Pierwszy zwiastun nowego Bonda już w Sieci. "Spectre" w akcji
Zgodnie z zapowiedziami, dziś tuż po północy do Internetu trafił pierwszy zwiastun promujący nowy film o przygodach Jamesa Bonda – „Spectre”. Jest mroczny, tajemniczy i intrygujący. Zobaczcie sami.
Na co komu James Bond. „Kingsman: Tajne służby” to najlepszy film jaki zobaczycie teraz w kinie
Po udanym, naciągniętym do granic absurdu i niezwykle efekciarskim „Johnie Wicku” nie spodziewałem się, że tak szybko zobaczę kolejny świetny film akcji. Myliłem się. „Kingsman: Tajne służby” to przyjemność sama w sobie i obowiązkowy punkt w kinie dla każdego, kto lubi obejrzeć emocjonujące kino akcji oraz film wypełniony po brzegi humorem. Ciężko wskazać mi chociaż jeden element, który tutaj nie zagrał.
Jak powstawał "SPECTRE", najnowszy film z Jamesem Bondem? Są już pierwsze materiały z planu!
Nie możecie doczekać się nowego filmu o Jamesie Bondzie? Jeśli tak, to musicie uzbroić się w cierpliwość. „SPECTRE” wejdzie na ekrany kin dopiero w październiku, na osłodę dostaliśmy przynajmniej pierwszy materiał filmowy z planu. Całkiem interesujący, choć niestety – dość krótki.
Co złego jest w tym, że Idris Elba może zostać nowym Bondem?
Wycieków korespondencji z Sony ciąg dalszy. Hakerzy z Guardians of Peace upublicznili maila Amy Pascal, szefowej Sony, w którym pisze ona, że bardzo chętnie widziałaby w roli nowego Bonda Idrisa Elbę.
Od kilku dni Internet huczy od nowych doniesień związanych ze „Spectre”, najnowszym filmie o przygodach Agenta 007. Część z nich to oficjalne informacje prasowe, a część poznaliśmy… przez głośny atak hakerów na Sony Pictures. Dzięki niemu wiemy na temat nowego Bonda więcej, niż producenci chcieliby ujawnić – w tym między innymi pewne szczegóły fabularne z pierwszej wersji scenariusza i potencjalny budżet filmu. Co jeszcze?
"Spectre" - oto tytuł nowego filmu o Jamesie Bondzie
Oficjalny tytuł 24. filmu o przygodach Jamesa Bonda, najbardziej znanego agenta w dziejach, będzie brzmiał „Spectre” – ujawniono na konferencji prasowej. Poznaliśmy także obsadę tego zapowiedzianego na rok 2015 dzieła.
James Bond doczekał się już grubo ponad setki komiksów, w większości stworzonych na podstawie kolejnych filmów o Agencie 007. Zapowiedziana właśnie seria ma być nie tylko adaptacją napisanych przez Iana Fleminga powieści, ale też wnieść coś zupełnie nowego.
James Bond ożywiony – dlaczego Daniel Craig jest taki dobry?
Zawód jaki sprawił finałowy segment trylogii Mrocznego rycerza prowadzi do bardzo klarownych wniosków pod kątem kina popularnego. Nieważne, jak mocno będzie się demitologizowało ikony popkultury, to nadal pozostaną one wierne konwencji na fali której wypłynęły lata temu. James Bond w wykonaniu Daniela Craiga teorię obala, bo pokazuje, że rewitalizacja niektórych postaci to rozsądny wybór.
Quantum of Solace miał być pierwszym filmem w historii serii bezpośrednio kontynuującym poprzednika, a najsłynniejszego szpiega na świecie ponownie miał zagrać Daniel Craig. Zdawałoby się, że i ta odsłona odniesie duży, a może i nawet większy sukces ze wszystkich filmów serii. W każdym razie apetyty fanów były ogromne.
Licencję na tytuł posiada Activision, a oni zwykle – podkreślam: zwykle – jeżeli się o jakąkolwiek poważną licencję starają, to znaczy, że mają już jakiś konkretny pomysł na grę. A jak nie pomysł, to przynajmniej silnik – to samo cacko, które napędza Call of Duty 4, wygeneruje także kamienną buźkę Bonda. Jamesa Bonda. I nie tylko, bo umożliwi również przewracanie stołów, wypruwanie pierzyn z poduszek bądź też zrzucanie żyrandoli z sufitów, a te z kolei narobią sporo szumu pomiędzy nieskłonnymi do dyplomacji panami stojącym poniżej… O, to przynajmniej technicznie powinno być przyzwoicie!