Zmarł Christopher Tolkien, syn słynnego autora fantasy i opiekun twórczości J.R.R. Tolkiena
Dziś, tj. w czwartek 16 stycznia 2020 roku, we francuskim mieście Draguignan, zmarł Christopher Tolkien, syn słynnego autora „Władcy Pierścieni”, „Hobbita” i innych powieści fantasy. Mężczyzna miał 95 lat.
Christopher Tolkien przez lata był dyrektorem funduszu powierniczego Tolkien Estate, dbającego o spuściznę po uznanym autorze. Objął to stanowisko po śmierci ojca w 1974 i sprawował je aż do 2017, kiedy przeszedł na emeryturę.
To właśnie dzięki działaniom Christophera i Tolkien Estate ukazało się pośmiertnie tak wiele powieści słynnego autora.
Mówi się, że dzięki działaniom firmy światło dzienne ujrzały „Silmarillion”, „Historia Śródziemia”, czy „Niedokończone Opowieści”. Ostatnim tytułem nad którego redakcją pracował Christopher był „Upadek Gondolinu”.
Christopher był jednym z trójki rodzeństwa. W dość wczesnym wieku zaangażował się w pomoc swojemu ojcu. Mówi się, że młody chłopak przeprowadzał wstępną korektę „Hobbita”, wyszukując błędów w manuskrypcie, a także był pierwszym krytykiem „Władcy Pierścieni”. Ojciec ponoć wysyłał do niego listy z kolejnymi rozdziałami słynnej powieści z frontu wojennego, czekając na uwagi chłopca.
Część tych wydarzeń mogliśmy oglądać w niedawnym filmie „Tolkien”, opowiadającym o życiu brytyjskiego twórcy. Christopher Tolkien był dwukrotnie żonaty i był ojcem trójki dzieci. Jego druga żona, Baile Tolkien (nazwisko panieńskie: Klass) jest redaktorką tomu „The Father Christmas Letters”, w której zebrano listy J.R.R Tolkiena do swoich dzieci. Syn pisarza sam nigdy nie sięgnął po pióro. Wolał zajmować się promocją dzieł swojego ojca.