X-Men '97: sezon 2. Kiedy premiera w Disney+? Później, niż zakładaliśmy
Serialowi „X-Men ’97” towarzyszy wiele emocji - niestety, nie tylko tych pozytywnych, związanych z nieoczekiwanie wysoką jakością produkcji, która przypadła do gustu zdecydowanej większości widzów na całym świecie. Za kulisami tytułu doszło do starć, które mogły wpłynąć na opóźnienie daty premiery 2. sezonu. No właśnie - kiedy go zobaczymy?
Henry Cavill jako Wolverine w MCU i to przed „Secret Wars”? Komiksy mówią, że to ma sens
Cavillrine, czyli wariant Logana, pojawił się w filmie „Deadpool i Wolverine”. Niewykluczone, że ta postać, którą gra Henry Cavill, żyje w MCU od lat. Byłoby to nawet zgodne z komiksami.
„Deadpool i Wolverine” to jedna wielka metafora. Co symbolizują Paradox i istoty prymarne?
Multiwersum w „Deadpoolu i Wolverinie” okazało się jedną wielką metaforą. Wyjaśniamy, jakie jest jest ukryte znaczenie tego filmu, a także kogo symbolizują Paradox oraz czym właściwie są istoty prymarne takie jak Logan.
W jakiej kolejności oglądać filmy „X-Men”? No i co z „Loganem” oraz „Deadpoolem i Wolverine’em”?
W jakiej kolejności oglądać filmy „X-Men” od wytwórni Fox, gdzie na linii czasu jest „Logan” oraz jak ma się do nich „Deadpool i Wolverine”, który jest do tego częścią MCU? Przygotowaliśmy aż cztery różne listy oraz podpowiadamy, które z produkcji faktycznie warto obejrzeć, a które lepiej sobie odpuścić.
„Deadpool i Wolverine” - lista cameo. Którzy aktorzy wrócili do ról, a których zabrakło?
Najnowszy hit Marvela pełny jest cameo. Którzy aktorzy wrócili do swoich ról w filmie „Deadpool i Wovlerine”, a których zabrakło? No i jakie jeszcze smaczki przygotowali dla nas Ryan Reynolds z Hugh Jackmanem? Podsumujmy!
O dwóch takich, co wypruwali flaki. „Deadpool i Wolverine” - recenzja
Marvel postawił w tym roku na jedną kartę. „Deadpool i Wolverine” jest jedynym filmem z cyklu MCU, który trafi do kin w tym roku. A czy ten gambit wypalił? Czy występ Ryana Reynoldsa powalił? No i czy Hugh Jackman się nie wypalił? Recenzja bez spoilerów.
Pięciokąt miłosny w nowych X-Menach. Ależ się zmienił ten Disney+
„X-Meni” to od zawsze była taka trochę opera mydlana. Pomiędzy podróżami w czasie, a walką z robotami i lotami w kosmos, mutanci wchodzili w bardzo nietypowe relacje między sobą. W animacji „X-Men '97” nie mogło być inaczej, więc dostaliśmy pokręcony pięciokąt miłosny. Co dokładnie łączy Cyklopa, Jean Grey, jej klona, Wolverine i Morpha?
Marvel zrobił wreszcie dojrzałą animację dla dorosłych. Liczę na więcej takich perełek od Disney+
Disney+ nie bez powodu klasyfikuje „X-Men ’97” jako animację dla dorosłych. Jestem pod wrażeniem tego, w jak odważnym kierunku poszli scenarzyści kontynuacji mojej ukochanej „bajki” z dzieciństwa. Nie bali się poruszać trudnych tematów.
Serial „X-Men '97” pobił rekord. Jest najchętniej oglądaną produkcją Disney+ w 2024 roku
O sukcesie serialu „X-Men '97” mówiło się już w sieci naprawdę dużo i głośno. Sentymentalny powrót do ukochanej animacji sprzed lat okazał się być strzałem w dziesiątkę. Widzowie pokochali ten tytuł praktycznie od samego początku. Aktualnie jesteśmy tuż przed premierą ostatniego odcinka serii, a jej odbiorcom wciąż nie schodzi uśmiech z twarzy. Teraz wiemy już, że serial „X-Men '97” jest najchętniej oglądaną produkcją oryginalną, jak do tej pory, w 2024 roku na platformie Disney+.
Były showrunner „X-Men ’97”, Beau DeMayo, odniósł się do nieobecności Deadpoola w tym wychwalanym przez widzów wznowieniu „X-Men: The Animated Series”. Po środowej premierze zakończenia 1. sezonu produkcji, DeMayo podzielił się z fanami kilkoma ciekawymi szczegółami.
Oglądasz „X-Men ’97”? No to sprawdź, co mutanci porabiali na chwilę przed startem akcji serialu
Jeśli oglądasz animację „X-Men ’97”, to koniecznie przeczytaj ten komiks. Oficjalny prequel nowego serialu pokazuje, czym zajmowali się bohaterowie po zakończeniu kultowej animacji Fox Kids z lat 90.
Tak, proszę! Ten kultowy serial Marvela ma doczekać się kontynuacji po latach
Trzeba przyznać, że Marvel potężnie zaskoczył fanów. Realizacja kontynuacji kultowego serialu animowanego z lat 90. początkowo wywoływała przede wszystkim nieufność - chyba mało kto się spodziewał, że „X-Men ’97” okażą się nie tylko godną kontynuacją ikonicznej serii, lecz także tytułem broniącym się jako dzieło autonomiczne. To jakościowa, naprawdę udana propozycja, którą odbiorcy z miejsca docenili - nie dziwi zatem, że studio uwzględnia w swych planach powrót do innej, uwielbianej niegdyś kreskówki. Mowa o „Spider-Man: The Animated Series”.
Ulubieni mutanci opanowali Disney+. Macie plany na weekend? Odwołajcie je
Trzeba śmiało przyznać, że Disney ma ostatnio bardzo dobry czas. Coraz więcej wartych uwagi produkcji pojawia się na platformie. W tym tygodniu w końcu doczekaliśmy się premiery hucznie zapowiadanego serialu „X-Men ‘97”. Jest on czymś więcej, niż jedynie sentymentalnym powrotem do dziecięcych lub młodzieżowych lat. Jest to tylko jedna z licznych propozycji platformy Disney+, którą warto obejrzeć w weekend.
„X-Men 97” to nie tylko nostalgiczna podróż dla podstarzałych nerdów. Recenzja
Legenda superbohaterskiej animacji wróciła i ma się świetnie. "X-Men 97" to nie tylko nostalgiczna podróż dla podstarzałych nerdów, ale dowód na to, że w supebohaterach wcale nie musi chodzić o supermoce. Przynajmniej nie tylko o nie.
Widzowie kochają nowych „X-Menów” nawet bardziej niż filmy. MCU może zazdrościć ocen
Wczoraj odbyła się premiera jednej z najbardziej wyczekiwanych w tym roku produkcji. Na platformie Disney+ pojawiły się pierwsze dwa odcinki tytułu „X-Men ‘97”. Było to nie lada wydarzenie szczególnie dla starszych widzów. Nic więc dziwnego, że nie mogli się oni doczekać wygłoszenia pierwszej opinii.