Kubuś Puchatek

"Puchatek: Krew i miód 2" z rykiem wdarł się do czołówki listy najpopularniejszych tytułów dostępnych na Prime Video. Użytkownicy Amazona zakochali się w tym brutalnym horrorze, który jest krwawą reimaginacją przygód bohaterów uwielbianych przez dzieci na całym świecie.

"Puchatek: Krew i miód 2" udowadnia, że lepiej może oznaczać gorzej. Zdecydowanie jest lepszym filmem od swojego poprzednika. Już nawet nie przypomina amatorskiego horroru zrealizowanego za pięć funtów. Wygląda profesjonalnie. Nie potrafi jednak sprawić tyle frajdy co jedynka.

"Puchatek: Krew i miód" bardzo szybko po swojej premierze trafił na listy najgorszych filmów wszech czasów. Swoje jednak zarobił, więc otrzymał sequel. A ten już został przyjęty o wiele cieplej niż jego poprzednik. Zapowiada się na jeden z najlepszych horrorów tego roku.

Krzyki, przemoc, krew - na to napatrzyli się uczniowie pewnej amerykańskiej szkoły podstawowej. Doszło w niej bowiem do niecodziennego zdarzenia, bo nauczyciel puścił czwartoklasistom horror, który krytycy zgodnie swego czasu okrzyknęli jednym z najgorszych filmów wszech czasów. Jego reżyser ma nadzieję, że nie zniszczył dzieciom psychiki.

Jakie filmy oglądaliście na lekcjach? Ekranizacje lektur? Kino historyczne? "Stowarzyszenie umarłych poetów"? W pewnej szkole w Miami nauczyciel puścił czwartoklasistom coś z zupełnie innej beczki: Kubusia Puchatka. Ale nie tego Puchatka, co zajada się miodkiem i mówi o przyjaźni, tylko tego zdeformowanego, co morduje roznegliżowane kobiety.

Co jest ważniejsze: dobre opinie czy zarobki? Ba, dobrze wiemy, że kasa jest zawsze na pierwszym miejscu. Dlatego horror, który niedługo po swojej premierze trafił na listy najgorszych filmów wszech czasów, doczeka się sequela. Na widzów "Puchatka: Miodu i krwi 2" czeka jednak pewna niespodzianka.

Kalendarzowe lato się rozpoczęło, rok szkolny zakończył, a więc... laba! Sezon urlopowy rusza pełną parą, nadchodzi czas słodkiego lenistwa. Nieważne, jakie macie plany na najbliższy czas, nie zapomnijcie uwzględnić w nich oglądania filmów. Możecie już bez wyrzutów sumienia rozpływać się w młodzieżowych romansach, ale przecież żaden z nich nie wprawi was w wakacyjny nastrój, jak krwawy horror.

Nie żyje Maciej Kujawski, który był aktorem warszawskiego Teatru Kwadrat, grał też w "Na Wspólnej" oraz był głosem Kubusia Puchatka. O śmierci aktora poinformował Teatr Kwadrat.

Nie dziwi, że "Puchatek: Krew i miód" spotkał się z - delikatnie mówiąc - chłodnym przyjęciem ze strony krytyków. Za jego jedyną zaletę można uznać oryginalny koncept, bo poza tym to film dziki, nieposkromiony, nieokrzesany i nieujarzmiony. Brakuje w nim nie tylko fabularnej spójności, ale też sprawności realizacyjnej. Jak przyjemnie jednak się go ogląda!

Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka przypada na 18 stycznia. To dzisiaj. Święto dużych i małych miłośników misia o bardzo małym rozumku i jego przyjaciół ze Stumilowego Lasu. Mieliśmy okazję poznać ich już na wylot. A teraz nadchodzi czas, żeby pokazali nam swoje zupełnie inne oblicze.

Kubuś Puchatek w domenie publicznej od 2022 roku! Pierwsza książka A.A. Milne'a o pluszowym misiu stała się tworem, który można legalnie udostępniać i powielać bez żadnego pozwolenia czy opłat. I choć kreacje Disney'a są chronione znakami towarowymi, koncern musi liczyć się z utratą wyłączności na tego zakochanego po uszy w miodzie bohatera.

Zbliża się okres przedświątecznych porządków. Nie ominą one także platform streamingowych, które już zaczynają patrzeć na zapisy swoich licencji. Właśnie z powodu ich zakończenia w najbliższym czasie z HBO GO zniknie ponad 35 różnorodnych tytułów.

Kolejny tydzień listopada przynosi interesujące nowości na platformę streamingową HBO GO. Tym razem będą to w szczególności uznane i lubiane tytuły. W tym produkcje zdobywające wiele prestiżowych nagród.

Z platformy HBO GO znikną niebawem kolejne tytuły. Sprawdźcie, które filmy warto nadrobić.

„South Park” w najnowszym odcinku 23. sezonu skrytykował chińską cenzurę i amerykańskie firmy, które się jej poddają w celu zmaksymalizowania zysków. Trey Parker i Matt Stone przypomnieli przy okazji porównanie przewodniczącego Xi Jinpinga do Kubusia Puchatka. W odpowiedzi Chiny usunęły wszystkie odcinki serialu ze swojej części internetu.

Od kilku lat Disney coraz mocniej rozkręca strategię przerabiania swoich klasycznych animacji na aktorskie lub generowane komputerowo wersje. „Krzysiu, gdzie jesteś?” to kolejny z tego typu filmów. Historia ponownego spotkania dorosłego Christophera Robina z Kubusiem Puchatkiem i przyjaciółmi od dzisiaj na HBO GO.

Powrót serialu „Wielkie kłamstewka” i filmowa kontynuacja kultowej serii „Deadwood”. Czerwiec w HBO zapowiada się naprawdę emocjonująco.

Rozpoczyna się kolejny gorący weekend. Jeśli chcecie uciec od lejącego się z nieba żaru na salę kinową albo przed własny telewizor, mamy kilka propozycji.

Krzysiu, gdzie jesteś? to najnowszy film aktorski Disneya czerpiący garściami z kultowej bajki Kubuś Puchatek. Niestety nie udało się uchwycić magii sprzed lat. Cyfrowo generowane pluszowe zwierzaki wyglądają na ekranie mało atrakcyjnie, a infantylny scenariusz związał ręce Ewana McGregora.

Co jakiś czas dowiadujemy się, że do chińskich kin nie trafi któryś z głośnych tytułów, często z powodów ideologicznych. Podobnie będzie w przypadku filmu Krzysiu, gdzie jesteś? Powodem zakazania tej produkcji jest sam Kubuś Puchatek.