Hobbit

Wiązaliśmy z nimi wielkie nadzieje - wszystko wskazywało na to, że możemy spodziewać się porywającego, jakościowego kina. Nic z tego, całe lata cierpliwego czekania jak krew w piach. Te filmy miały podbić nasze serca, a oczekiwały się wielkim rozczarowaniem.

W najbliższych tygodniach Netflix usunie ponad 70 filmów i seriali ze swojej biblioteki. Czas wstrzymać więc plany wyjazdowe, bo trzeba część z nich obejrzeć. Niedługo z platformy zniknie chociażby trylogia "Hobbit" od Petera Jacksona. To już ostatnia szansa, aby przypomnieć ją sobie przed premierą "Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy" od Amazon Prime Video.

Filmowy "Władca Pierścieni" to dzisiaj już klasyka i jeden z najważniejszych filmów, nie tylko fantasy. Nie ulega wątpliwości, że każdy kolejny twórca, który zdecyduje się działać w tym gatunku, będzie musiał zmierzyć się z legendą. Fani twórczości Tokiena już teraz mówią, że "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" wyjdą z tego porównania na tarczy.

Serialowy "Władca Pierścieni" Amazona już wywołuje kontrowersje. Jeden z aktorów grających w nim wyznał, że pojawią się w nim hobbici o innych kolorach skóry niż biała. Na ostrą reakcję fanów uniwersum nie trzeba było długo czekać. Wkurzają się jednak nie o to, o co powinni.

J.R.R. Tolkien to postać, której nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi popkultury. Wielu czytelników omija jednak szerokim łukiem książki Brytyjczyka, bojąc się przestarzałego stylu czy skomplikowanej fabuły. W światowy Dzień Czytania Tolkiena podpowiadamy, jak podejść do prozy mistrza fantastyki i nie zwariować.

Amazon Studio pochwaliło się nazwiskiem kolejnego reżysera, który dołącza do ekipy pracującej nad projektem osadzonym w świecie J. R. R. Tolkiena. Zdjęcia do jeszcze nie nazwanego serialu powstają na Nowej Zelandii. Efekty zobaczymy już niedługo.

Kilka tygodni po burzy wokół czarnoskórej elfki w prequelu serialowego „Wiedźmina” część polskiego fandomu fantastyki rozpętała kolejną dramę. Tym razem poszło o fanarty przedstawiające Aragorna w wersji queer i Arwenę o ciemnej karnacji. J.R.R. Tolkien znowu jest wykorzystywany po śmierci do walki z tolerancją.

I przyszedł marzec, a wraz z nim mnóstwo interesujących nowości na HBO GO. Wśród nich znalazło się miejsce na znane i lubiane trylogie. Już teraz możecie wybrać się do Śródziemia, albo zobaczyć kultową gangsterską sagę.

Od 1 marca 2021 w HBO GO można oglądać całą filmową serię o Śródziemiu od Petera Jacksona, czyli trylogie „Władca Pierścieni” oraz „Hobbit”. Na rok bieżący przypada też 20-lecie od momentu premiery „Drużyny Pierścienia”.

Platforma HBO GO podała pełną listę nowości na marzec 2021 roku. Zapowiedziane premiery zdecydowanie robią wrażenie m.in. ze względu na obecność trylogii „Władca Pierścieni” i trzech części „Hobbita” w wersji kinowej i reżyserskiej. Co jeszcze obejrzymy na VOD w przyszłym miesiącu?

Jeden z najwybitniejszych brytyjskich aktorów Ian McKellen jako jedna z pierwszych publicznych osób ma już za sobą szczepienie na koronawirusa. Mistrz kina znany z grania w takich seriach jak „Władca Pierścieni” i „X-Men” pochwalił się fanom zdjęciem z tego wydarzenia i opowiedział o swoim samopoczuciu.

Ian Holm w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doczekał się statusu jednego z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich aktorów. Zwykle występował na drugim planie, ale dzięki rolom w takich produkcjach jak „Władca Pierścieni”, „Obcy – 8. pasażer Nostromo” czy „Piąty element” doczekał się sławy i wiernego grona fanów. Niestety, dzisiaj rano aktor zmarł w szpitalnym łóżku.

Christopher Tolkien zmarł 15 stycznia 2020 roku we Francji, gdzie od wielu lat zamieszkiwał. Większość fanów twórczości jego ojca nie wiedziałoby wiele o tej postaci, gdyby nie prosty fakt. To właśnie najmłodszy syn zajmował się dorobkiem J.R.R. Tolkiena po jego śmierci. Bez jego wkładu nie ukazała by się znaczna większość książek ojca.

Dziś, tj. w czwartek 16 stycznia 2020 roku, we francuskim mieście Draguignan, zmarł Christopher Tolkien, syn słynnego autora „Władcy Pierścieni”, „Hobbita” i innych powieści fantasy. Mężczyzna miał 95 lat.

Adaptacje literatury fantasy to jedne z najtrudniejszych do zrealizowania dzieł. W kinie i telewizji nie brakowało doskonałych produkcji tego typu, ale nawet najlepsze z nich nie były bezbłędne. Przykład 8. sezonu „Gry o tron” najlepiej pokazuje, że nawet największe seriale i filmy są zagrożone. Jakich błędów poprzedników musi się ustrzec „Wiedźmin”?

Postaci J.R.R. Tolkiena nie trzeba przedstawiać żadnemu wielbicielowi fantastyki. Brytyjczyk zapisał się jako jeden z najwybitniejszych pisarzy gatunkowych w historii literatury. I aż dziw bierze, że dopiero w 2019 roku ktoś zdecydował się zrobić jego filmową biografię. Odpowiedź na pytanie, czy „Tolkien” to udane dzieło, jest nieco bardziej skomplikowaną kwestią.

Hobbit, czyli tam i z powrotem, i do… Białegostoku. To właśnie teatr w województwie podlaskim jako jedyny w Polsce pozyskał prawa do wystawienia spektaklu opartego na książce J.R.R. Tolkiena. Co wiemy na temat sztuki?

Proza Tolkiena już znalazła swoje miejsce w świecie kina. Przyszła pora na to, aby podobny los podzieliła sama biografia autora. Jest już zwiastun filmu opowiadającego o jego życiu.

W ten weekend telewizja przygotowała dla nas sporo bardzo fajnych filmów. Wśród nich wielkie widowisko, doskonała komedia oraz kilka produkcji klasy B – niezbyt wysokich lotów, ale bardzo przyjemnych w oglądaniu.

W rzeczywistości czasu nie da się (przynajmniej na razie) cofnąć. Co innego w świecie fikcyjnym, w którym twórcy filmów i seriali lubią wysyłać swoich bohaterów do lat pacholęcych.