REKLAMA

Groot i Baby Groot to dwie różne postacie. James Gunn zabrał głos w sprawie

Wciąż jeszcze dla części sympatyków filmów MCU Groot jest postacią praktycznie nieśmiertelną, która po wydarzeniach ze Strażników Galaktyki zwyczajnie się odrodziła. Reżyser James Gunn postanowił wyprowadzić fanów z błędu.

Strażnicy Galaktyki Groot
REKLAMA
REKLAMA

Niecałe 4 lata po premierze Strażników Galaktyki część fanów wciąż miała wątpliwości, co stało się z Grootem. W kulminacyjnej scenie filmu roślinny gigant, pomimo protestów Rocketa, wytwarza swego rodzaju powłokę ochronną wokół swoich przyjaciół. W ten sposób ratuje ich przed zmiażdżeniem przez uszkodzony statek Ronana.

Za ofiarny gest przychodzi mu jednak zapłacić najwyższą cenę.

Jednak w końcowym fragmencie widzimy maleńkiego stworka tańczącego w doniczce. Wielu stwierdziło wówczas, że oto Groot odrodził się niczym feniks i jak gdyby nigdy nic będzie wracał do oryginalnych rozmiarów. W drugiej części filmu James Gunna na ekranie pojawił się Mały Groot, który brał udział w przygodach Strażników i wydawał się nieźle dogadywać z Rocketem. Nie jest to jednak ta sama postać, która uciekła z Kyln i walczyła z Ronanem.

Reżyser filmu już jakiś czas temu poinformował, że Groot zginął. Wyjawił także, że nowy bohater jest jego potomkiem, aczkolwiek pozostaje zupełnie odrębną postacią. Nawet tak klarowne stwierdzenie nie przekonało wszystkich. Gunn za pośrednictwem Twittera kolejny raz dał do zrozumienia, że Baby Groot to inna postać.

Wszystko zaczęło się od rozważań dotyczących tego, kogo najpierw ratować – Groota czy porgi, czyli stworki znane z filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi. Jedna z użytkowniczek napisała, że przecież humanoid może odrosnąć. Gunnowi nie pozostało nic innego, jak brutalnie rozwiać wątpliwości fanki.

REKLAMA

To oznacza, że Baby Groot nie jest w pełni rozwiniętą postacią, której dojrzały umysł znajduje się odmłodzonym organizmie.

Można to było zresztą wywnioskować ze Strażników Galaktyki vol. 2, gdzie Baby Groot m. in. nie jest w stanie zapamiętać, który przycisk spowoduje opóźnioną eksplozję ładunku. Również w jednej ze scen w napisach końcowych widzimy większego Groota. Bohater – zapewne przechodzący okres dojrzewania - siedzi w zaniedbanym pokoju i lekceważy uwagi Quilla. Podobnej wielkości kosmita pojawił się w zwiastunie Avengers: Wojny bez granic.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA