin": co wiemy o 3. sezonie? Showrunnerka opowiada o pracy nad serialem
2. sezon "Wiedźmina" nadciąga - już w przyszłym tygodniu nowe odcinki pojawią się na platformie Netflix. Tymczasem showrunnerka, twórcy i aktorzy udzielają kolejnych wywiadów, napędzając machinę promocyjną. Wśród wybiegających daleko w przyszłość pytań nie brakuje tych związanych z 3. serią serialu. Na jakim etapie są prace? Co o nim wiemy?
2. sezon "Wiedźmina"zadebiutuje na Netfliksie 17 grudnia, a już jutro na łamach Rozrywka.Blog będziecie mogli przeczytać bezspoilerową recenzję sześciu odcinków. Dotarliśmy do najgorętszego punktu promocji: warszawskie metro, ściany budynków, klipy, plakaty, fragmenty soundtracku, wywiady, konkursy - to wszystko niezwykle sprawnie nakręca atmosferę niecierpliwego wyczekiwania na nową odsłonę produkcji z Henrym Cavillem w tytułowej roli. Odsłonę, z którą wielu fanów wiąże spore nadzieje.
Gdy my skupiamy się na nadciągającej drugiej serii, twórcy stopniowo zanurzają się w pracy nad 3. sezonem. Serwis Serialowa.pl przeprowadził wywiad z showrunnerką produkcji, Lauren S. Hissrich, pytając ją o etap prac. Twórczyni nie mogła, rzecz jasna, powiedzieć zbyt wiele, nie odniosła się również do pogłosek, według których zdjęcia do 3. sezonu miałyby wystartować już w lutym 2022 roku, ale zdradziła, że scenariusz już powstaje.
Zdradziła też, na jaki aspekt opowieści w tej adaptującej "Czas pogardy" Andrzeja Sapkowskiego serii zostanie położony większy nacisk - polityka.
Wiedźmin, sezon 3. - showrunnerka o postępie prac
Jedyne, co mogę powiedzieć [o 3. sezonie], to że jesteśmy w trakcie pisania go. Sprawia nam to mnóstwo frajdy. Oczywiście zaczynamy się już przyglądać następnej książce z serii, którą jest "Czas pogardy", czyli chyba moja ulubiona książka z całej sagi. (...)
- powiedziała Lauren S. Hissrich w rozmowie z serwisem Serialowa.pl.
I jest to naprawdę fajne, bo jak wspomniałaś, polityka wychodzi na czoło w 2. sezonie. 3. sezon jest cały o polityce i czuję, że powoli kładziemy grunt dla publiczności, starając się nie wpychać im tego do gardeł zbyt szybko. Ale mam wrażenie, że teraz, kiedy widzowie dotrą do 3. sezonu, będą mieć już dobre pojęcie o tym, jak rozstawione są szachy na szachownicy Kontynentu i jak będą grać przeciwko sobie.
W wywiadzie zdradzono też kilka zakulisowych ciekawostek. Showrunnerka przypomniała, że dwuletnia przerwa między sezonami jest efektem opóźnień - pandemia i lockdowny wymusiły dwukrotne przerwanie zdjęć. Ekipa wróciła na plan po ponad pięciu miesiącach. Wprowadzone później obostrzenia wymusiły pewne zmiany scenariuszowe, które umożliwiły uniknięcie dużych scen grupowych, np. wielkich uczt. Zamiast wybranych wcześniej zagranicznych lokacji, większość scen trzeba było zrealizować w sztucznych warunkach studia filmowego Arborfield. Twórcy starali się też ubrać statystów w maseczki tak, by widz się nie zorientował - hełmy, szale i inne elementy kostiumowe posłużyły kreatywnemu ograniu wymogów sanitarnych i zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa na planie.